 
 Przygodę z "działkowaniem" rozpoczęłam 4 lata temu. Będąc u znajomych na działce zobaczyłam ogłoszenie o sprzedaży działki. Domek...szklarnia...duża grusza...i zamiast trawy wyschnięte, żółte poletko
 Wszyscy pukali się w czoło nad moją decyzją a ja wyskrobałam wszystkie swoje zaskórniaki i kupiłam!!
  Wszyscy pukali się w czoło nad moją decyzją a ja wyskrobałam wszystkie swoje zaskórniaki i kupiłam!!   
 Pracowałam ciężko przez te lata ale efekty możecie ocenić sami
 
  
  
  
  
  
  
  
  
  
 





 
  
   
  Z roku na rok mam coraz więcej koncepcji a coraz mniej miejsca
  Z roku na rok mam coraz więcej koncepcji a coraz mniej miejsca   
 




 ale to już nie to co było wcześniej. Pojedyncze "jednostki" są natychmiast usuwane
  ale to już nie to co było wcześniej. Pojedyncze "jednostki" są natychmiast usuwane  




 
   
  
 . Nareszcie ktoś z moich stron
 . Nareszcie ktoś z moich stron   
 
		
