Cebulla walczy z ugorem

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
żaża
200p
200p
Posty: 460
Od: 28 lut 2008, o 18:45
Lokalizacja: w podkarpackiem

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Witaj Dagmara, bardzo lubię oglądać takie ogrody jak Twój - gdzie jeszcze jest dużo :) miejsca na nowe nasadzenia i plany, bardzo mi się u Ciebie podoba. O Bonicę się nie martw - mocno przycięta - nie osłabia kwitnienia, ale też nie osiąga dużych rozmiarów - jednym słowem - jeśli trzeba, daje się utrzymać w ryzach.
Może tak się zdarzyć, że ta sama róża może być rabatową albo pnącą - wszystko zależy od podkładki na jakiej jest zaszczepiona. Ja tym roku też chcę posadzić Chopina, bo to piękna róża i warta posiadania.
Edyta
Awatar użytkownika
Cebulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1343
Od: 10 lut 2009, o 22:43
Lokalizacja: prawie Wrocław

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

O matko, czyli z tymi różami to taka rosyjska ruletka? Czyli sadzę, nie przejmuję się i bedę przesadzać...
Awatar użytkownika
ada.kj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5075
Od: 2 gru 2008, o 12:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Dagmaro. Zapraszam do siebie na działkę po orliki. Mam bardzo dużo różnych kolorów. Ja je traktuję jak chwast i z chęcią się pozbędę. Coś z innych bylinek też się znajdzie. :D
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
loeb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2121
Od: 25 lut 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

W ramach zabezpieczania się przed zalewaniem drogi dojazdowej można by spróbować zrobić coś ala rów melioracyjny..Generalnie na podwrocławskich glinach bez dobrego odprowadzania wody z dróg to raczej ciężko.. co roku będzie to samo.
Awatar użytkownika
Cebulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1343
Od: 10 lut 2009, o 22:43
Lokalizacja: prawie Wrocław

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

ada.kj pisze:Dagmaro. Zapraszam do siebie na działkę po orliki. Mam bardzo dużo różnych kolorów. Ja je traktuję jak chwast i z chęcią się pozbędę. Coś z innych bylinek też się znajdzie. :D
;:196 Krysiu, kochana jesteś! Zgłoszę się chyba dopiero po Bożym Ciele, bo teraz mam strasznie dużo pracy, zawodowej niestety i nawet do swojego ogrodu nie mam kiedy wyjść :(
Awatar użytkownika
Cebulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1343
Od: 10 lut 2009, o 22:43
Lokalizacja: prawie Wrocław

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Loeb, niestety nie ma możliwości na razie zrobienia rowu melioracyjnego :| Droga jest prywatna, o bardzo dużym nachyleniu, z utwardzonego tłucznia. Na dole deweloper wybudował bliźniaki, żeby sobie kosztów nie robić, bardzo obniżył teren. Zrobił tam drogę z kostki betonowej, przez środek idzie odwodnienie, wylatujące do rowu melioracyjnego.Rozlewisko robi się właśnie przed tą drogą. Na górce stoją trzy domy jednorodzinne. Między bliźniakami a nami są jeszcze sprzedane 4 działki budowlane, których właściciele nie kwapią się z rozpoczęciem budowy. A dopóki oni się nie wybudują, nie chcemy inwestować większej kasy w tą drogę, bo ciężki sprzęt i tak ją zniszczy.
Awatar użytkownika
ada.kj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5075
Od: 2 gru 2008, o 12:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Bardzo proszę - może być po długim weekendzie - nigdzie się nie wybieram w czerwcu, więc każdy termin dobry. Umówimy się na priv. :wit
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Awatar użytkownika
leosta
500p
500p
Posty: 992
Od: 29 sty 2008, o 08:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Stargard

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Witam. Pięknie zagospodarowany ogród. Ja jak zakładałem wiosną wrzosowisko u córki to w dołek sypałem 2 garści kwaśnego torfu, mieszałem z ziemią i w to sadziłem wrzosy.

