Agita- mój pierwszy sezon :)
- Wioleta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1852
- Od: 20 lis 2007, o 18:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie, ok.Lubaczowa
Re: Agita- mój pierwszy sezon :)
Agnieszko mój cytrynek też rośnie w "drzewo". Kiedy go kupiłam to już miał taki pokrój i teraz nowy pęd jeszcze bardziej się rozgałęzia.Możesz zobaczyć u mnie.
- Baryczka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3103
- Od: 8 wrz 2008, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Baryczy
Re: Agita- mój pierwszy sezon :)
Agnieszko, ależ rozgałęzień ma ten Phal.! A ja się cieszyłam, że mój Cezar miał 3 odbicia z pędu!
Nie martw się, że nie ma jeszcze pąków. Po tym co widzę u siebie, zaczynam żałować, że w ogóle są u mnie jakieś pędy i odbicia, bo oprócz jednego wszystkie pąki schną i opadają. Tymbardziej myślę, że czym póxniej pokażą się pąki, tym lepiej!
Koniecznie pokaż fotki, gdy będzie w pąkach i później w kwiatach- to musi być wspaniały widok!
Nie martw się, że nie ma jeszcze pąków. Po tym co widzę u siebie, zaczynam żałować, że w ogóle są u mnie jakieś pędy i odbicia, bo oprócz jednego wszystkie pąki schną i opadają. Tymbardziej myślę, że czym póxniej pokażą się pąki, tym lepiej!
Koniecznie pokaż fotki, gdy będzie w pąkach i później w kwiatach- to musi być wspaniały widok!
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Pozdrawiam! Kamila
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Re: Agita- mój pierwszy sezon :)
Ale piękne... A mi też 1 storczyk tak puszcza pąki, że warżka wystaje z pąka i potem jest nieco dłuższa od przeciętnej, ale kit. A inny mi puszcza często krzywe policzki.
- -ewelina-
- 500p
- Posty: 677
- Od: 14 sie 2007, o 23:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Agita- mój pierwszy sezon :)
Agnieszko, "leader sezonu" strasznie mi się podoba
Jak tak dalej pójdzie, będziesz miała bardzo egzotyczną choinkę na Boże Narodzenie
Pozdrawiam,
Ewelina

Jak tak dalej pójdzie, będziesz miała bardzo egzotyczną choinkę na Boże Narodzenie

Pozdrawiam,
Ewelina
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Agita- mój pierwszy sezon :)
Dziewczyny...przez te Wasze rozmowy o falkowych "drzewkach" moja lista chciejstw się własnie wydłużyła...o takiego "leadera", kolor nieważny
Agita-na dodatek ten Twój "leader" jeszcze po przejściach...to chce zakwitnąć ze zdwojoną siłą, tak mi się wydaje ;)

Agita-na dodatek ten Twój "leader" jeszcze po przejściach...to chce zakwitnąć ze zdwojoną siłą, tak mi się wydaje ;)
- Agita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2327
- Od: 5 lis 2008, o 15:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Agita- mój pierwszy sezon :)
Celinko, dzięki. Długa warżka fajna, ale mam nadzieję, że to tylko ten jeden raz
Asiu, "drzewka" podobają mi się tylko bardzo rozrośnięte i z małymi kwiatkami, te w stylu doritaenopsis. Albo po prostu dorito ;) Ale jeśli to miałaby być "kula", to jak najbardziej. Na razie ciężko mi sobie wyobrazić, jak to może wyglądać po otwarciu kwiatów. Szkoda, że nie masz już swojego "drzewka", rozumiem, że padło?
A czekoladowy zapach- fajny, o ile nie siedzi się przy nim za długo ;)- mnie męczy przy komputerze z odległości 4m!
Wioletko, byłam, widziałam- cukiereczek!! Gratuluję!
Jakby Ci się kiedyś znudził, to wiesz...
Kamilko, u mnie jak na razie- tfu tfu!- pąki się trzymają. Ostatnio dużo więcej słoneczka niż na początku listopada, więc śmiem mieć nadzieję, że będzie ok. Chociaż- czas ogrzewania dopiero przede mną...
A ten "leader" jest identyczny jak Twój- taki różowy z nakrapianymi listkami. Twój kwitł pięknie na dwóch pędach, mój będzie tylko na jednym, ale nadrabia ;)
Dusia, dzięki! Ja też mam takiego, który jest cały "pokrzywiony", wszystko ma asymetryczne, nawet języczek warżki- lewa połowa wąska, prawa szeroka- i każdy jego kwiatek jest inny, różnią się nawet wielkością między sobą
Ewelina, cieszę się że Ci się podoba
Będzie to choinka rosnąca w bok
Justus, życzę Ci takiego
Ja też myślę, że on sie teraz mocno stara, choć dziś- mogę już napisać oficjalnie ;) - w końcu stwierdziłam, że ponad tym 7-mym rozgałęzieniem jest już pewny pąk. Czyli koniec wygłupów, czas wziąść się za wiązanie kwiatów 
Pokażę Wam jeszcze jaką paskudę odcięłam wczoraj jednemu z tych chorych falków (to białe to resztki Topsinu):


