Ogród Igi . część 7

[iga23]

Powoli wokół roślinek topi się śnieg, na razie to co widzę jest optymistyczne, żadnych zniszczeń.
Podejrzewam,że się okaże wiosną, na pewno Rh dostaną po gałązkach, liczę się z cięciami i brakiem kwiatów,ale reszta roślinek nie wygląda źle.U mnie i tak zawsze straty są największe w maju, co urośnie to przymrozek zwarzy.Luty nie jest w stanie mnie zdenerwować.
Ale coś optymistycznego pokażę, bo mnie zlinczują za takie poglądy.

Skalniak od wiosny do jesieni.

[iga23]

Zima w Twoim wydaniu też piękna
A co to za roślinka o białych kwiatkach na ostatnim wspomnieniowym zdjęciu

Olu, to pięciornik bylinowy - POTENTILLA TRIADENTOSA ' NUUK'.

[fela]

Bardzo ładne zdjęcia zimowe zrobiłaś, ale zdecydowanie wolę kolorowe zdjęcia. W wielu wątkach czytam o tej niesamowitej ilości śniegu. Oby nie topniał zbyt gwałtownie.We Francji w niektorych regionach nadal sypie, u mnie na szczęście nie.

[HalinaK]

Iguś dziękuję za cudne zdjęcia ... te zimowe też

[Olusia]

Mam czerwony bylinowy pięciornik ale on ma zupełnie inne liście.
Cieszę się , że zobaczymy się w Poznaniu.

[kubanki]

Iga, to fajnie, że postarasz się wkleić żurawki. Na razie trzymam jednak kciuki za kontrakt!
Skalniak niezmiennie piękny. Jak te rośliny od wiosny do jesieni się rozprzestrzeniły, to niesamowite. U mnie jakoś to pomału idzie Mam nadzieję, że to co wyjdzie spod śniegu nie załamie mnie. Piszesz, że u Ciebie już co nieco wychodzi, czyżbyś miała jakąś porządniejszą odwilż, czy tylko te większe roślinki?

[Margo2]

Igo, zaglądam do Ciebie często. Masz jeden z moich ulubionych ogrodów, Nie tylko ze względu na roślinki, ale także na psisko. Ja też mam takiego towarzysza moich prac ogrodowych, ale on nie lubi się fotografować i jak tylko zobaczy, że kieruję na niego aparat zaraz ucieka, także najczęściej udaje mi się sfotografować tylko ogon.
Będę nadal częstym gościem w Twoim ogrodzie.

[iwa27]

Piękny ten twój skalniak. Powtarzam to chyba z setny raz ale powtórzę to z następnych 100 razy jak trzeba będzie

[iga23]

Iwonko, dziękuję bardzo.

Margo - Małgosia?
Psisko piękne, mój jak widzi aparat to się śmieje.Zapraszam częściej, nawet jesteśmy sąsiadkami.Oczywiście w kategoriach forum

Aniu, zobaczymy , to nie zależy ode mnie.A roślinki skalne naprawdę szybko się rozrastają.
Do Minikowa się też w tym roku wybieramy?
Ze śniegu powoli wyłaniają się większe rośliny, i nie widać szkód - na razie.

Olu, ten pięciornik co piszesz też mam, a mój taki mniej znany, choć ładnie przyrasta.

Halinko, choć ta zima urocza,to już niech sobie idzie.Podobno na południu znów pada, u mnie jeszcze nie.

Felu, mam nadzieję,że zima w końcu sobie pójdzie.

[e-genia]

Sylwek ,zima w lutym to norma , pewnie to nie popularne, ale jak już jest to niech śnieg leży , lepsze niż ta brzydka zgnilizna ma być.

Bożenko, coś Ty taka niecierpliwa, przecież dopiero 10 luty.

Iguś ja też tak sądzę i wszystkim piszę i tak gdyby nie było śniegu to było by błoto i deszcze , więc niech śnieżek poleży do końca lutego a potem może się topić i przyjść wiosna .

Jak tam zdrówko małżonka ?

[iga23]

Witaj Gieniu, niestety z Piotrka przeszło na mnie, ledwo siedzę w pracy, głowa pęka, aby do trzeciej, później mnie zmieni , to pojadę się położyć.Przez weekend trzeba się wykurować.
Co do śniegu to widzę,że mamy takie same opinie.

[fela]

Iga, wspołczuję , że w takim stanie musisz być w pracy. Życzę szybkiego powrotu do formy. Jeszcze tylko jeden miesiąc, potem będzie lepiej. Tymczasem można się cieszyć, że dzień coraz dłuższy.

[kubanki]

Iga, oczywiście, że do Minikowa się wybieramy
Życzę zdrowia przede wszystkim dla obojga, bo nie dość, że pogoda taka to jeszcze choróbsko, to już przesada. Choć z drugiej strony lepiej teraz chorować, niż jak śnieg się stopi i będzie można działać.
U mnie na szczęście tylko Ignaś choruje. Reszta dzielnie się trzyma. W tym roku zapobiegawczo przyjmujemy duże ilości czosnku (głównie w twarogu) oraz imbiru (w dżemie i herbacie).

[mariasen]

Iga, ja cały czas nie mogę się wyleczyć, znowu boli mnie gardło. Musimy się zmobilizować i wyzdrowieć.

[Babopielka]

Iguś -współczuję Ci kiepskiego samopoczucia
I do tego w pracy musisz siedzieć
Dobrze ,że weekend blisko, to może się trochę wykurujesz.
Piotrusia do pracy wygoń, a sama do łóżeczka