
Mój ogródek - chatte, cz.7
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5116
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Chopin wartością ogólnonarodową, więc w podrzuceniu go sąsiadowi nie ma nic zdrożnego 

Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- Hanka 1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3058
- Od: 30 kwie 2008, o 20:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Miałaś Izuś szczęście w zakupie róż od F.....Ja nie miałam zresztą jak i Hanka 55.Bo to jest tak Iza,że co innego sprzedawca a co innego producent.Cała wieś trudni się hodowlą róż,jeden skupuje od nich i wystawia na all.I dlatego mamy różne róże.Moje od początku mi się nie podobały / a nie jestem nowicjuszką/ wytłumaczyłam wtedy sobie tak"jaka cena taki towar" słabo rosną,chorowite,kwitły tylko raz a i kwiaty anemiczne i jak wyszły wiosną po dwie lub trzy łodygi tak jest do dziś.Dam im teraz EMa i szansę do drugiego roku.Jeśli na następny rok będą takie same to wylądują na śmietniku.
Mam nowe przykazanie.Nic nie kupię na all.
Jeżówka pełna okazała się biała ślepka ,liliowce z falbanką-zakwitły pospolite rdzawe,których pełno u nas po rowach,lilia św Józefa-azjatycka żółta i mogłabym tak bez końca a jak bym Ci pokazała różę kaskadową za całe 100 zł -ona taka kaskadowa jak ja baletnica.To wszystko teraz muszę wykopać,przerobić ziemię i nowe nasadzić.
I powiedz Iza czy muszę przechodzić rozczarowanie,złość i uczucie,że zostałam jak gówniarz oszukana-za własne pieniądze?
I dlatego nigdy już nie kupię żadnej rośliny bez certyfikatu
Mam nowe przykazanie.Nic nie kupię na all.
Jeżówka pełna okazała się biała ślepka ,liliowce z falbanką-zakwitły pospolite rdzawe,których pełno u nas po rowach,lilia św Józefa-azjatycka żółta i mogłabym tak bez końca a jak bym Ci pokazała różę kaskadową za całe 100 zł -ona taka kaskadowa jak ja baletnica.To wszystko teraz muszę wykopać,przerobić ziemię i nowe nasadzić.
I powiedz Iza czy muszę przechodzić rozczarowanie,złość i uczucie,że zostałam jak gówniarz oszukana-za własne pieniądze?
I dlatego nigdy już nie kupię żadnej rośliny bez certyfikatu
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Krzysiu, jak to "nie ma nic zdrożnego"? Już samo słowo "podrzucić" brzmi dla Chopina jakoś obraźliwie
;)
Walentynko, mnie się też zdaje, że to ostnica Jana, ale muszę upewnić sie u źródła, czyli u Lili, to wtedy odpowiem
Haniu, współczuję Ci, bo z tego co piszesz wynika, ze poniosłaś niemałe straty no przezyłaś co najmniej kilka wielkich zawodów. A to dlatego, że założyłaś, iż wszyscy sprzedawcy są uczciwi. Niestety, tak nie jest
Nie znaczy to jednak, że wszyscy są nieuczciwi! Trzeba się bardzo "przyglądać " sprzedawcom. Ja zawsze najpierw sprawdzam ilość negatywów. Kiedyś mozna było wybrać do czytania tylko negatywy - to bardzo pomagało. Teraz nie mozna
Poza tym zwracam uwagę na sposób opisywania rośliny, czy czegokolwiek innego - to też coś mówi o sprzedawcy. 10 razy się zastanawiam, zanim zdecydyję się na zakup. Poza tym zdecydowanie nie lubię i unikam hurtowników na All, bo oni zupełnie nie przejmują sie co sprzedają, za to ceny windują straszne! Do tego są najczęściej aroganccy.
Ale takie rzeczy zdarzają sie też poza Allegro. Niedawno wysiałam przetacznik różowy, który okazał się niebieski, kiedyś jako goryczkę kupiłam cebulicę.
Rozumiem Twoje rozgoryczenie Hanuś, ale nie wszystkie zakupy sa takie pechowe ...
Aguś, na temat zakupów allegrowych napisałam wyżej. U Bogdana kupowała Hanka55 i była zadowolona.
Mnie się też podoba ta chryzantemka
Ona ma zmienny kolor ;)

