A jeśli , w jakikolwiek sposób pomoże tym , co dopiero mają zamiar zacząć uprawiać azalie lub Rh , to znaczy , że było warto .
Na mojej działce mam ziemię słabo przepuszczlną gliniastą i niezbyt żyzną więc korzystając z naturalnego nachylenia nawiozłem ziemi z kopanego stawu ( niski torf - więc ziemia zasadowa ).Poradziłem sobie z tym tak , że kilkakrotnie , w odstępach kilkumiesięcznych , przekopywałem tą , jak i rodzimą glebę ,z przekompostowanym igliwiem w bardzo dużej ilości . W ten sposób powstało stanowisko o głębokości ok. 60 cm., względnie niskim pH o bardzo dobrej przepuszczalności , że o żyzności nie wspomnę . Trwało to 2 lata .


Po tym czasie zdecydowałem się w końcu na posadzenie kilku sztuk azalii i zagospodarowanie tego kawałka :

Jak widać zamierzam posadzć dwa rzędy azalii i jeden wielkokwiatowych a za nimi cyprysy i świerki gwiazdkowe .
Po roku dokupiłem następne azalki . Docelowo chciałbym mieć ok.20 szt. azalii i 5 wielkokwiatowych a szykuje też stanowisko na następne 3 szt. wielkokwiatowych.





Dodam jeszcze tylko , że krzaczki sadziłem w kwaśnym torfie , wymieszanym z ziemią ze stanowiska wg. wszelkich zasad dot.szer. i głebokości . Pozdrawiam.