W nocy padało, w dzień było słonecznie i ciepło. Wiosennie można by powiedzieć.
Jadziu - Wszyscy wokoło twierdzą, że zima będzie łagodna. Ma to swoje dobre strony, ale niestety ma też i złe. Na razie widzę, jak rośliny w ogrodzie rozhartowują się. Aż się boję, jak pomimo prognoz o plusowych temperaturach, aura zmieni podejście na ujemne
Krysiu - Dokarmiam ptaszki, bo je bardzo lubię.
Aniu - Jak taka pogoda się utrzyma, to zaczną mi wychodzić cebulowe ( krokusy już to robią) i wtedy ogłoszę nadejście wiosny.
A kot rzeczywiście daje czadu, oj i to bardzo.
Piotrze - Kret, wolałabym, żeby nie był sympatykiem mojego ogrodu. Przepędzam drania systematycznie, a on dalej ciągnie do mnie.
Dorotko - Widzisz, z królikami jak z ludźmi. Są spokojne typy, ale i złośliwe i agresywne. A może Twój M ma rację? Z królikiem byście na działkę jeździli? A tak bez problemu, pies odchowany i spokojny.
Miłeczko - To prawda, że Batman szokuje w ogrodzie, ale takie straszydełka też muszą być. Zima mogłaby by być troszkę biała. Byłoby łatwiej i roślinom i nam. Oby tylko w marcu sobie śnieg nie przypomniał o nas
Aniu - Twój ognik inny ma pokrój, bardziej wyprostowany i zwarty , i kolor kuleczek inny, taki mocniejszy. Nazw moich nie znam.

Muszę ich mieć więcej, koniecznie. Teraz to jedyny akcent koloru w ogrodzie.
Beti - Wzruszyłam się ...

Całujemy mocno ciocię Betinkę. Kot się znalazł. Ileż ja się go naszukałam, jakbyś to powiedziała: o matko sielepiańko
Bazie zaczynają...