Walentynko, mnie się też zdaje, że to ostnica Jana, ale muszę upewnić sie u źródła, czyli u Lili, to wtedy odpowiem

Haniu, współczuję Ci, bo z tego co piszesz wynika, ze poniosłaś niemałe straty no przezyłaś co najmniej kilka wielkich zawodów. A to dlatego, że założyłaś, iż wszyscy sprzedawcy są uczciwi. Niestety, tak nie jest


Ale takie rzeczy zdarzają sie też poza Allegro. Niedawno wysiałam przetacznik różowy, który okazał się niebieski, kiedyś jako goryczkę kupiłam cebulicę.
Rozumiem Twoje rozgoryczenie Hanuś, ale nie wszystkie zakupy sa takie pechowe ...
Aguś, na temat zakupów allegrowych napisałam wyżej. U Bogdana kupowała Hanka55 i była zadowolona.
Mnie się też podoba ta chryzantemka

- Hanka 1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3058
- Od: 30 kwie 2008, o 20:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Iza już mi nie chodzi tak o kasę jak straty psychiczne.Po prostu nie lubię jak ktoś robi ze mnie durnia, bo niektórzy sprzedawcy na all uważają,że jak się ich osobiście nie widzi to mogą sprzedawać "obrazki" zamiast roślin które są na tych obrazkach przedstawiane.Ot taka rosyjska ruletka.
Nie twierdzę,że wszyscy są nieuczciwi,daleka jestem aby wszystkich podciągać pod jeden sznurek.Na pewno są uczciwi,ciężko pracujący ,tacy co kochają rośliny i skoro biorą za to kasę dają towar taki jaki pokazują.
Ale ja nie trafiłam na takich na all.
Nie twierdzę,że wszyscy są nieuczciwi,daleka jestem aby wszystkich podciągać pod jeden sznurek.Na pewno są uczciwi,ciężko pracujący ,tacy co kochają rośliny i skoro biorą za to kasę dają towar taki jaki pokazują.
Ale ja nie trafiłam na takich na all.
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Ech, no miałaś pecha Hanuś
Ja kilka razy kupowałam na All. Kiedyś szukałam miskanta. Znalazłam kilka, ale wybrałam od allegrowicza, który miał niewiele komentarzy, za to baaaardzo pochlebne, a pisał o sobie, ze sprzedaje nadwyżki ze swojej działki. I rzeczywiście patrząc na to co i w jakich ilościach sprzedawał, mówił prawdę.
Ta oferta po prostu wyglądała na uczciwą. Kupiłam więc u niego, za 6zł. Dostałam wielką sadzonkę, taką małą kępkę. Po roku miałam już normalną kępę miskanta
Nie zawsze to co tanie, musi być kiepskie.
A ci wielcy hurtownicy są właśnie tacy, jak piszesz. Czują się bezkarni, więc mają klientów w nosie. Liczy się tylko kasa! I to chyba znak czasu

Ja kilka razy kupowałam na All. Kiedyś szukałam miskanta. Znalazłam kilka, ale wybrałam od allegrowicza, który miał niewiele komentarzy, za to baaaardzo pochlebne, a pisał o sobie, ze sprzedaje nadwyżki ze swojej działki. I rzeczywiście patrząc na to co i w jakich ilościach sprzedawał, mówił prawdę.
Ta oferta po prostu wyglądała na uczciwą. Kupiłam więc u niego, za 6zł. Dostałam wielką sadzonkę, taką małą kępkę. Po roku miałam już normalną kępę miskanta

Nie zawsze to co tanie, musi być kiepskie.
A ci wielcy hurtownicy są właśnie tacy, jak piszesz. Czują się bezkarni, więc mają klientów w nosie. Liczy się tylko kasa! I to chyba znak czasu
