Chore azalie

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
ODPOWIEDZ
Grzegorz B

Chore azalie

Post »

Bardzo proszę o pomoc. Mam dwie azalie, które jakoś nie bardzo wyglądają.

Pierwsza z nich "Doloroso" zaczęła dostawać brązowe plamki. Co to jest :?:

Obrazek Obrazek Obrazek

Druga azalia, to "Sunte Nectarine". Zaczęła przebarwiać liście. Czu to choroba :?:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Dziękuję za wszelkie rady :D
barbarka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1005
Od: 16 maja 2007, o 22:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pdk

Post »

Grzesiu mi to wygląda na atak grzybów. Ja bym porażone liście spaliła ,a całą roślinę spryskała jakimś preparatem grzybobujczym. Ale poczekaj jeszcze na rady innych. Może to tylko oparzenia słoneczne :?
Pozdrawiam cieplutko Basia
Moje ogródkowe kwiatki
Awatar użytkownika
flowers
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3838
Od: 17 cze 2007, o 21:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Może to plamistość liści, zerknij tu

http://www.szkolkazosi.com.pl/content/view/53/62/

Szkółkarz, u którego kupowałam rododendrony i kalmie poradził mi stosowanie na plamistość liści preparat Score.

Pozdrawiam :)
Grzegorz B

Post »

Z tą pierwszą to chciałem się upewnić, że to choroba grzybowa a z drugą, to zdecydowanie nie wiem co jest. Ma tak przebarwione liście, że nie mam pojęciam co to może być :(
Awatar użytkownika
anulka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2462
Od: 23 mar 2007, o 21:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Post »

Grzesiu zrób oprysk na grzyba jakimkolwiek preparatem .To nie jest nic strasznego ,ale przy tej pogodzie trzeba się z tym liczyć.Te opryski powtórz w przyszłym roku ,jak zaczną wychodzic listki i jesienia przed zimą.
Moje azalie tez mają takie przebarwienia szczególnie młodych listków.Byc moze za duzo słonca mają.Te co rosną w cieniu nie mają takich lisci.Ja nic nie robię na to.
Grzegorz B

Post »

Aniu już opryskałem. Faktycznie ta druga rośnie w pełnym słońcu i może to dlatego. Na jesień ją przesadzę jak i różaneczniki, bo na słońcu na pewno mi się zmarnują. Oby dotrzymały do jesieni :wink:
Awatar użytkownika
kryska
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2341
Od: 30 kwie 2007, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Post »

Te rosnące w pełnym słońcu, przy wysokich temperaturach, osłaniaj parasolką / ja tak robię z rododendronem i się poprawił, nie żałuj też wody.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Awatar użytkownika
kryska
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2341
Od: 30 kwie 2007, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Post »

A opryski na grzyba nie zaszkodzą. W moim ogrodzie jest dużo wilgoci/ mieszkam przy stawie/ dlatego profilaktycznie co jakiś czas opryskuję większość roślin środkami grzybobójczymi.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Grzegorz B

Post »

Krysiu dziękuję za radę. Na pewno z niej skorzystam :wink:
Awatar użytkownika
Ingrid
200p
200p
Posty: 201
Od: 10 lut 2007, o 17:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Siemiatycze

Post »

Widać też oznaki niedoboru żelaza (zwłaszcza na drugiej azalii ) chyba ma za mało kwaśną ziemię .
Grzegorz B

Post »

Ingrid pisze:Widać też oznaki niedoboru żelaza (zwłaszcza na drugiej azalii ) chyba ma za mało kwaśną ziemię .
A posadziłem ją w kawaśnym torfie. Chyba, że był on kwaśny tylko z nazwy :evil:
Awatar użytkownika
Ingrid
200p
200p
Posty: 201
Od: 10 lut 2007, o 17:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Siemiatycze

Post »

Niezbyt ekologiczna rada z mojego doświadczenia -sadzę kwaśnolubne w mieszankę ziemi ogrodowej i próchnicy z lasu iglastego 1;3 (używam też do ściółkowania roślin )
Awatar użytkownika
kryska
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2341
Od: 30 kwie 2007, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Post »

Rośliny wrzosowate można podlewać kwaśnym mlekiem, maślanką lub serwatką, ale nie sokiem z cytryny bo /wg. mnie paradoks/ jest zasadowy i odkwasza. Najbezpieczniej jednak kupić płynne żelazo w sklepie ogrodniczym i zastosować wg. przepisu na opakowaniu.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”