Dziękuję Januszu!
Nietrwałość tych kwiatostanów spowodowała moją "panikę".
Cieszę się jednak,że to kwitnienie moich drzew a nie żadne choróbsko.
Mam wiele różnych gatunków iglaków u siebie ,w różnym wieku i nigdy nie spotkałam się z podobnym zjawiskiem.Jest pięknie.
Agrażko- miałaś rację.Czy u Ciebie bywa takie zjawisko każdego roku?