
Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
A ja to bym nic nie miała przeciwko temu, żeby taki ogrodnik zasiadł u mnie na ławeczce. 

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Grzesiu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3679
- Od: 25 gru 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Ale z taką koneweczką 

- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Pozdrawiam po udanym wypoczynku,a nawiasem mówiąc laska z ciebie ,że hoho.
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
O! Przepraszam! Jak dla mnie... to Ty stoisz jeszcze przed granicą
Ogrodnik zabawny... dużo tak na siedząco nie podleje... ale liczą się intencje
A Grześ niech się trzyma z dala (nomen omen
) od Kudowy ;:78 chociaż... spójrzcie na rękę Dali... nieeee... nie tę na kolanie ogrodnika
Konewka kusi

Ogrodnik zabawny... dużo tak na siedząco nie podleje... ale liczą się intencje

A Grześ niech się trzyma z dala (nomen omen


Konewka kusi

Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3

Bożena
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Małgosiu, czasami dobrze jest tak oderwać się od codzienności i szarej rzeczywistości :P
Dzięki za miłe słowa
, ale laską to może byłam .... no, parę lat temu 
Grzesiu, widząc tego jegomościa z tą konewką od razu pomyślałam o Tobie
niestety, ogrodnik bardzo się przywiązał do swojej konewki :P
Grażynko, fajny był ten pan, ale nie wiem co on tak podlewał
Agnieszko, święta racja
Wypad krótki, ale sympatyczny i romantyczny - długi spacer z własnym M., kolacja przy świecach, wspólne zwiedzanie atrakcyjnych miejsc...
Igo, to samo pomyśleliśmy - Dolny Śląsk jest taki atrakcyjny turystycznie, że grzechem byłoby siedzieć w domu i nie zwiedzać takich fajnych miejsc
Kupiliśmy sobie bardzo ciekawą książkę Joanny Lamparskiej "Zamkowe tajemnice", w której autorka opowiada o różnych ciekawostkach i legendach związanych z dolnośląskimi warowniami, zamkami i pałacami...Mamy teraz gdzie jeździć przez wiele weekendów...ale raczej wiosenno-letnich.
Aguś, ale ten ogrodnik jakiś naprawdę zakręcony, bo koniecznie chciał podlewać parkowe drzewa w styczniu
Moniko, miło że jesteś znowu na forum
Gosiu, żebyś wiedziała, że konewka baardzo mi się podobała, ale -kurcze- jakaś ciężkawa była, a ogrodnik nie chciał jej oddać nawet miło pogłaskany ...po kolanie
A za granicą byłam - musisz wierzyć mi na słowo! Jeszcze jeden mały kroczek i...już Czechy
Bożenko, tak myślisz, że zdjęcia ładne? Ja za bardzo zadowolona z nich nie jestem, bo pogoda była średnia i dzień szarawy...a i modelka nie bardzo lubi być fotografowana
Za oknem biało, w domku kilka zielonych roślinek...cieszy, oj, jak cieszy:

Dzięki za miłe słowa


Grzesiu, widząc tego jegomościa z tą konewką od razu pomyślałam o Tobie

Grażynko, fajny był ten pan, ale nie wiem co on tak podlewał


Agnieszko, święta racja

Igo, to samo pomyśleliśmy - Dolny Śląsk jest taki atrakcyjny turystycznie, że grzechem byłoby siedzieć w domu i nie zwiedzać takich fajnych miejsc

Aguś, ale ten ogrodnik jakiś naprawdę zakręcony, bo koniecznie chciał podlewać parkowe drzewa w styczniu

Moniko, miło że jesteś znowu na forum

Gosiu, żebyś wiedziała, że konewka baardzo mi się podobała, ale -kurcze- jakaś ciężkawa była, a ogrodnik nie chciał jej oddać nawet miło pogłaskany ...po kolanie

A za granicą byłam - musisz wierzyć mi na słowo! Jeszcze jeden mały kroczek i...już Czechy

Bożenko, tak myślisz, że zdjęcia ładne? Ja za bardzo zadowolona z nich nie jestem, bo pogoda była średnia i dzień szarawy...a i modelka nie bardzo lubi być fotografowana

Za oknem biało, w domku kilka zielonych roślinek...cieszy, oj, jak cieszy:




- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Teraz to nawet widok badyla cieszy a co dopiero kwiatki.
Mnie cieszą teraz fiołki afrykańskie i falki.
A niedługo zakwitnie dziwidło - to dopiero będzie radocha.....
Mnie cieszą teraz fiołki afrykańskie i falki.
A niedługo zakwitnie dziwidło - to dopiero będzie radocha.....

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Grażynko, to TO dziwidło
To dziwidło o najobrzydliwiej kwitnącym kwiatku? Ponoć dwa kilogramy zielonej, tygodniowej wołowiny lepiej pachnie
Gdzie będziesz je podziwiać?



Gdzie będziesz je podziwiać?
- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Witaj Dalu...bardzo fajna wycieczka.....ogrodnik super ...no i konewka 

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Wprawdzie to nie TO dziwidło lecz arum, ale cuchnie podobnie.
Prawdę mówiąc nie wiem gdzie go wynieść.
Jeśli w domu jest choć jedna mucha to zaraz na nim siada.
Dobrze, że kwitnąć będzie teraz bo potem to miałabym w ogrodzie muchy z całej okolicy nie mówiąc już o domu.
Prawdę mówiąc nie wiem gdzie go wynieść.
Jeśli w domu jest choć jedna mucha to zaraz na nim siada.
Dobrze, że kwitnąć będzie teraz bo potem to miałabym w ogrodzie muchy z całej okolicy nie mówiąc już o domu.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Widzę pod kwiatkiem fajnego białego gościa,podobny/a/ do mojej Melusi.
- kubanki
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1981
- Od: 28 sie 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Dalu, fajny taki romantyczny weekend. Trochę zazdroszczę, bo my na etapie, że w weekendy nadrabiamy tygodniowe zaległości w praniu, sprzątaniu, nauce... Jeszcze to trochę potrwa 

- kamykkamyk2
- 500p
- Posty: 543
- Od: 26 gru 2010, o 08:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Oj nieładnie....., a jak ogrodnik jest już zajęty???




- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Ach, w czasach Schengen, cóż to za zagranica
Bardzo mi sie to podoba, że możemy wyskoczyć do Sąsiadów bez zbędnych ceregieli, formalności i zezwolen 
Daluś, ale powiedz ty mi, jak udało ci sieuzyskać tak zagęszczoną szeflerę? Chyba, e to dwie sztuki...bo ja nie miałam pomysłu i właśnie dwie sztuki koło siebie posadziłam ;-) ale u Ciebie jakoś tak dorodniej wygląda.


Daluś, ale powiedz ty mi, jak udało ci sieuzyskać tak zagęszczoną szeflerę? Chyba, e to dwie sztuki...bo ja nie miałam pomysłu i właśnie dwie sztuki koło siebie posadziłam ;-) ale u Ciebie jakoś tak dorodniej wygląda.
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12831
- Od: 1 paź 2008, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
- Kontakt:
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu - cz.3
Dalu, Dolny Śląsk to teren moich wyjazdów od 15 lat , są to czasem krótkie wypady,ale za każdym razem zobaczę coś innego.Jest to najpiękniejszy rejon naszego kraju , jeżeli chodzi o zabytki i urodę przyrody. 