Asiu, "drzewka" podobają mi się tylko bardzo rozrośnięte i z małymi kwiatkami, te w stylu doritaenopsis. Albo po prostu dorito ;) Ale jeśli to miałaby być "kula", to jak najbardziej. Na razie ciężko mi sobie wyobrazić, jak to może wyglądać po otwarciu kwiatów. Szkoda, że nie masz już swojego "drzewka", rozumiem, że padło?

A czekoladowy zapach- fajny, o ile nie siedzi się przy nim za długo ;)- mnie męczy przy komputerze z odległości 4m!
Wioletko, byłam, widziałam- cukiereczek!! Gratuluję!


Kamilko, u mnie jak na razie- tfu tfu!- pąki się trzymają. Ostatnio dużo więcej słoneczka niż na początku listopada, więc śmiem mieć nadzieję, że będzie ok. Chociaż- czas ogrzewania dopiero przede mną...
A ten "leader" jest identyczny jak Twój- taki różowy z nakrapianymi listkami. Twój kwitł pięknie na dwóch pędach, mój będzie tylko na jednym, ale nadrabia ;)
Dusia, dzięki! Ja też mam takiego, który jest cały "pokrzywiony", wszystko ma asymetryczne, nawet języczek warżki- lewa połowa wąska, prawa szeroka- i każdy jego kwiatek jest inny, różnią się nawet wielkością między sobą

Ewelina, cieszę się że Ci się podoba


Justus, życzę Ci takiego


Pokażę Wam jeszcze jaką paskudę odcięłam wczoraj jednemu z tych chorych falków (to białe to resztki Topsinu):


Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Re: Agita- mój pierwszy sezon :)
Jaki języczek? Masz na myśli policzki przy warżce (takie 2 małe płateczki), czy ogólnie warżkę, to, z czego wyrastają policzki?Dusia, dzięki! Ja też mam takiego, który jest cały "pokrzywiony", wszystko ma asymetryczne, nawet języczek warżki- lewa połowa wąska, prawa szeroka- i każdy jego kwiatek jest inny, różnią się nawet wielkością między sobą
A takie deformacje się czasem zdarzają. Phalaenopsisy peloric często mają po 3 warżki, albo 2 płatki z falbankami. Mój brzoskwiniowy ostatni kwiat na pędzie ma z krzywymi policzkami, czasem ma też krzywe płatki. W moim wątku jakiś czas temu wstawiałam zdjęcia tego zdeformowanego kwiatu.
Re: Agita- mój pierwszy sezon :)
Agnieszko, moje 'drzewko' o pięknych nakrapianych liściach wyglądało tak:
ale już go nie mam,
gdyż przegrałam walkę o niego. Wszystko to opisywałam w swoim wątku.
Ten storczyk, którego pokazałaś z plamą na liściu miał tylko jedną taką zmianę, czy więcej ?
Dobrze ,ze to odcięłaś. Mam nadz., ze z pewnym zapasem zdrowej tkanki.
Pamiętam, że w podobnym przypadku, oprócz oprysku zafundowałam swojemu pacjentowi również
kąpiel (czyli namaczanie) w roztworze Topsinu, aby preparat zadziałał krążąc również wewnątrz rośliny. Pomogło.

gdyż przegrałam walkę o niego. Wszystko to opisywałam w swoim wątku.
Ten storczyk, którego pokazałaś z plamą na liściu miał tylko jedną taką zmianę, czy więcej ?
Dobrze ,ze to odcięłaś. Mam nadz., ze z pewnym zapasem zdrowej tkanki.
Pamiętam, że w podobnym przypadku, oprócz oprysku zafundowałam swojemu pacjentowi również
kąpiel (czyli namaczanie) w roztworze Topsinu, aby preparat zadziałał krążąc również wewnątrz rośliny. Pomogło.
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
- Baryczka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3103
- Od: 8 wrz 2008, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Baryczy
Re: Agita- mój pierwszy sezon :)
Agnieszko, ta plama jest bardzo podobna do tych, które są na moim Cezarze, z tym że są mniejsze, ale w większej ilości. U mnie jeszcze na jednym listku od spodu były równomiernie rozłożone wżery.
Użyłam Topsinu i Griseptu i plamy jakby się nie powiększały. Szkoda tylko, że kilka liści musiałam wyciąć, bo Phal. wygląda teraz dziwacznie. Ale nadzieja jest, że go uratuję, a może zakwitnie na wiosnę...
Użyłam Topsinu i Griseptu i plamy jakby się nie powiększały. Szkoda tylko, że kilka liści musiałam wyciąć, bo Phal. wygląda teraz dziwacznie. Ale nadzieja jest, że go uratuję, a może zakwitnie na wiosnę...
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Pozdrawiam! Kamila
- Haim
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2515
- Od: 19 cze 2009, o 01:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Tczew
Re: Agita- mój pierwszy sezon :)
Je też miałam coś podobnego na liściu u mojego Phal.
Nie zauważyłam tego jak kupiłam w sklepie, bo było zielone a potem nagle takie ciemne się zrobiło, również obcięłam liść
Nie zauważyłam tego jak kupiłam w sklepie, bo było zielone a potem nagle takie ciemne się zrobiło, również obcięłam liść

