Dala - mój piękny ogród cz.4
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Ta różyczka rzeczywiscie jest piękna, to jakaś okrywowa odmiana?
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- Agniesia
- 500p
- Posty: 521
- Od: 31 sie 2009, o 01:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jeziorany
Dalu, zgodzę się, że można mi zazdrościc przestrzeni, powietrza, ciszy i spokoju - dla tych walorów porzuciłam miasto (duuuże) i przeniosłam się na mazurską wieś. ale kamienną studnię (czy raczej atrapę) można sobie wszędzie pomurowac, a do Twych tajemniczych zakątków bardzo by pasowała
. a ta moja bidulka, na samym wierzchu stoi, i tak naprawdę, nikt jej nie zauważa, brakuje jej tego nimbu tajemniczości...
a u Ciebie jak w "Tajemniczym ogrodzie"... taki romantyczny zakątek, z różami i hortensjami, już sobie postanowiłam stworzyc, w cieniu wysokich klonów za domem.
a schody? nie muszą nigdzie prowadzic, mogą byc "do nieba"...
a ta różowa różyczka - urocza... jak wszystko zresztą
ps. a za te wszystkie "a" na początku zdań - pała!

a u Ciebie jak w "Tajemniczym ogrodzie"... taki romantyczny zakątek, z różami i hortensjami, już sobie postanowiłam stworzyc, w cieniu wysokich klonów za domem.
a schody? nie muszą nigdzie prowadzic, mogą byc "do nieba"...
a ta różowa różyczka - urocza... jak wszystko zresztą

ps. a za te wszystkie "a" na początku zdań - pała!
pzdr. Agnieszka
http://agniesia71.posadzdrzewo.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Zapraszam do mojego ogrodu
LISTA OBECNOŚCI WOJEWÓDZTWA WARMIŃSKO-MAZURSKIEGO

Zapraszam do mojego ogrodu
LISTA OBECNOŚCI WOJEWÓDZTWA WARMIŃSKO-MAZURSKIEGO
Ale to wszystko, co napisałaś jest najprawdziwszą prawdą i za treść - celujacy:) Podpisuje się pod tym rączkami i nózkami !Agniesia pisze:Dalu, zgodzę się, że można mi zazdrościc przestrzeni, powietrza, ciszy i spokoju - dla tych walorów porzuciłam miasto (duuuże) i przeniosłam się na mazurską wieś. ale kamienną studnię (czy raczej atrapę) można sobie wszędzie pomurowac, a do Twych tajemniczych zakątków bardzo by pasowała. a ta moja bidulka, na samym wierzchu stoi, i tak naprawdę, nikt jej nie zauważa, brakuje jej tego nimbu tajemniczości...
a u Ciebie jak w "Tajemniczym ogrodzie"... taki romantyczny zakątek, z różami i hortensjami, już sobie postanowiłam stworzyc, w cieniu wysokich klonów za domem.
a schody? nie muszą nigdzie prowadzic, mogą być "do nieba"...
a ta różowa różyczka - urocza... jak wszystko zresztą
ps. a za te wszystkie "a" na początku zdań - pała!
Dalu, czy choćby kropla deszczu obmyła twój ogród?

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Dalu, jaka odmiana hortensji bukietowej jest na zdjęciu z hibiskusem i ile może mieć lat?
Bardzo podoba mi się widok ogrodu z tego właśnie ujęcia.
Bardzo podoba mi się widok ogrodu z tego właśnie ujęcia.

Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
- kubanki
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1981
- Od: 28 sie 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Dalu, bardzo lubię Twój ogród, ale ciągle mam niedosyt zdjęć. Teraz ten iglakowy zakątek - tylko jedno zdjęcie. Proszę o szczegóły, przedstawienie co tam rośnie. Jest piękny 
Wrzosy nieco okazalsze od moich, niektóre z moich kwitną zaledwie paroma kwiatkami, a niektóre nawet wcale. Cóż, mam nadzieję, że w przyszłym roku to się zmieni.
Wczoraj miałam kryzys, bo tam, gdzie zaledwie parę dni temu posadziliśmy wrzosy pojawiło się mnóstwo siewek chwastów i to trawiastych. Mam nadzieję, że to nie perz
Walczyliśmy z kłączami bardzo starannie, ale pewnie nasiona się ostały. Jakby ta cała robota miała pójść na marne... 

Wrzosy nieco okazalsze od moich, niektóre z moich kwitną zaledwie paroma kwiatkami, a niektóre nawet wcale. Cóż, mam nadzieję, że w przyszłym roku to się zmieni.
Wczoraj miałam kryzys, bo tam, gdzie zaledwie parę dni temu posadziliśmy wrzosy pojawiło się mnóstwo siewek chwastów i to trawiastych. Mam nadzieję, że to nie perz


