
Zapraszam do mojego ogrodu

Kilka poniższych fotek może w pełni nie zobrazuje całości, która jest ogólnie rzecz ujmując niespójna i jest tworem wyłącznie moim. A więc nie brakuje w nim rabat uporządkowanych, powiedzmy...ale przede wszystkim ma być wiejski, tajemniczy, buszowaty, troszkę dziki, i przede wszystkim kolorowy i...smaczny.Kolor dodaje mi energii, więc nie boję się go w moim ogrodzie.
Sześć lat temu przeprowadziliśmy się tutaj i od tego czasu ....tworzę dzieło mojego życia. Na początku szło opornie, nie znałam się na niczym. Pogłębiałam swoją wiedzę poprzez książki o tematyce ogrodniczej, czasopisma, internet. W międzyczasie postanowiłam też posiadać własny warzywniak. I tak też się stało. I to był dla mnie strzał w dziesiątkę.







I na koniec jeden z moich pomocników. Mam ich w sumie...5. Dwa psy i trzy koty.


Zapraszam
