Kliwia wymagania ,pielęgnacja, kwitnienie

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Mek
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 35
Od: 9 maja 2008, o 15:16

Post »

Andres74 Ja też próbowałem doprowadzić do wytworzenia nasion, ale to, co u Ciebie zamieniło się w torebki nasienne, u mnie po kilku tygodniach uschło i odpadło od rośliny. Co trzeba zrobić, by tak się nie stało?

A teraz po około miesiącu od zakończenia poprzedniego kwitnienia, moja kliwia kwitnie ponownie. Oto zdjęcia:

Obrazek

Obrazek
Through the Looking Glass
x--A-4
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1148
Od: 27 mar 2008, o 19:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Ten nowy pęd już usunąłem, gdyż przekwitł, ale widać było, że "torebki" związały się mniej więcej na 1/3 kwiatów.

Przy poprzednich gmerałem w kwiatach małym pędzelkiem.... Może to pomoże ?
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8015
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Post »

Usuwając u kliwii przekwitły pęd trzeba poczekać aż sam zaschnie i potem obciąć.Na jeszcze zielonym można usunąć tylko same nasienniki, by niepotrzebnie nie osłabiać rośliny.Rozmnażanie z nasion nie ma sensu, ta roślina wydaje mnóstwo odrostów.
x--A-4
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1148
Od: 27 mar 2008, o 19:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Ale jeżeli mam ochotę obserwować rozwój takiej rośliny od nasionka to ma to sens ;)

Jeżeli na kwiatach zawiążą się nasiona, to pęd nie uschnie ;)
Awatar użytkownika
Mek
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 35
Od: 9 maja 2008, o 15:16

Post »

ta roślina wydaje mnóstwo odrostów.
Mi jeszcze nie wydała ;) Ale może mam ją za krótko (nawet roku nie będzie).
Through the Looking Glass
justi28
200p
200p
Posty: 420
Od: 19 mar 2007, o 17:52
Lokalizacja: małopolska

Post »

A ja czekałam jak mi zakwitnie kliwia 4 lata! Z pewnością to moje błędy w pielęgnacji ale bardzo mi się chciało śmiać bo w tym roku się zdenerwowałam i tak mi się powiedziało: " Jak nie zakwitniesz to Cię wyrzucę" i chyba się zdyscyplinowała :wink:

Obrazek
Mysz-ka
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 4 cze 2008, o 15:15
Lokalizacja: Pomorskie

Dziwne kwitnienie kliwii

Post »

Ja mam nieco inne pytanie odnośnie kwitnienia kliwii.
Zauważyłam, ze moja kliwia kwitnie ale jakby trochę za szybko. Tzn. szybciej rozwijają się pąki kwiatowe niż wyrasta łodyżka, na której są te pąki.
Krótko mówiąc ledwo widać pąki pomiędzy liśćmi. I niestety nie wyrasta łodyżka za wiele. Tak się dzieje już od ponad roku. Czy ktoś miał taki przypadek? Dodam jeszcze, że kiedy ją kupiłam to początkowo wyrastała jak trzeba i wyglądała normalnie.
Awatar użytkownika
nusia
1000p
1000p
Posty: 1042
Od: 3 mar 2007, o 18:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnyśląsk

Post »

Musisz jej troszeczkę pomóc :) kiedy zaczyna wychodzić porozchylaj liście ,zrób jej trochę luzu.Podobno pomaga podlewanie ciepłą wodą...
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8015
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Post »

Nie wiem na ile znaczenie ma temperatura co do krótkiej łodygi( bo ogólnie do kwitnienia ma), ale z obserwacji mogę napisać, że moja kliwia stoi przy oknie wschodnim w normalnie ogrzewanym (21 st.) hallu i tez zawsze ma kwiaty na krótkiej łodyżce, między liśćmi.Ja jednak mam rozrośnięty silnie egzemplarz i uprawiam ja raczej dla pokroju niż kwitnienia.U moich rodziców zaś stoi cały czas w jasnym , ale chłodnym( właściwie zimnym) miejscu, na nieogrzewanej klatce schodowej i co roku pięknie kwitnie, ma duży baldach i wysoką łodygę.Kliwia, by ładnie zakwitła musi przejść conajmniej dwumiesięczny okres chłodu i być zimą bardzo mało podlewana, bo żółkną jej wtedy końce liści.Lubi tez ciężkawą glebę, z niewielką domieszką gliny. To stare rośliny naszych babć, które najczęściej nie miały ogrzewania w całym mieszkaniu i siłą rzeczy trzymały je w chłodnym pokoju :wink:
Awatar użytkownika
Leśny Duch
1000p
1000p
Posty: 2257
Od: 10 lut 2009, o 12:40
Lokalizacja: Wejherowo/Gdynia

Nasiona kliwii

Post »

Witajcie!
W miejscu, gdzie czasem bywam, jedna z kliwii zawiązała owoce - zielone kulki. Powoli zaczynają pękać. Kiedy mogę zebtać nasiona? Dopiero, jak się wysypią?
Pozdrawiam i dzięki
Joasia
Pozdrawiam!:) Joasia
Na leśnym balkonie
x--A-4
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1148
Od: 27 mar 2008, o 19:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

U mnie najpierw osłonki zrobiły się czerwone.
Lepiej zaczekać, aż same się otworzą.
Awatar użytkownika
ARHIZ
500p
500p
Posty: 529
Od: 12 wrz 2009, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

Cliwia, nie rośnie

Post »

Jakiś rok temu, wziąłem sobie odnóżkę Cliwii, no niby się przyjęła, ale strasznie wolno rośnie, w zeszłym roku puściła dwa liście, a w tym żadnego, tylko tamte nieco urosły. Stawiałem ją w bardziej nasłonecznione, lub ciemne miejsce, ale bez zmian. Teraz, to może już zapadać w sen, ale żeby latem w ogóle nie rosła? Podlewam ją, gdy ziemia przeschnie, wodą z Biochumusem, więc "głodna" raczej nie jest.
Awatar użytkownika
Nela
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2643
Od: 18 paź 2006, o 17:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Post »

:D Ja bym się nie przejmowała- moje odrosty od kliwii też nieznacznie rosną. Zakwitną dopiero w 3 roku- sprawdziłam osobiście-:D
Najlepiej postawić na północnym oknie. Lubi nie za duże doniczki- i samotność- czyli nie zsadzamy z innymi roślinami. Toleruje większość warunków. Wymaga zimowania w chłodnym pomieszczeniu dla dobrego kwitnienia.

Sadzonki niby nie rosną- ale nie martw się co roku będą większe.
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
Awatar użytkownika
ARHIZ
500p
500p
Posty: 529
Od: 12 wrz 2009, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

Post »

Stoi praktycznie w najchłodniejszej części pokoju i z tego co widzę, to chyba już śpi, bo ziemia praktycznie nie wysycha i całkiem nie rośnie. A soi koło trzykrotki, a dalej (z metr) jest zroślicha, światło jest rozproszone, może tam stać?
Awatar użytkownika
Nela
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2643
Od: 18 paź 2006, o 17:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Post »

Tego ci nie powiem- moje stały zawsze na parapecie- latem na polu- na zewnętrznym piwnicznym- a zimą w piwnicy na wewnętrznym... Nie mam innych doswiadczeń...
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”