Witam! Dzisiaj znowu pięknie, ale strasznie już sucho! Nie ma rady - włączyłam moje zraszacze i wszystkie rury nawadniające i podlewam. jak zobaczyłam dzisiaj smętnie zwieszone liście host i zwiędniętą hortensję pnącą, to pękłam! Myślałam, że już w tym sezonie mi się upiecze i nie będę musiała podlewać...
Moniko, to pewnie trochę potrwa; jeżeli w ogóle materiał się ukaże, to za parę miesięcy...
Dzięki za miłe słowa
Izo, wrzosiki kupuję u mnie na targu po 3 złote; nawet są dosyć podrośnięte. Ale najważniejsze, że mam do tego sprzedawcy zaufanie, bo jego sadzonki zawsze mi się przyjmują. W zeszłym roku kupiłam za 10 zł piękne sadzonki wrzosu pączkowego, ale -niestety- wszystkie mi padły.
Aniu, do nazw iglaków zupełnie nie mam głowy; kiedyś poszperam w moich notatkach i poszukam opisu tej rabaty iglakowej. A swoimi wrzosami się nie martw - w pierwszym roku na nowej rabacie zawsze pojawiają się jeszcze chwasty, po prostu sukcesywnie je wyrywaj. W przyszłym roku dosyp kory i już będzie lepiej, a za dwa lata wrzosy tak się rozrosną, że problem chwaściorów całkiem zniknie...
Geniu, ja mam nadzieję, że przy okazji swojej najbliższej wizyty we Wrocławiu odwiedzisz mój ogród; będzie mi naprawdę bardzo miło.
Elu, to są hortensje bukietowe Kyushiu, mają ok. 5 lat i jak to bukietówki są niezawodne...
Poluś, już pisałam wyżej, że pogoda u mnie piękna, ale deszczu ani widu, ani słychu.
Agniesiu, ja też uciekłam z wielkiego miasta, żeby mieć spokój, ciszę, piękne widoki i przestrzeń. Nawet nie przypuszczałam, że złapię bakcyla ogrodowego i moją wielką pasją stanie się upiększanie tego kawałka ziemi, który otacza mój dom...Ty chyba masz tę samą pasję i jestem pewna, że Twój ogród niebawem będzie jeszcze piękniejszy...
100krotko, nie mam pojęcia jak nazywa się ta różyczka, a też chciałabym wiedzieć...Liczę na nasze specjalistki od róż.
Marcinku, dziękuję, ale nie wiem, czy nie oceniasz mojego ogrodu zbyt łaskawie; sporo w nim jeszcze trzeba zmienić...
Dzisiaj pokażę Wam raz jeszcze moje kanny i rączniki, które rosną na potęgę (przekroczyły już znacznie 2 metry), bo one kompletnie nie pasują do mojej koncepcji ogrodu i to chyba ich łabędzi śpiew


Moniko, to pewnie trochę potrwa; jeżeli w ogóle materiał się ukaże, to za parę miesięcy...
Dzięki za miłe słowa

Izo, wrzosiki kupuję u mnie na targu po 3 złote; nawet są dosyć podrośnięte. Ale najważniejsze, że mam do tego sprzedawcy zaufanie, bo jego sadzonki zawsze mi się przyjmują. W zeszłym roku kupiłam za 10 zł piękne sadzonki wrzosu pączkowego, ale -niestety- wszystkie mi padły.
Aniu, do nazw iglaków zupełnie nie mam głowy; kiedyś poszperam w moich notatkach i poszukam opisu tej rabaty iglakowej. A swoimi wrzosami się nie martw - w pierwszym roku na nowej rabacie zawsze pojawiają się jeszcze chwasty, po prostu sukcesywnie je wyrywaj. W przyszłym roku dosyp kory i już będzie lepiej, a za dwa lata wrzosy tak się rozrosną, że problem chwaściorów całkiem zniknie...
Geniu, ja mam nadzieję, że przy okazji swojej najbliższej wizyty we Wrocławiu odwiedzisz mój ogród; będzie mi naprawdę bardzo miło.
Elu, to są hortensje bukietowe Kyushiu, mają ok. 5 lat i jak to bukietówki są niezawodne...
Poluś, już pisałam wyżej, że pogoda u mnie piękna, ale deszczu ani widu, ani słychu.
Agniesiu, ja też uciekłam z wielkiego miasta, żeby mieć spokój, ciszę, piękne widoki i przestrzeń. Nawet nie przypuszczałam, że złapię bakcyla ogrodowego i moją wielką pasją stanie się upiększanie tego kawałka ziemi, który otacza mój dom...Ty chyba masz tę samą pasję i jestem pewna, że Twój ogród niebawem będzie jeszcze piękniejszy...
100krotko, nie mam pojęcia jak nazywa się ta różyczka, a też chciałabym wiedzieć...Liczę na nasze specjalistki od róż.
Marcinku, dziękuję, ale nie wiem, czy nie oceniasz mojego ogrodu zbyt łaskawie; sporo w nim jeszcze trzeba zmienić...
Dzisiaj pokażę Wam raz jeszcze moje kanny i rączniki, które rosną na potęgę (przekroczyły już znacznie 2 metry), bo one kompletnie nie pasują do mojej koncepcji ogrodu i to chyba ich łabędzi śpiew


- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Zgadza się - u nas też mówią na to "kasztanowiec"Mutari pisze:Daluś kanny mam takie same. Tylko, że u mnie brzydko kwitną. Rączniki, u mnie to się na nie mówi kasztaowiec, ładniutkie okazy.

A na kasztanowca, dla odmiany, mówią "kasztan". Żeby sienie myliło ;-)
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5075
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Olu. Żeby pooglądać wszystkie ogródki to musisz do Wrocławia przyjechać na tydzień.
A Dali ogród jest piękny i wart oglądnięcia.

Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Daluś, ja bardzo proszę o autografikdala pisze: Jak artykuł się ukaże (a cykl wydawniczy pisma jest dosyć długi) na pewno zainteresowanym forumkom napiszę o tym.
Buziaczki

A tak serio, bardzo, bardzo cieszyłabym się, gdyby ten artykuł się ukazał. Gratuluję,że ktoś - prócz nas - docenił Twój wspaniały ogród.