Cześć,
odgrzebuje temat :P
Ok. 2 miesiące temu kupiłem dużego grubosza.
Był w ceramicznej doniczce i ziemi uniwersalnej. Wydawał się w dobrej kondycji - przynajmniej liście.
Postawiłem go na południowym parapecie.
Podlałem go może z 2x od zakupu.
Nie mniej jednak stan jego liści zaczął mnie niepokoić, bo jakby się zestarzały... nie mają tej sprężystości i wyglądają brzydko...
Tydzień temu poobcinałem go i przesadziłem do mniejszych doniczek ceramicznych. Od tamtej pory nie podlewałem.
Siedzi w ziemi do sukulentów i żwirku 1:1.
Na wierzchu przysypany żwirkiem.
Jak go przesadzałem, przyciąłem korzenie, wydawały się zdrowe - nie zgnite.
Po tygodniu od przenosin liście nadal wyglądają tak samo czyli niezbyt dobrze.
Pisze, bo wiem że jak trzeba coś podziałać to lepiej teraz niż później.