- Agita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2327
- Od: 5 lis 2008, o 15:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Agita- mój pierwszy sezon :)
Dusia, języczek warżki, czyli ta częśc, która odstaje na dole ;) ta która często ma wąsy
A to, co nazywasz policzkami, też ma krzywe, i płatki kwiatów kompletnie asymetryczne. Ma to nawet swój urok ;) Sama zobacz:
Tu zdjęcie bez lampy- taki ma kolor, tylko nieco jaśniejszy:

Asiu-Art, piękne to Twoje drzewko, to z takich jakie lubię
Szkoda kwiatka
A liść odcięłam z zapasem 1cm zielonej zdrowej tkanki, mam nadzieję, że wystarczy. To jeden z tych które obecnie ratuję, więc miał już i kąpiel w Topsinie i w Miedzianie, a wcześniej w biosepcie.
Kamilko, u mnie też ta plama z dołu była jakby "wyjedzona" w liściu, ale tak co najmniej przez ślimaka, głęboko i na całej powierzchni ;) Od góry powierzchnia była gładziutka, dopiero te 2 dni temu zauważyłam, że tkanka zaczyna się zapadać i lekko żółknąć wokół. Nie było na co czekać! Oprócz tej plamy storczyk wyglądał na okaz zdrowia. Do czasu... Ale wydaje mi się, że to nie miało związku- plama była od początku i długo nic się z nią nie działo, a gnicie pojawiło się jakiś czas po tym przemarznięciu roślinki.
Nie wiem czy to ta sama choroba co u Ciebie, ale życzę nam obu, że sobie odpuściła i zostawiła nasze piękne roślinki w spokoju!
Asiu-Haim, dobrze, że odcięłaś, z tymi plamami to nigdy nic nie wiadomo, to taka bomba z opóźnionym zapłonem... Ja następnym razem też już chyba nie będę czekać, lepiej stracić pół liścia niż cały kwiat.
Powiem Wam, że boję się trochę skutków zimy, chłodu i braku dostatecznej ilości światła. W zeszłym roku właśnie w styczniu choroba zaatakowała jeden z moich 1-wszych falków. Staram się więc nieco je uprzedzić.
Robię obecnie mały eksperyment. Czytałam, ze w celu wzmocnienia i uodpornienia roślin można raz na jakiś czas podlać je wodą z dodatkiem aspiryny (1 tabletka na 5l) i właśnie to zastosowałam. Na początku jesieni podlałam je wszystkie wodą z dodatkiem bioseptu w dawce "profilaktycznej". A planuję jeszcze podlanie wyciągiem z czosnku wg przepisu Marii Teresy (szukać w jej wątku ;) ). I mam nadzieję, że uchroni mnie to skutecznie przed kolejnymi chorobami...


Tu zdjęcie bez lampy- taki ma kolor, tylko nieco jaśniejszy:

Asiu-Art, piękne to Twoje drzewko, to z takich jakie lubię


A liść odcięłam z zapasem 1cm zielonej zdrowej tkanki, mam nadzieję, że wystarczy. To jeden z tych które obecnie ratuję, więc miał już i kąpiel w Topsinie i w Miedzianie, a wcześniej w biosepcie.
Kamilko, u mnie też ta plama z dołu była jakby "wyjedzona" w liściu, ale tak co najmniej przez ślimaka, głęboko i na całej powierzchni ;) Od góry powierzchnia była gładziutka, dopiero te 2 dni temu zauważyłam, że tkanka zaczyna się zapadać i lekko żółknąć wokół. Nie było na co czekać! Oprócz tej plamy storczyk wyglądał na okaz zdrowia. Do czasu... Ale wydaje mi się, że to nie miało związku- plama była od początku i długo nic się z nią nie działo, a gnicie pojawiło się jakiś czas po tym przemarznięciu roślinki.
Nie wiem czy to ta sama choroba co u Ciebie, ale życzę nam obu, że sobie odpuściła i zostawiła nasze piękne roślinki w spokoju!

