Tulapku - myślę, że będzie mi się chciało - miejsca mam dużo, więc nawet miksy gdzieniegdzie będą akceptowalne ;)
Soniu - też myślę, że warzywa się uciesza, ale plan warzywny chyba zbyt ambitny jak na pierwszy raz.... pomyślę, pokombinuję.
Szarotko - kusisz... spróbuję. Ale oznaczac teraz i kombinowac, gdy zaschną liście, czy np spróbowac wydobyc już teraz i na ten rok po prostu zrezygnowac z kwitnienia.
Chałaputku - a dziękuję, też mi się takie podobają. U ciebie podobne, prawda? Wykopujesz co roku?
No i teraz plan warzywny:
Mam kupione nasiona:
- marchew wczesna - i zastanawiamsię nad późną, żeby miec też trochę do pzechowania, choc u nas mimo wszystko za ciepło...
- kukurydza cukrowa - a to tak tylko.... do spróbowania - dzieciaki lubią konserwową, a świeża zawsze zdrowsza.
- szpinak - lubimy

- burak cwikłowy cylindra - w ubiegłym roku sprawdził się u mamy, więc spróbuję.
- rzodkiewki oczywiście
- kalarepa delikates - ale nasiona przeterminowane, nie wiem, jak wyjdą - ale pola tyle, że spróbuję.
- seler i por - ale chcę też kupic trochę rozsady i spróbowac tak i tak
- fasola szparagowa tyczna - na siatce leśnej chcę posadzic.
- pietruszka - korzeniowa i naciowa
- szczypiorek
- koper
- roszponka
-szczaw
i tak się zastanawiam... kto to wszystko obrobi... mam jeszcze rozsadę pomidora - 17szt i dynię olbrzymią i chcę jeszcze cukinię.
Ale co ja z tym zrobię, jak to wyrośnie.... a jak będę płakała jak nie wyrośnie... ;)