MATEUSZU- dziękuję za spacer po naszym ogrodzie, pewnie cię jeszcze dziś nogi( no, bardziej erce) bolą, bo u nas terenu jest sporo, i by zajrzeć do każdego zakątku trzeba ,z pewnością trochę czasu poświęcić. Cieszy mnie że będziesz się wzorował na naszym ogrodzie, ale uprzedzam Cię już teraz, czeka cię długa i ciężka praca , ale chociaż ta praca jest samą przyjemnością. Zapraszam do dalszych spacerów.
EWO- dziękuję za odwiedziny za pochwałę wizytówki. Uważam że by się zareklamować ( a taką rolę pełni chyba wizytówka) , trzeba pokazać jak najwięcej , a że jest przewidziana ograniczona ilość zdjęć, najlepiej pokazać ogród " z lotu ptaka", bo to najlepiej widać co się znajduje w ogrodzie. Fakt, to latanie nie było komfortowe, ale co się nie robi dla Forumowiczów.
Kolkwicja u nas w ogrodzie rośnie bezproblemowo od kilku już lat, inne ma kwiaty od wajgelii, ale w uprawie niczym się nie różnią. Szkodniki jej nie ruszają, najstarsze gałęzie mają tendencje do opadania ku ziemi i tylko je praktycznie co roku usuwam , by roślina rosła ku górze, a nie zabierała przestrzeń na trawniku.Kolkwicja rośnie szybko i szybko zakwita.
WIOSENKO- dziękuję za spacer po ogrodzie, cieszy mnie że możesz skorzystać z mojej pracy w pokazywaniu zdjęć na Forum. Na ogrodzie rosną dwie rośliny o odmianie "GLAUCA" , na rabacie południowej
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=658
rośnie posadzony w 2008 roku szczepiony świerk "Glauca", trudno mi o nim coś powiedzieć, na razie rośnie bezproblemowo.
Natomiast na "placu centralnym" rośnie druga roślina -jodła GLAUCA, posadzona już dość dawno ,bo w 2002 r. , jest to bardzo piękne drzewo, wiosną wytwarza piękne czerwone szyszeczki, igły są długie i bardzo dekoracyjne, zwrócone ku górze. Jedynym mankamentem jaki mi sprawia ta jodła ( i wszystkie inne pozostałe), jest ich wrażliwość na wiosenne przymrozki, ubiegłoroczny przymrozek podczas zimnych ogrodników spowodował że ta jodła nie miała żadnego przyrostu. Jodła ta ( tak samo jak świerk jest kupiona w szkółce w Płoskim /Zamościa( od strony Biłgoraja).
Zachęcam Cię do odwiedzenia tej szkółki, jest tam naprawdę co kupić i to za przystępną cenę. Po drodze możesz wstąpić ( jadąc od Lublina) do p.p. Kurowskich w Starym Zamościu( po stronie zachodniej trasy), tam również warto zajrzeć.
ANIU- dziękuję za wizytę, oj dawno spacerowałaś po naszym ogrodzie, od dawna nie było ciebie widać. Jałowiec "Horstman " jest pięknym jałowcem, gałęzie jego się przewieszają we wszystkich kierunkach, pięknie wygląda jako "samotnik" na trawniku. Z tym jałowcem, jak prawie ze wszystkimi nie ma żadnego problemu podczas uprawy.
Z zabezpieczeniem roślin , chyba mnie intuicja nie zawiodła, idzie fala naprawdę dużych mrozów, z pewnością dotrą one od naszego ogrodu. Rośliny są dobrze zabezpieczone( zwłaszcza, te niższe), śniegu również jest trochę ( tak ok 25-30 cm), jeżeli coś zmarznie, to obawiam się o kwiaty porzeczki krwistej,forsycji, czy innych wysokich roślin kwitnących wiosną, ich wysokość już nie pozwala na dobre okrycie.
ZYTO- dziękuję za odwiedziny, szkółkę, której namiar Ci dałem warto odwiedzać, jest tam trochę drożej niż u Krzysia,ale też mają dużo nowości. Oni sami nie wiedzą co będą mieli latem, gdyż nie prowadzą żadnej produkcji roślin, tylko sprzedają to co głównie wezmą od rodziny. Resztę, jak chcesz , to Ci wyjaśnię na PW .
SZEF ma zawsze rację. Natomiast punkt drugi mówi że: jak
SZEF nie ma racji to , patrz na punkt 1 regulaminu. Tak jest w każdym regulaminie, to je Ci mówię ,zasłużony emeryt.
ARABELLO- dziękuję za odwiedziny i za ciepłe słowa o naszym ogrodzie. Zapraszam do dalszych spacerów, w ogrodzie jest wiele zakątków do których odwiedzenia namawiam. Szczególne zaprasza do I części , gdzie pokazałem wszystkie zakątki ogrodu i otoczenie dookoła naszego ogrodu.
GENIU-dziękuję za spacer po ogrodzie, akurat, na "przednówek" starczy tych zdjęć do pokazywania..
Obawiam się Tadeuszu że kilku godzin nie starczy mi aby to wszystko zobaczyć na własne oczy .
I Ty myślisz że jak przejedziesz te 500 kilometrów, to ja Cię z Zosieńką po paru godzinach puszczę,wybij to sobie z głowy już dzisiaj, a o nogi się nie martw, pewnie widziałaś u mnie wózek do trawy po koszeniu, jest pakowny, jak zaniemożesz, będzie czekał w rezerwie.Wszelkie wygody zapewniam, nie martw się, obyście tylko w zdrowiu dojechali.
Wnuki , oczywiście odwiedzili wczoraj babcię , przy okazji i dziadkowi złożyli życzenia, dzisiaj jest u nas bardzo zimno i zabroniłem im dzisiaj spacerów po dworze.
ANETKO- dziękuję za odwiedziny, jeżeli coś wypatrzysz interesującego na Allegro, nie wahaj się, sprawdź, tylko otrzymane przez sprzedawcę komentarze, bez tego nie doradzam zakupów, na początek możesz skorzystać z pomocy, tych co już wcześniej korzystali z Allegro.
Jeżeli nie wiesz, to Cię informuję że po zarejestrowaniu na Allegro , by dokonywać zakupu, musisz czekać 7-10 dni na przesyłkę od Allegro, w którym otrzymasz kody dostępu do Allegro, bez nich na swój "nick" nic nie kupisz, chyba że na inną osobę już wcześniej zarejestrowaną.
A czy kupisz jedną roślinkę, czy więcej, to już zależy od ciebie, i czy chcesz kupując 2-3 sztuki obniżyć jednostkowe koszta przesyłki.
Kontynuacja zdjęć roślin rosnących na Placu Centralnym
