Co to za roślina (Ficus benjamina)

Rośliny doniczkowe
master231
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 36
Od: 17 paź 2013, o 18:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Co to za roślina (Ficus benjamina)

Post »

Witam kupiłem kilka dni temu tę roślinę:
http://imageshack.us/a/img28/6013/aozc.jpg
http://imageshack.us/a/img201/1378/pqze.jpg
http://imageshack.us/a/img844/4257/x6lm.jpg
http://imageshack.us/a/img833/1632/vrm3.jpg
http://imageshack.us/a/img841/6556/ayoy.jpg
http://imageshack.us/a/img819/2015/mvgy.jpg
http://imageshack.us/a/img138/6968/rnmh.jpg
http://imageshack.us/a/img600/9876/v3vx.jpg
http://imageshack.us/a/img820/7610/5mqk.jpg
http://imageshack.us/a/img689/7804/xlz1.jpg
http://imageshack.us/a/img20/7473/a7nj.jpg

i chciałbym się dowiedzieć jak ona się nazywa, i dlaczego zaczęła zrzucać liście w mieszkaniu, tak jak widać na zdjęciu zmieniają barwę na żółtą i opadają, przy zakupie takich nie miała, dopiero po wstawieniu do domu zaczęło się to dział, czy może zaszkodził jej transport.
Awatar użytkownika
PiotrekP
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2516
Od: 18 wrz 2011, o 08:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Co to za roślina i co się z nią dzieje

Post »

Fikus, przelany chyba.
Kasia79
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 917
Od: 26 cze 2013, o 19:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Co to za roślina i co się z nią dzieje

Post »

Fikusy nie lubią przestawiania, transportu i zmiany warunków, do jakich się przyzwyczaiły. Wtedy zrzucają liście, ale zazwyczaj po kilku tygodniach właściwego traktowania wypuszczają młode liście z pąków śpiących. Ważne, żeby nie stał w przeciągu, miał widno, ale nie w słońcu i był podlewany dopiero jak ziemia przeschnie. Dobrze reaguje na zraszanie liści i zwiększoną wilgotność powietrza, zwłaszcza w sezonie grzewczym.
Awatar użytkownika
matt55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1006
Od: 17 cze 2012, o 22:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Re: Co to za roślina i co się z nią dzieje

Post »

Witam, to Ficus benjamina, wydaje mi się, że to normalne, bo on nie lubi jak się go przestawia, ale ja w tym ekspertem nie jestem :)
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
PiotrekP
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2516
Od: 18 wrz 2011, o 08:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Co to za roślina i co się z nią dzieje

Post »

Mój jest przestawiany raz w tygodniu w inne miejsce i nie marudzi :roll:
Kasia79
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 917
Od: 26 cze 2013, o 19:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Co to za roślina i co się z nią dzieje

Post »

Piotrek, może go zahartowałeś :wink:
Mój fikus tępy, spory okaz prowadzony jako bonsai (prezent), po przywiezieniu z kwiaciarni zrzucił 3/4 liści, byłam przerażona, ale poczytałam trochę, dałam mu spokój, zraszałam, delikatnie podlewałam i doczekałam się nowych liści na tych ogołoconych badylach. U koleżanki fikus benjamina nie zniósł imprezy, na której gościom było gorąco i przewietrzyli mieszkanie. Impreza była w grudniu, fikusowi świeże, mroźne powietrze się nie spodobało i zaprotestował zrzuceniem liści. Wydaje mi się, że nawet w obrębie jednego gatunku (odmiany) są rośliny mniej lub bardziej wrażliwe na niesprzyjające warunki.
Awatar użytkownika
matt55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1006
Od: 17 cze 2012, o 22:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Re: Co to za roślina i co się z nią dzieje

Post »

Kasiu to jest oczywiste, to tak jak z ludźmi, ja chodzę w samej koszulce i mi ciepło, a moja siostra biega w kurtce i marudzi, że jej zimno :)
Awatar użytkownika
dorkow0
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2616
Od: 17 sty 2013, o 22:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Co to za roślina i co się z nią dzieje

Post »

