Dynia - wszystko o odmianach i uprawie cz.1

[anica]

Tila
wysadzam.,przykrywam, okopuję w kilku miejscach aby jej nie zwiało i ..zapominam aż do odkrycia. Jak jest bardzo zimno to jeszcze dłużej trzymam pod włókniną - zabezpiecza przed chłodem i co najważniejsze ogranicza parowanie i przesychanie gleby, więc sadzonki mają się bardzo dobrze. Oczywiście doskonale są podlewane w razie deszczu, a w razie gradobicia włóknina ochrania liście. Ważne - włókninę nakładamy luźno, bez naciągania - tak jak namiocik.Jak mi się uda załączę zdjęcia moich dyń.

[caterina]

Niniejszym oświadczam,iż ostatnia Tonda Padana została zjedzona. No cóż teraz to już tylko cukinie mogą mi umilić oczekiwanie na nowe dynie.

[tila]

O kochani dzięki , to załozę włókninę. Tak zrobię , dzięki . A pięć szadzonek wystarczy Ile z nich będzie dyń (ale ja głupiutka ) Anica wrzucaj foty

[frant]

Hmm.. z pięciu sadzonek ile dyń? Pojęcia nie mam , więc sie wypowiem . To może zależeć przede wszystkim od odmiany , zagęszczenia , warunków uprawy np.pogody itd. Ja szacuje ,że ze dwie sztuki powinno być ...

[anica]

To zależy od odmiany i jej czasu wegetacji (np. 90 lub 100,bywają odmiany 120-dniowe ) -ile dni od wysiania do owocowania, wielkości owoców, od przebiegu pogody itp. Zwykle im większe owoce tym mniej na krzaku


moje dynie

[anica]

Ktoś na forum zalecał kiełkowanie nasion na gazie! - moim zdaniem absolutnie nie! Kiełkowanie tylko na ligninie! Bywa,że nagle coś nam wypada i nie mieliśmy czasu na przesadzenie skiełkowanych nasion - kły im tymczasem rosną i wrastają w ligninę. Z dobrze podlanej ligniny leciutko wyciągniemy nasiona nie tylko z dużym kłem, ale nawet czasami z wiązką korzonków bez żadnych uszkodzeń, nic się nie stanie jak przesadzimy nawet z kawałkiem ligniny. Natomiast jak wrośnie kiełek w gazę to już na bank jest po nim - nie wydostaniemy nasiona bez uszkodzenia kiełka.

moje dynie c.d.

[caterina]

Anica, niezła kolekcja:)Proszę powiedz mi co to za odmiana na Twoim zdjęciu- jasna z zielonymi smugami, podobna do Sweet dumpling tylko większa,
pozdrawiam

[tila]

Hmm.. z pięciu sadzonek ile dyń? Ja szacuje ,że ze dwie sztuki powinno być ...

Dwie sztuki?Wysiałam dynię olbrzymią bambino ,ktoś powiedział,ze szału nie będzie.( miałam nadzieję ze więcej)To co polecacie?

[frant]

Tila , sorki , bo nieprecyzyjnie sie wyraziłem , " dwie sztuki powinny być" , ale z JEDNEJ rośliny , taki ostrożny wariant przyjąłem .. Ale jeśli stworzysz dobre warunki , i rok będzie ciepły-wilgotny to dużo więcej . W literaturze i opisach rzadko podają ile owoców z rośliny , bo to możesz regulować poprzez cięcie , wielkośc też będzie rózna .. Podawane jest plonowanie z metra kw. , waha sie od 4 do 10 kg. Tak więc dynie należą do ścisłej czołowki wśród warzyw .

[tila]

frant tak tez myślałam ze dwie na jednej sadzonce, ale liczyłam ze z pięć na jednym będzie . No własnie co z tym cięciem Ktoś pisał ,ze trzeci pęd urywa... i nie wiem co dalej.

[frant]

No jeśli wszystko bedzie dobrze to pewnie urosnie i 5 ! Widzialem u kolegi kiedyś dynie i zawiązków miała naprawde sporo , ale zawiązała nie za dużo . Bo nie podlewał i nic nie zasilał , to skąd roślina miała sily brać ? Czytalem ,ze dynie dobrze jest przyciąć za 6-7 liściem , wtedy sie rozkrzewi - wypuści pędy boczne a na nich owoce .. W sumie podobnie jak melon ( za 3-4 liściem przycinam )... Anica ! Ależ wypasione zbiory , opisz co za odmiany uprawiasz... Taką ilością dyń można wykarmić całą jednostke wojskową !

[caterina]

Wg mnie ilość owoców zależy od odmiany, od warunków i od tego jak duże chcemy mieć dynie.
pozdrawiam

[anica]

Sorki, nie odpisywalam bo mam uszkodzenie na kablu i nie mam netu.W tym roku mam 35 odmian, w tym 7 odmian F1.
Napisze jak będę miala internet. pozdrawiam

[caterina]

Anica, cierpliwie poczekamy...
pozdrawiam

[Ania D.]

Anica, dynie masz wspaniałe . Patrzę z tęsknotą, bo do sezony dyniowego tyle jeszcze czasu...
A u mnie wzeszła, o dziwo, ambar, którą już spisałam na straty. Posiałam ją trzy tygodnie temu, nie było mnie dwa tygodnie w domu, wszystko podlewała siostra, więc nie wiedziałam, jak roślinki się mają. Dziś wróciłam i widzę, że w ambar ma korzenie (jest w przezroczystym kubeczku). Żadna z dyń nie wychodziła z ziemi tak długo.