TOSIA nie widzisz ,że ona w doniczce jest wsadzona . Do ziemi jeszcze za wcześnie jak tylko 10 cm jest rozmrozone a reszta to zmarzlina .
OLU tylko najpierw musisz namoczyć różyczkom korzonki a potem dopiero do ziemi . Mam nadzieję ,że w tunelu im nic nie będzie . Zapytaj Alionuszki albo Gloriadei one bardziej różane niż ja . Przymrozków już chyba nie będzie . Też sie zastanawiam czy nie rozłożyć tunelu ,ale to trochę za wcześnie jak na moją zmarzlinę
ADRIAN też tak myśle ,że teraz to już pójdzie z górki
DANUSIU więc na co czekasz ładuj do zimi i nakryj butelką . Będziesz mieć nową sadzonkę jak tak los sie do niej uśmiechnął dlaczego tego nie wykorzystać . Jak masz na tyle miękką ziemię to wsadż ją prosto do ziemi ,albo jak chcesz to do doniczki i też nakryj butelką 2 oczka do ziemi . Moje ubiegłoroczne z urodzinowego bukietu wsadzone we wrześniu pięknie przezimowały dziś je oglądałam .
ANIU u nas na podwórku trawa suchutka bo dziś grabilam ,ale w ogródku zaczyna dopiero wszystko rozmarzać ,ale błota nie mam .
NELA ta moja miała trochę już podsuszone te zielone badylki dlatego ją zaraz dzisiaj wsadziłam do doniczki ,ale przedtem namoczyłam . Miała takie cieniutkie korzonki jak włosy . Ciekawe czy zakwitnie na bananowym jedzonku . 1 ciemiernik mi chyba zakwitnie bo zaczyna się podnosić ,ale cuchnący i korsykański chyba nie dają rady pokazać kwiatów
