Gosiny ogród
- asia0809
- 1000p
- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Gosiny ogród
Gosia, a co tam słychać u kurek? Uspokoiły się trochę, czy dalej próbują eksplorować ogródki sąsiadów?
Byłam pewna, że u Was jest cieplej niż tu, ale widzę, że wszędzie taka sama kicha z pogodą. Brrr..
Byłam pewna, że u Was jest cieplej niż tu, ale widzę, że wszędzie taka sama kicha z pogodą. Brrr..
- gosia22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1263
- Od: 31 sty 2009, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Francja/ Bretania
Re: Gosiny ogród
ASIU ? oh moje kurki, opowiem ci historyjkę...
W sobotę mój M pojechał na ryby, przed odjazdem mówi mi : Kobieto wieczorem zamknij kornik jak kory będą w korniku.
Na to JA , piskliwym głosikiem , a jak nie wejdą ?
ON: wejdą , zawsze wchodzą przed nocą
No dobra czekam, noc zapadła zbyt szybko jak na mój gust, idę w ciemna noc do ogrodu nic nie widać, odważnie wołam jak moja babcia : cip, cip, cip...
Chce zamknąć kurnik HA HA a kurnik pusty !!!! kurcze felek , zdenerwowałam się jak byk, gdzie się podziały te ... kury ???
Nic nie widać , jak mówi Stuhr widzę ciemność , ciemność widzę !!!
Lece po latarkę do domu, obleciałam wszystkie tuje, prawie 2000m? i nic ! Kurcze blade NIC !
Baterie prawie na wyczerpaniu, ja ciągle latam, no i jakoś nie wiem coś mnie tchnęło, zajrzałam do mojej lepianki , jejku sa HURRRRA... ale tylko dwie !
Brązową wzięłam na ręce bez problemu, czarną goniłam po ogrodzie przez kilka dobrych minut, w końcu zaplatała się w liście cukinii i tam ją dorwałam.
Rano z M idziemy na poszukiwanie trupa, ale znaleźliśmy kurkę całą i zdrową zaplataną w siatkę do nowego ogrodzenia.
Niestety kury "Marans" nie gdykaja , żadnego dźwięku nie wydaja ! co to za kury ?!
Morał z tego, kury są ślepe w nocy, nic nie widzą , dlatego były takie ogłupiałe.
Teraz wypuszczam kury tylko na dzień , od 17h wołam je do kurnika z garnkiem w ręku i fruną do mnie jak oszalałe.

I co ty na to ?
W sobotę mój M pojechał na ryby, przed odjazdem mówi mi : Kobieto wieczorem zamknij kornik jak kory będą w korniku.
Na to JA , piskliwym głosikiem , a jak nie wejdą ?
ON: wejdą , zawsze wchodzą przed nocą
No dobra czekam, noc zapadła zbyt szybko jak na mój gust, idę w ciemna noc do ogrodu nic nie widać, odważnie wołam jak moja babcia : cip, cip, cip...
Chce zamknąć kurnik HA HA a kurnik pusty !!!! kurcze felek , zdenerwowałam się jak byk, gdzie się podziały te ... kury ???
Nic nie widać , jak mówi Stuhr widzę ciemność , ciemność widzę !!!
Lece po latarkę do domu, obleciałam wszystkie tuje, prawie 2000m? i nic ! Kurcze blade NIC !
Baterie prawie na wyczerpaniu, ja ciągle latam, no i jakoś nie wiem coś mnie tchnęło, zajrzałam do mojej lepianki , jejku sa HURRRRA... ale tylko dwie !
Brązową wzięłam na ręce bez problemu, czarną goniłam po ogrodzie przez kilka dobrych minut, w końcu zaplatała się w liście cukinii i tam ją dorwałam.
Rano z M idziemy na poszukiwanie trupa, ale znaleźliśmy kurkę całą i zdrową zaplataną w siatkę do nowego ogrodzenia.
Niestety kury "Marans" nie gdykaja , żadnego dźwięku nie wydaja ! co to za kury ?!
Morał z tego, kury są ślepe w nocy, nic nie widzą , dlatego były takie ogłupiałe.
Teraz wypuszczam kury tylko na dzień , od 17h wołam je do kurnika z garnkiem w ręku i fruną do mnie jak oszalałe.


I co ty na to ?
- Beatrice
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2036
- Od: 24 maja 2009, o 21:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Gosiny ogród
Haha Gosiu, przecież jest nawet nazwa "kurza ślepota" na którą ja sama cierpię niestety
nienawidzę zmiany dnia na noc szczególnie jak jadę samochodem, jestem w tym czasie ślepa jak...........kura
a w nocy jeżdżę jak .......Kubica 




- gosia22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1263
- Od: 31 sty 2009, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Francja/ Bretania
Re: Gosiny ogród
Beatko tyle ze ja nie skojarzyłam tak od razu, dopiero po nie przespanej nocy , zaświtało mi w głowie ! hihi
- Beatrice
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2036
- Od: 24 maja 2009, o 21:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Gosiny ogród
A ja się nie mogę doczekać kiedy w końcu się pochwalisz jakimś jajeczkiem
ile jeszcze czasu musisz czekać?
Mam sklepik warzywny i kupuję jajka na hurcie z warzywami, największe wzięcie mają te bez pieczątek, tzn., że są od kur wolnochodzących, już parę klientek wróciło do mnie po te właśnie jajka- bo mówią, że naprawdę mają inny smak.