Fikus Benjamina gubi liście, jak ma przesuszoną ziemię... Chodzi tu o to, że wtedy "myśli", że ma mieć okres spoczynku, jak w naturze... Jeśli podlewamy regularnie, bez zbytniego zalewania bryły korzeniowej, to rośnie bez problemów... Jeśli przesuszamy podłoże, to zrzuca liście... To jego naturalny rytm życia...
I owszem, lubi zraszanie liści i pędów, ale jeśli to robimy, to już stale i wtedy, nie trzeba podlewać, tylko np. raz na dwa tygodnie, lub raz w tygodniu, zależy od wilgotności w mieszkaniu, robić mu prysznic...
Wśród Sosen... Buków... Kotów...
Część 1Część 2
Dorota
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8015
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Co to za roślina i co się z nią dzieje

Post »

Przeprowadzka połączona z przelaniem.Duże egzemplarze mają problemy z aklimatyzacją, tym bardziej w okresie gdy światła coraz mniej, dni krótsze.Ponadto były hodowane w idealnych warunkach, domowe są znacznie gorsze, a są mało tolerancyjne niestety. Beniaminy muszą mieć południowe stanowisko, bardzo jasne przy oknie i podlewanie gdy ziemia przeschnie.Przesadzać, gdy zachodzi konieczność i tylko wiosną do niewiele większej doniczki.
Awatar użytkownika
Majorek
500p
500p
Posty: 571
Od: 9 lis 2009, o 21:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Co to za roślina i co się z nią dzieje

Post »

Tak naprawdę to połączenie wszystkiego co możliwe w jednym, taki pakiet :), nie zdziwiłbym się nawet jeśli siedziałyby na nim jakieś szkodniki. Proponuję przesadzić to podstawa, bo doniczkę ma zbyt mała do swoich rozmiarów, ziemię najlepiej kupić jakąś lepszą, lepiej odżałować na dobrej ziemi i zaoszczędzić niż potem wydawać na preparaty ochrony roślin. Po 2 tygodniach po posadzeniu zacząć delikatnie nawozić, jednak do końca zimy nie przesadzać z dawkami, na wiosnę wznowić podawanie wyższych dawek, można zraszać, przycinać i bawić się nadawaniem kształtu.
Życzę miłego dnia
Tomek.
Awatar użytkownika
dorkow0
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2616
Od: 17 sty 2013, o 22:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Co to za roślina i co się z nią dzieje

Post »

Ja bym nie przesadzała, bo tego nie lubią, dała czas na aklimatyzację w mieszkaniu i pilnowała podlewania, oczywiście bez przesady... Nawożenie też bym sobie darowała, bo na pewno były solidnie nawożone... Teraz trzeba, żeby nauczył się rosnąć w mieszkaniu... Czasem pod prysznic i będzie dobrze... A przesadzać i nawozić, to na wiosnę i jak tu wcześniej napisano, tylko jeśli trzeba... :)
Wśród Sosen... Buków... Kotów...
Część 1Część 2
Dorota
Awatar użytkownika
Majorek
500p
500p
Posty: 571
Od: 9 lis 2009, o 21:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Co to za roślina i co się z nią dzieje

Post »