Asiu-Haim, dobrze, że odcięłaś, z tymi plamami to nigdy nic nie wiadomo, to taka bomba z opóźnionym zapłonem... Ja następnym razem też już chyba nie będę czekać, lepiej stracić pół liścia niż cały kwiat.
Powiem Wam, że boję się trochę skutków zimy, chłodu i braku dostatecznej ilości światła. W zeszłym roku właśnie w styczniu choroba zaatakowała jeden z moich 1-wszych falków. Staram się więc nieco je uprzedzić.
Robię obecnie mały eksperyment. Czytałam, ze w celu wzmocnienia i uodpornienia roślin można raz na jakiś czas podlać je wodą z dodatkiem aspiryny (1 tabletka na 5l) i właśnie to zastosowałam. Na początku jesieni podlałam je wszystkie wodą z dodatkiem bioseptu w dawce "profilaktycznej". A planuję jeszcze podlanie wyciągiem z czosnku wg przepisu Marii Teresy (szukać w jej wątku ;) ). I mam nadzieję, że uchroni mnie to skutecznie przed kolejnymi chorobami...

Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12856
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Agita- mój pierwszy sezon :)
jak znajdziesz podziel się przepisem sama jestem ciekawa czy to coś daje ja jak na razie zimąnie tracę najgorzej mam na wiosnę:( w zeszłym roku aż 2 ale za to je uratowałam moim kamiennym sposobemAgita pisze:A planuję jeszcze podlanie wyciągiem z czosnku wg przepisu Marii Teresy (szukać w jej wątku ;) ). I mam nadzieję, że uchroni mnie to skutecznie przed kolejnymi chorobami...


- Agita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2327
- Od: 5 lis 2008, o 15:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Agita- mój pierwszy sezon :)
Trzynastko, proponuję przejrzeć ostatnie 10 stron wątku Marii Teresy, myślę, że powinno na nich być- ja wtedy dopytywałam jak zrobić ten wyciąg, więc są dokładne instrukcje ;)" Powinien chronić przed chorobami bakteryjnymi, grzybowymi i wirusami, takie właściwości ma przecież czosnek... Sama muszę poszukać, żeby sprawdzić dokładne ilości, bo nie pamiętam. Jest też jakiś środek apteczny na bazie czosnku, Bioczos bodajże.
Myślę, że wiosenne problemy mogą być wynikiem zimowego osłabienia i niekorzystnych warunków, jak wiadomo, storczyki reagują z opóźnieniem. U mnie też pierwszy objaw zeszłorocznej choroby pojawiła się w styczniu, a choroba ruszyła na dobre w lutym- a to już przecież prawie wiosna, dużo więcej słońca, mimo to storczyk zamiast zebrać siły, zmarniał... Trzeba działać zawczasu, na ile się da.
Widzę po moich storczykach, że część z nich prawie w ogóle nie potrzebuje teraz wody, jeszcze we wrześniu/październiku moczyłam je długo i często, tak jak latem, obecnie wiele z nich przez wiele dni po podlaniu pozostaje mokra. Coraz częściej przekładam podlewanie poszczególnych roślin "do następnej tury".
Myślę, że wiosenne problemy mogą być wynikiem zimowego osłabienia i niekorzystnych warunków, jak wiadomo, storczyki reagują z opóźnieniem. U mnie też pierwszy objaw zeszłorocznej choroby pojawiła się w styczniu, a choroba ruszyła na dobre w lutym- a to już przecież prawie wiosna, dużo więcej słońca, mimo to storczyk zamiast zebrać siły, zmarniał... Trzeba działać zawczasu, na ile się da.
Widzę po moich storczykach, że część z nich prawie w ogóle nie potrzebuje teraz wody, jeszcze we wrześniu/październiku moczyłam je długo i często, tak jak latem, obecnie wiele z nich przez wiele dni po podlaniu pozostaje mokra. Coraz częściej przekładam podlewanie poszczególnych roślin "do następnej tury".
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
- Haim
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2515
- Od: 19 cze 2009, o 01:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Tczew
Re: Agita- mój pierwszy sezon :)
Aguś, piękny ten Twój zmutowany Phal.
A z ta aspiryną albo to chyba wypróbuję, bo co później leczyć osłabione niedaczki jak można próbować temu zapobiec ;)

A z ta aspiryną albo to chyba wypróbuję, bo co później leczyć osłabione niedaczki jak można próbować temu zapobiec ;)
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Agita- mój pierwszy sezon :)
Z tą aspiryną i czosnkiem muszę wypróbować. Tylko jakie przerwy między nimi. Może zrobię tak, teraz namoczę bez niczego < żeby wypłukać resztki nawozu po ostatnim zasilaniu roślinek>. Następne moczenie z aspiryną, potem znów bez niczego i czosnek... 