Mam sklepik warzywny i kupuję jajka na hurcie z warzywami, największe wzięcie mają te bez pieczątek, tzn., że są od kur wolnochodzących, już parę klientek wróciło do mnie po te właśnie jajka- bo mówią, że naprawdę mają inny smak.
- MariaTeresa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2146
- Od: 1 lut 2008, o 02:43
- Lokalizacja: małopolska
Re: Gosiny ogród

Jak zwykle masz piękne różyce ! a "Michel Serrault" niesamowicie oryginalny

Ps. Kanny można wykopywać po pierwszym przymrozku...
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
Ulubieńcy MariiTeresy
- asia0809
- 1000p
- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Gosiny ogród
Gosia, ale napięcie akcji, jak u Hitchcock'a
. Musiałaś mieć niezłą gonitwę po ogródku
. Moje kury w nocy też są niezwykle spokojne i można je wtedy do woli głaskać, a musisz wiedzieć, że są milutkie jak króliczki angorki. Na szczęście punkt 18.00 same wchodzą do kurnika. Jakiś wewnętrzny głos im podpowiada: "wejdź do kurnika, wejdź do kurnika" i one się go zawsze słuchają
.



- gosia22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1263
- Od: 31 sty 2009, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Francja/ Bretania
Re: Gosiny ogród
Mario T dzięki za mile słowa. Nie mogę się doczekać przyszłej wiosny, by zobaczyć jej prawdziwe kwitniecie !
Beatko moje czarne kury dadzą dopiero w przyszłym roku. A i tak podobno nie znoszą jajek w zimie, dziwne co ?
Dlatego kupiliśmy te brązową "sussex" , jest trochę starsza i znosi jajka w zimie tak wiec czekamy z niecierpliwością
Asiu moje kury się rozbrykały, latają po ogrodzie ze nie wiem co hihi.
Moje nie chcą wchodzić same do kurnika to je zaganiam i muszę przyznać ze coraz to lepiej mi idzie !

Dzis zrobiłam zakupowe szaleństwo, wpadłam do Carrefoura na kilka minut , patrze a tu różyczki na promocji. Jejku rzuciłam się kupiłam 3 angielki orginalne z rodowodem hihi, i 4 normalne
. Nazwy maja jakieś takie dziwne i chyba nie istniejące
. Zobaczymy jak się przyjmą.

Calkiem nowa dalia zakwitła

Beatko moje czarne kury dadzą dopiero w przyszłym roku. A i tak podobno nie znoszą jajek w zimie, dziwne co ?
Dlatego kupiliśmy te brązową "sussex" , jest trochę starsza i znosi jajka w zimie tak wiec czekamy z niecierpliwością


Asiu moje kury się rozbrykały, latają po ogrodzie ze nie wiem co hihi.
Moje nie chcą wchodzić same do kurnika to je zaganiam i muszę przyznać ze coraz to lepiej mi idzie !

Dzis zrobiłam zakupowe szaleństwo, wpadłam do Carrefoura na kilka minut , patrze a tu różyczki na promocji. Jejku rzuciłam się kupiłam 3 angielki orginalne z rodowodem hihi, i 4 normalne




Calkiem nowa dalia zakwitła


- gosia07
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4585
- Od: 1 gru 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Gosiny ogród
Gonia ale fajne zakupy
Jakie te angielki? Ale zazdraszczam 


- gosia22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1263
- Od: 31 sty 2009, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Francja/ Bretania
Re: Gosiny ogród
Gosiu kupiłam : Mary Rose, Winchester Cathedral, i L D Braithwaite.gosia07 pisze:Gonia ale fajne zakupyJakie te angielki? Ale zazdraszczam
One w ogóle nie były na mojej liście, ale jak zobaczyłam cenę 6,90e to się nie zastanawiałam.

Szkoda tylko ze były tylko 3 rodzaje, no ale nie będę się skarżyć bo i tak cudem je kupiłam

- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6066
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Gosiny ogród
Gosiu te trzy róże bardzo wartościowe i warto je mieć.Winczestera mam zamówionego w Rosarium i czekam na dostawę a Braithwaite prawdopodobnie wiosną bo od dawna mi się podoba.Mary Rose ma 2 od kilku lat i jestem z nich b.zadowolona
- gosia22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1263
- Od: 31 sty 2009, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Francja/ Bretania
Re: Gosiny ogród
no to dobrze trafiłam, wierze ci na słowo bo jak widzę twoje róże to mam motylki w brzuchu hihi !
- asia0809
- 1000p
- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Gosiny ogród
Ale fajnie i elegancko zapakowane te Twoje angielki. Te balociki z kolorowymi etykietkami - super! No po prostu nie mogę się nadatrzeć.
- gosia22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1263
- Od: 31 sty 2009, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Francja/ Bretania
Re: Gosiny ogród
Asiu, masz racje opakowanie jest bardzo estetyczne i ekologiczne hihi. Mam nadzieje ze ładnie mi będą rosły.
A jedna różę z tych "normalnych" spróbuje jutro wymienić, nie zauważyłam w sklepie ale gałązka jest nadłamana w dwóch miejscach tuz przy korzeniu, i jakoś mi ogólnie nie podchodzi. Lece do sklepu jutro z rana.

A jedna różę z tych "normalnych" spróbuje jutro wymienić, nie zauważyłam w sklepie ale gałązka jest nadłamana w dwóch miejscach tuz przy korzeniu, i jakoś mi ogólnie nie podchodzi. Lece do sklepu jutro z rana.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1801
- Od: 16 lut 2010, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kalwaria zebrzydowska
Re: Gosiny ogród
Gosiu witaj .przebrnęłam przez ten wątek z zapartym tchem.mieszkając na co-dzień w górach z zachwytem podziwiam morskie widoki.twój ogród tonie w pięknych barwach już od pierwszych dni wiosny .ale widzę też nutkę nostalgii -kaliny porzeczki róże.to kwiaty nie pozwalają nam zapomnieć o korzeniach -pielęgnuj je i wspominaj