dorkow0 pisze:Ja bym nie przesadzała, bo tego nie lubią, dała czas na aklimatyzację w mieszkaniu i pilnowała podlewania, oczywiście bez przesady... Nawożenie też bym sobie darowała, bo na pewno były solidnie nawożone... Teraz trzeba, żeby nauczył się rosnąć w mieszkaniu... Czasem pod prysznic i będzie dobrze... A przesadzać i nawozić, to na wiosnę i jak tu wcześniej napisano, tylko jeśli trzeba... :)
No litości większych głupot już dawno nie czytałem i proszę mi wybaczyć jeśli się mylę, ale sądzę że naprawdę odbiega to daleko od rzeczywistości. To nie jest tak, że fikus nie lubi być przesadzany, chodzi jedynie, o to że w wielu przypadkach podczas przesadzania tej rośliny uszkadzamy sporą część systemu włośnikowego, który po podlaniu rośliny w nowej doniczce zostaje często zbyt intensywnie zalany, niedotleniona roślina reaguje tak jakby usychała, przez co masowo sypie się z liści. Tak często ten problem się powtarzał, że stereotypy dotyczące uprawy F. benjamina weszły w przekaz masowy i powielane przez wszystkie książki, portale, tablice informacyjne zaczęły przekazywać błędne informacje. Proszę mi powiedzieć ile takie podlewanie i nawożenie w doniczce produkcyjnej ma sens? Miesiąc, dwa, może pół roku i z dnia na dzień coraz gorzej. Producenci roślin egzotycznych/ doniczkowych mają obliczony i do perfekcji dopracowany każdy element produkcyjny, zarówno wielkość doniczki, wielkość rośliny końcowej (sprzedawanej), rodzaj substratu, jego cena w przeliczeniu na kg, szybkość zasolenia podłoża przy nawożeniu doglebowym/ kropelkowym. Tak więc dosłownie wszystko. Rośliny uprawiane w takich substratach w szkółkach są stale nawadniane, wystarczy, że przez 2 tygodnie roślina przestanie być regularnie nawadniana, fertygowana i cała zwięzłość, struktura substratu zostaje zachwiana. Poza tym roślina jest sprzedawana z przerośniętym systemem korzeniowym, bogatym w strefę włośnikową, co się chwali, ale z drugiej strony zbyt dużą dla rozmiaru donicy, przez co włośniki znajdują się na krawędziach ścianek doniczki i nawożenie jest mniej efektywne. Taka masa zieleni je, dużo je i to nawet w zimie, a na pewno wsuwa jak się patrzy teraz kiedy jeszcze nie ma mrozu, dzień jest jeszcze dostatecznie długi, a temperatura dość wysoka.
Życzę miłego dnia
Tomek.
Awatar użytkownika
dorkow0
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2616
Od: 17 sty 2013, o 22:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Co to za roślina i co się z nią dzieje

Post »

Ja w tym robię i wiem co piszę... To nie tylko stereotyp, co do przesadzania i uszkadzania korzeni... To jest fakt... Zostawić do wiosny i będzie dobrze...
Wiadomo, że przez zimę rosną, tylko i niedobór światła i suche powietrze w mieszkaniu powodują, że rośliny nie potrzebują nawożenia... I choćbyś nazywał moje doświadczenie głupotą, to ja będę się swojego trzymać... I nigdy w domu nie nawozimy jak na produkcji, to nienormalne by było... Takim przenawożonym roślinom trzeba dać czas...
Nie przesadzać, nie nawozić, dać czas na aklimatyzację... Na wszystko przyjdzie czas wiosną...
Wśród Sosen... Buków... Kotów...
Część 1Część 2
Dorota
Awatar użytkownika
Majorek
500p
500p
Posty: 571
Od: 9 lis 2009, o 21:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Co to za roślina i co się z nią dzieje

Post »

Kompletnie się z tym nie zgadzam, nie mówię że teraz uprawiając go w mieszkaniu należy go nawozić regularnie co 10- 14 dni, ale brak dostarczania fundamentalnych składników takich jak NPK odbije się tylko i wyłącznie na zdrowiu rośliny i też mogę napisać ja w tym siedzę i wiem co piszę. To jest roślina która nie zapadnie w "spoczynek zimowy" będzie na chodzie cały rok, nie nawożenie przez 5- 6 miesięcy bo tyle naliczyłem się do początku kalendarzowej wiosny zniszczy tę roślinę. Już nawet nie wspomnę o tym, że podłoże w jakim roślinka rośnie obecnie zasoli się w mgnieniu oka, dobrze przyznam racje jak ktoś mi powie, że fikus to zniesie że to twarda sztuka, ale pod koniec zimy już taki twardy nie będzie, a na pewno o ładnym i dekoracyjnym kwiatku można zapomnieć. No ale oczywiście co ja tam mogę... "Ja tu tylko zamiatam..."
Życzę miłego dnia
Tomek.
Awatar użytkownika
dorkow0
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2616
Od: 17 sty 2013, o 22:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Co to za roślina i co się z nią dzieje

Post »

To teraz właściciel kwiatka podzieli na pół nasze dywagacje i zrobi jak będzie chciał...
Pozdrowienia zostawiam... :)
Wśród Sosen... Buków... Kotów...
Część 1Część 2
Dorota
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”