Liliowce -Hemerocallis cz.9
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.8
No Mirku ja taka dobra niania to nie jestem.
Moje pod gołym niebem bez okrycia zimują.
Ale cherlaków hołubić nie mam zamiaru, u mnie tylko najsilniejsi mają prawo istnieć.
Zresztą tak jak kiedyś radziłeś zrobiłam i skrzynki nic nie pomogły.
I tak były liście zgniłe.
U mnie całkiem inny klimat.
To może pokaż jak kwitły latem.
Moje pod gołym niebem bez okrycia zimują.
Ale cherlaków hołubić nie mam zamiaru, u mnie tylko najsilniejsi mają prawo istnieć.
Zresztą tak jak kiedyś radziłeś zrobiłam i skrzynki nic nie pomogły.
I tak były liście zgniłe.
U mnie całkiem inny klimat.
To może pokaż jak kwitły latem.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- evikc
- 500p
- Posty: 872
- Od: 18 lis 2010, o 00:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Irlandia, Waterford
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.8
Mirku podziwiam jakie okrycie! szczęka mi opadła, ja to tylko trochę obsypuję na zimę trocinami i wszystkie żyją jeszcze ani jeden mi nie wypadł w zimie. Jestem pod wielkim wrażeniem.
-
- 500p
- Posty: 706
- Od: 5 sty 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.8
Witam!
Mirku u Was w Krakowie to jest dużo cieplej niż u nas, ja tylko młode szczypiorki okrywam, a takich dorosłych to już nie . U mnie na polu to gwiżdze od jeziora strasznie, w tamta zimę nic się nie stało, a teraz oglądałam i dobrze wyglądają. Liliowce które nie wytrzymują naszych zim to po drodze wysiadają i spokój.
Zrób próbę i po 1 sadzonce z odmiany wsadz do ziemi.
Pozdrawiam
Grażyna
Mirku u Was w Krakowie to jest dużo cieplej niż u nas, ja tylko młode szczypiorki okrywam, a takich dorosłych to już nie . U mnie na polu to gwiżdze od jeziora strasznie, w tamta zimę nic się nie stało, a teraz oglądałam i dobrze wyglądają. Liliowce które nie wytrzymują naszych zim to po drodze wysiadają i spokój.
Zrób próbę i po 1 sadzonce z odmiany wsadz do ziemi.
Pozdrawiam
Grażyna
- mieciak49
- 1000p
- Posty: 1080
- Od: 13 paź 2010, o 18:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.8
Witam !Przeleciałam wszystkie wątki z liliowcami z zapartym tchem,bo nawet do głowy mi nie przyszło że one są takie piękne.Przyzwyczaiłam się do żółto-pomarańczowych a tu takie śliczności.Tydzień temu udało mi się natknąć na świeżą dostawę roślin w naszym dużym sklepie ogrodniczym i kupiłam 4 kłącza liliowców jako początek mojej rabatki liliowcowej.Miałam w pamięci że te w woreczkach są nic nie warte ale to było silniejsze ode mnie,tym bardziej że wyglądały solidnie i miały duże korzenie,ledwo je wsadziłam do dość dużych donic.No i od razu zaczęły rosnąć,wyprostowały się i każdemu przybyło po jednym listeczku od środka.3 odmiany znam z Waszych zdjęć,są to-El Desperado,Daring Deception i Frans Hals,natomiast czwartej,White Temptation nigdzie nie mogłam znależć.Zobaczyłam ją dopiero na linku moskiewskim,bardzo mi się podoba, ma czyste białe kwiaty,czy ktoś ma może jej zdjęcia?Sprzedawczyni nie chciała mi podać nazwy szkółki,na woreczkach były tylko nazwy liliowców i mam tylko nadzieję że to będzie to, jeśli któryś z nich zakwitnie w lecie to się okaże
- śnieżka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3059
- Od: 2 wrz 2007, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.8
Mieciu- prosisz-masz. Oto fotka mojego ,White Temptation.

