Marylko, jak to dobrze, że ta tak wyczekiwana wiosna już na dobre u nas zagościła. Krokusów masz faktycznie mnóstwo i w ślicznych kolorach. Ja dopiero zaczynam zbierać, ale przepadam za nimi, więc pewnie z roku na rok będę zwiększała kolekcję

Widzę, że u Ciebie też na wrzosowisku rosną. Ładnie się prezentują w korze. Liczba doniczek z sadzonkami zszokowała mnie. Trzymasz je w domu? Dobrze, że wreszcie zrobiło się słonecznie, bo w przeciwnym razie mogłyby być słabiutkie.