Pozdrawiam Leszek
moje wątki

"Prawo jest jak płot: lwy przeskakują, płazy ślizgają się dołem, tylko bydło zostaje."
arkandor
500p
500p
Posty: 732
Od: 17 lip 2008, o 10:04
Lokalizacja: śląskie

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Rany, mrozoodporny Chopin - jak tak z marszu przeczytałem to aż mnie zmroziło, brrr... Z róży to chyba najlepiej postawić na dzikie Rosa canina - ja chyba tak zrobię.... :wit
"Większą mądrość znajduje się w przyrodzie aniżeli w książkach"
Awatar użytkownika
Cebulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1343
Od: 10 lut 2009, o 22:43
Lokalizacja: prawie Wrocław

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Z dzikiej róży będę mieć żywopłot na zewnątrz ogrodzenia i przy podjeździe- wyjdzie tego ze 40mb :shock: Chcę poprzeplatać różne odmiany. Mam już namierzoną szkółkę leśną z sadzonkami- tylko czasu na wyprawę brak...
loeb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2121
Od: 25 lut 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Oo.. a nie mają może odmiany "Karpatia"? To jest jakaś wielkoowocowa dzika róża, ponoć dobre na dżemiki owocki :)
Awatar użytkownika
kubanki
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1981
Od: 28 sie 2008, o 16:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Dagmaro, ale z Ciebie dzielna kobieta. 7 dzieci przez 3 dni - nie wyobrażam sobie :roll:
Czytam, że zachwyciły Cię róże. Na Twoją gliniastą ziemię, to pewnie dobry wybór. Kiedy jeszcze myślałam o nich, wybierałam te odmiany o których piszesz. Są piękne. Chopina na pewno odporny, rośnie u mojej mamy, nie pryskany, nie dokarmiany, na piasku z dodatkiem lepszej ziemi do dołka nie zbyt dużego, a corocznie kwitnie bosko. Jedynie na zimę robią mu kopczyk z ziemi. I ten kolor... I zapach... Może jeszcze też się na niego skuszę. W dodatku uwielbiam Chopina, zwłaszcza po koncercie Blechacza w Toruniu ;)
Ania
Mój ogród cz. 1, cz. 2
Awatar użytkownika
Cebulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1343
Od: 10 lut 2009, o 22:43
Lokalizacja: prawie Wrocław

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Witam wszystkich ;:7 Wreszcie udało mi się wyszarpać trochę czasu na relaks.
Loeb z kupowaniem dzikich róż jest ten problem, że nikt nie oznacza ich gatunków. Nie podejrzewam, żeby w tej szkółce do której się muszę udać mieli jakieś rarytasy- to szkółka leśna. Te róże będą rosły przy moim ogrodzeniu od drogi, więc nie zależy mi na jakichś ekstra odmianach, bo nie będę tego wykorzystywać konsumpcyjnie i nie chcę płacić fortuny. Ten żywopłot ma zniechęcić psy sąsiadów do wdzierania się do mojego kompostownika...W ogrodzie chcę posadzić Hansę, Moje Hammemberg i może jeszcze inne, jeśli uda mi się zdobyć. W Rosarium maja piękne odmiany i jak się odkuję finansowo, to zamówie tam też dzikie.
Arkandor- róże typu Chopin są tak samo naturalne jak wystrzyżony trawniczek. Żeby sobie móc pozwolić na naturalny ogród, trzeba mieć areał nieco większy niż 1100m :roll: Róże będę dawkować w moim ogrodzie powolutku...
Obecnie najbardziej mnie ciesz to cudeńko:
Obrazek
No i bardzo cieszy mnie zapał mojego kochanego M, który wczoraj cały dzień rył jak kret i zdjął mi darń z całej zachodniej rabaty. Myślałam, że będziemy do końca lata się z tym bawić, a tu prosze- nic tylko sadzić :tan No, jeszcze muszę to widłami przekopać i wybrac korzenie mleczy i ostów oraz perz, ale to pikuś...
Obrazek
Moja druga olbrzymka- kiedyś będą pod niż RH, teraz kwitną bodziszki
Obrazek
dawidbanan
---
Posty: 7565
Od: 29 cze 2009, o 13:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Piękny trawnik...Położyć się na takim i odpoczywać...Hym...
Ja mogę pomarzyć, ponieważ mój trawnik składa się z dzikiej trawy i chwaściorów...
loeb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2121
Od: 25 lut 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Cebulla walczy z ugorem

Post »

Jaki śliczny łubinek:D A moje 2 łubinki stoją w miejscu coś niestety:/ Ja obstawiłam na żywopłot wierzby, ale tak właśnie myślę, czy po nich dodatkowo róży nie puścić. Zwierzęta akurat to u mnie najmniejszy problem, nawet jak coś zryja. Psy mam własne więc pozostało mi tylko kupić kompostownik plastikowy i zamykany:))

Dawidbanan: na chwastach i "dzikiej" trawie też idzie kocyk rozłożyć;)
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”