Co do tego, że liliowce kupowane ....,,w woreczkach są nic nie warte...'', to nie do końca tak jest.
Chodzi głównie o to, że nie zawsze potwierdza się zawartość opakowania z tym co jest na etykiecie. Mały problem, gdy odmiana nie jest dla nas ważna. Duży problem, gdy kupujemy konkretną odmianę, na której nam bardzo zależy, a potem okazuje się, że to kolejny żółty, których już mamy kilka.

Co do tego, że liliowce kupowane ....,,w woreczkach są nic nie warte...'', to nie do końca tak jest.
Chodzi głównie o to, że nie zawsze potwierdza się zawartość opakowania z tym co jest na etykiecie. Mały problem, gdy odmiana nie jest dla nas ważna. Duży problem, gdy kupujemy konkretną odmianę, na której nam bardzo zależy, a potem okazuje się, że to kolejny żółty, których już mamy kilka.

- mirek_z
- 100p
- Posty: 121
- Od: 26 lis 2007, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.8
pare obrazkow - moge Ci Kogra wiecej wrzucic mailem, bo nie chce mi sie meczyc z (nieparlamentarne epitety) fotosikiem

Tesseract - to ten najcienszy ze zdjecia 'zimowiska'

Arctic Lace - w tle: malej lapki to ja nie mam ale w porownaniu z tym kwiatkiem....
powiedzcie jak sie nie martwic o takie cuda
1. wbrew pozorom Krakow wcale nie jest najcieplejszym w czasie zim miejscem Polski - jak byly duze mrozy na poczatku zimy, przez pare nocy mielismy mniej niz w Suwalkach
2. moje doswiadczenie jest nieporownywalne z Twoim - zaczalem pare lat temu jak prawie wszyscy od zakupow na roznych bazarach, najlepsze co mialelem to Idas Magic, po jednej bezsnieznej zimie stracilem pare odmian od Waldka (nie petitow) - potem mi odbilo i kolejnym zakupem byly 2 kartony z usa - pierwsza zime staly za szklem, potem jak na obrazku. Dzis juz wiem czego bym sie nie bal nie przykrywac, ale np tesseract pod wloknina mial jeszcze karton a wyglada jak wyglada - zrobie wszystko zeby przezyl, postaram sie go teraz rozdzielic i kazda zime 1 roslina spedzi w szklarni
3. kupujac teraz rosliny kieruje sie paroma kryteriami - np. kocham dormanty, bo takich łanów jak u Ciebie nikt nie jest w stanie przykryc. Niestety wiekszosc najladniejszych to evergreeny
4. wydaje mi sie, ze sama wloknina na najlepsze (najdrozsze ?) odmiany nie jest ekstrawagancja (bo skrzynki pracowicie zdobywam caly rok). Z tego tez powodu na osobnych rabatach sadze dormanty, na osobnych zielone - pierwszymi w ogole sie nie musze zajmowac
wiem, ze -30 stopni pod półmetrowa warstwa sniegu nic liliowcom nie zrobi
ale -15 poznym przedwiosniem bez grama sniegu kasuje im jednej nocy wiekszosc lisci ktore przezyly zime
5.nalezy dodac to co pisalas jesienia - opryskac przed zima od grzybow, bo gnijace przemarzniete liscie moga skasowac cala rosline, ja to samo robie wiosna po oczyszczeniu ze zmarzliny
koniec pisaniny - oby do wiosny
mz

Tesseract - to ten najcienszy ze zdjecia 'zimowiska'

