W.o... Kotach 4cz. (07.2008 - 12.2010)

[elik_49]

To już masz całą pokaźną kocią rodzinkę, śliczne maluszki,rozrabiaki niech zdrowiutko rosną.

[Mala_MI]

śliczne znaleziska

[treissi]

Niestety kotków nie ma już u mnie Wczoraj wieczorem moja córka nie zamknęła drzwi od domu i kociaczki wyszły. Mimo długiego szukania nie znalazłam ich Nie wiem co się mogło stać, że ich nie było... Dzisiaj będę jeszcze szukać, popytam na wsi czy ich ktoś nie widział.

[Mala_MI]

Takie maleńtaski same nie przeżyją

[treissi]

Justynko też się o to obawiam. Zostaje mi wierzyć, że ktoś je wziął... Przeleciałam teraz po najbliższych sąsiadach, wołałam, szukałam, ale nie ma Obawiam się, że sąsiad, który marudził, że mam kolejne koty mógł je gdzieś wywieść Płakać mi się chce

[Izula]

Treissi wielka szkoda kociaczków .... takie słodziutkie były trzymam kciuki, byc może się znajdą. Szukałaś już w tym miejscu w którym je znalazłaś ? Może one tam wróciły Mam nadzieję że się odnajdą , chyba że tak jak piszesz sąsiad je gdzieś wywiózł .... Pozdrawiam.

[treissi]

Izuś kociaki przybiegły za dziećmi do mnie na podwórko. Dzisiaj kilka razy wychodziłam szukać, ale niestety nie znalazłam

[koniczynka]

O MATKO CO SIĘ MOGŁO STAĆ !!!
biedne maluszki

[elik_49]

Moniko ja mam nadzieję że jeszcze się znajdą maluszki albo ktoś przygarnie je, ja właśnie swoją kicie znalazłam taką malutką 4 tygodniową pod blokiem, w bardzo zimny i deszczowy wieczór a był już koniec września. A tak w ogóle co sąsiadowi do tego ile masz kotów, wiecie co naprawdę często nie potrafię zrozumieć zachowań ludzi.
Mi tak sprząta ktoś kocięta od tej działkowej kotki , miała już malutkie kilka razy i ani razu nie widziałam maluszków, nawet nie wiem gdzie ona się koci , ona przychodzi do mnie tylko na jadełko.

Strasznie żal twoich maluszków, naprawdę sliczniutkie.

[mamba9991]

I ja się przyłączę - szczerze mnie zasmuciło zniknięcie kotków, mam nadzieję, że ktoś je przygarnął.

[treissi]

Ja też mam nadzieję, że trafia na kogoś o dobrym sercu, kto się nimi zaopiekuje... Chyba tylko tyle mi zostało!

A sąsiad no cóż... Przeszkadza mu, że koty wchodzą na jego działkę

[Bożi]

Bardzo ładne koteczki

[Meva]

Może odnalazły matkę i ta je gdzieś zaprowadziła w wg niej bezpieczne miejsce?

[grazynarosa22]

Och.Moni...a juz miałam pisać że więłabym jednego....takie cudne są ....i te ich kolorki
Szkoda ich....jeśli coś.....

[mamba9991]

Izuś kociaki przybiegły za dziećmi do mnie na podwórko. Dzisiaj kilka razy wychodziłam szukać, ale niestety nie znalazłam

Jestem fanką kryminałów, więc powiem jak detektyw - dedukuję, że pobiegły za innymi dziećmi na inne podwórko. Dziwne, że takie młode, a takie ufne, więc idę tym tropem - urodziły się u kogoś w domu, są oswojone z człowiekiem. Pytanie tylko, gdzie one są? Czy ktoś ostatnio nabywał karmę typu junior? Czy czyjeś dzieci pytały głośno: - mama, a mogą u nas zostać?

treissi, kiedyś znalazłam pieska, a on za dwa dni przepadł bez śladu, więc wiem, jak to zasmuca, trzymaj się!!!