Kinguś (crazydaisy) ? dziękuję za miłe słowa i wiesz... fajnie by było gdyby ktoś jeszcze spróbował stworzyć takie drzewko al'a bonsai z
Kalanchoe. Kalanchoe zazwyczaj po przekwitnięciu odstawia się gdzieś na bok a po jakimś czasie i tak się go wyrzuca, więc tak naprawdę co szkodzi spróbować dać jemu drugie życie

bardzo zachęcam Cię do tego eksperymentu dla ubogich....

bo przecież nawet jak nic z tego nie wyjdzie to nikt po
Kalnachoe płakać nie będzie... a zebrane doświadczenie może zaowocuje późniejszym stworzeniem prawdziwego bonsai np. z Klonu Buziaki
Łukaszu (AloesIk) ? dziękuję że do mnie zawitałeś i dziękuję za miłe słowa. Miałeś podobne Kalanchoe....

a ja myślałam, że taka oryginalna jestem....
Pozdrawiam.
Arku (Arkadius121) ? na Ciebie zawsze można liczyć

Dziękuję, że jesteś

Pozdrowionka.
Aniu (anym) ? dziękuję za te ?zielone rączki? .... czasem naprawdę są zielone i co gorsza często nie dają się doszorować....
A stroiczkiem też się pochwalę, bo chociaż do świąt jeszcze daleko to już chce się tworzyć różne ozdóbki, szczególnie gdy zaświeci słoneczko.
Przy tym stroiku wszystko zaczęło się od znalezionego na spacerze w lesie, siwego porostu. Tak mi się spodobał, że przyniosłam tego do domu całą reklamówkę. Po wyschnięciu staje się twardy, więc jeśli chce się go uformować trzeba to robić gdy jest jeszcze świeży...
A oto on :
Bratki na święta pewnie nie będą już takie ładne.... ale zobaczymy...
Madziu (mmudant) ? zaglądaj kochana zaglądaj

miło mi Cię gościć a drzewko
Kalanchoe odgapuj.... nawet będę temu kibicować. Pozdrawiam.
Pawełku (pawel1988) ? o
Fikusy to już poważniejsza sprawa

Moje Kalanchoe to na razie taka zabawa ale coraz częściej myślę o podjęciu próby stworzenia bonsai z bardziej szlachetnej rośliny..

a na razie doświadczenie będę zbierać przy
Kalanchoe. Za rok znów pokarzę porównanie.... no chyba że wcześniej je uśmiercę ale wtedy też pokażę...
Natalko (Blueberry) ? tego
Hipcia (Hipeastrum) kupiono w kwiaciarni i takiej dużej cebuli to ja też jeszcze nie widziałam. Wypełnia całą doniczkę a ziemi prawie nie widać. Pewnie nie źle poili go nawozami, bo w końcu musiał się czymś żywić. Ja po przekwitnięciu też cebulę przesadzę do większej donicy, będzie miała więcej ziemi a nawozić będę normalnie tak jak inne moje Hipcie.
Kalanchoe faktycznie zapowiada się ciekawie ale zobaczymy co będzie dalej... strasznie kruche ma łodyżki, łatwo się ułamują ale co ma być to będzie, w każdym razie eksperyment będę kontynuować.
A jeśli chodzi o zdjęcia kwiatów w internecie.... woow... masz rację, oczy napatrzeć się nie mogą, takie tam piękności pokazują. Buźka .
Elu (elcia1974) ? już sobie wyobraziłam jak cudownie mogą wyglądać pelargonię w takich podstarzałych donicach... ach... a moje pelargonie w plastikowych korytach rosną...
Cieszę się, że spodobało się Tobie moje ?drzewko dla ubogich?. Sama nie wiem co to z tego dalej wyrośnie ale pociągnę ten eksperyment i albo uzyskam coś ładnego albo to coś wyląduje na kompostowniku... Pozdrowionka.
Justynko (justus27) ? dziękuję za miłe słowa i odwiedzinki. Buziaki.
Dziś na koniec pokaże tylko
Starca.
Późną jesienią przyniosła go moja ciocia. Robiła porządek na balkonie i wraz z
Pelargoniami zostawiła go u mnie na przechowanie. Z braku pomysłu wsadziłam go do starego glinianego dzbanka i w takiej formie stał sobie na oknie w garażu całą zimę.
Trochę go bujnęło do światła ale przetrwał i tak sobie myślę, że go już cioci nie oddam tylko wsadzę go do ogrodu ? w ramach zapłaty za przechowywanie Pelargonii...
Dobrej nocki życzę 