Arctic Lace - w tle: malej lapki to ja nie mam ale w porownaniu z tym kwiatkiem....
powiedzcie jak sie nie martwic o takie cuda
Grazynko - powiedzialbym, ze wlasnie po to jest forum:szkolka_ismena pisze:Mirku u Was w Krakowie to jest dużo cieplej niż u nas...Zrób próbę i po 1 sadzonce z odmiany wsadz do ziemi....
1. wbrew pozorom Krakow wcale nie jest najcieplejszym w czasie zim miejscem Polski - jak byly duze mrozy na poczatku zimy, przez pare nocy mielismy mniej niz w Suwalkach
2. moje doswiadczenie jest nieporownywalne z Twoim - zaczalem pare lat temu jak prawie wszyscy od zakupow na roznych bazarach, najlepsze co mialelem to Idas Magic, po jednej bezsnieznej zimie stracilem pare odmian od Waldka (nie petitow) - potem mi odbilo i kolejnym zakupem byly 2 kartony z usa - pierwsza zime staly za szklem, potem jak na obrazku. Dzis juz wiem czego bym sie nie bal nie przykrywac, ale np tesseract pod wloknina mial jeszcze karton a wyglada jak wyglada - zrobie wszystko zeby przezyl, postaram sie go teraz rozdzielic i kazda zime 1 roslina spedzi w szklarni
3. kupujac teraz rosliny kieruje sie paroma kryteriami - np. kocham dormanty, bo takich łanów jak u Ciebie nikt nie jest w stanie przykryc. Niestety wiekszosc najladniejszych to evergreeny
4. wydaje mi sie, ze sama wloknina na najlepsze (najdrozsze ?) odmiany nie jest ekstrawagancja (bo skrzynki pracowicie zdobywam caly rok). Z tego tez powodu na osobnych rabatach sadze dormanty, na osobnych zielone - pierwszymi w ogole sie nie musze zajmowac
wiem, ze -30 stopni pod półmetrowa warstwa sniegu nic liliowcom nie zrobi
ale -15 poznym przedwiosniem bez grama sniegu kasuje im jednej nocy wiekszosc lisci ktore przezyly zime
5.nalezy dodac to co pisalas jesienia - opryskac przed zima od grzybow, bo gnijace przemarzniete liscie moga skasowac cala rosline, ja to samo robie wiosna po oczyszczeniu ze zmarzliny
koniec pisaniny - oby do wiosny
mz
- igielka78
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1782
- Od: 13 mar 2008, o 10:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zawidów
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.8
Mirek, piękne liliowce! Mam nadzieję, że to początek i za chwilkę pokażesz nam ich więcej!
- mieciak49
- 1000p
- Posty: 1080
- Od: 13 paź 2010, o 18:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.8
śnieżko-dziękuję bardzo,jeśli będzie taki to będę się cieszyła,to będzie mój pierwszy biały liliowiec.Jestem w tej dobrej sytuacji że jak wyjdzie coś innego to mnie tak nie zaboli,bo mam tylko żółte,ale będę się rozglądała,gratuluję tych piękności
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.8
Mirku jeśli możesz to na kogra55@tlen.pl
Z chęcią obejrzę twoje ślicznotki.
Z chęcią obejrzę twoje ślicznotki.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.8
No piękne, jakżeby inaczej.
To pomęcz się jeszcze odrobinę.
Takie fotki to przy tej pogodzie teraz balsam dla duszy.
To pomęcz się jeszcze odrobinę.
Takie fotki to przy tej pogodzie teraz balsam dla duszy.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- PUMKA
- 500p
- Posty: 593
- Od: 16 sty 2009, o 10:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Kontakt:
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.8
Prosimy
Jest co oglądać gdy właśnie pada śnieg, brrr...

Jest co oglądać gdy właśnie pada śnieg, brrr...
- mirek_z
- 100p
- Posty: 121
- Od: 26 lis 2007, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.8
Nikt w naszym pieknym zakatku swiata nie pokaze kolekcji takiej, jaka zobaczycie tutaj :PUMKA pisze:Jest co oglądać gdy właśnie pada śnieg, brrr...
http://daylily.com/cgi-bin/auction.cgi? ... 66#sortbar
zycze milego spedzania bardzo wielu wieczorow
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.8
Znamy, znamy........nic tak nie podnosi ciśnienia jak ten link........
Przed spaniem, raczej nie wskazany.

Przed spaniem, raczej nie wskazany.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
- 500p
- Posty: 706
- Od: 5 sty 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Liliowce -Hemerocallis cz.8
Będą kolorowe sny, a kwiaty zawsze uspakajały i wprowadzały w dobry nastrój. Pan Bodalski zrobił stronę w której są początki Clubu Hemerocallis, myślę ,że będzie club się rozrastał i za kilka lat wyrosną u nas takie liliowce jak w USA, tylko wspólne działanie może przynieść efekty. Strona http://www.liliowce.net/
Pozdrawiam
Ismena
Pozdrawiam
Ismena