Dala - mój piękny ogród cz.4
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Dala, a ja Ci zazdroszczę zacięcia ogrodniczego. Wiesz, to jest tak, że jak ktoś coś bardzo lubi, to znajdzie na to czas, kosztem innych rzeczy...chociaż ja w zasadzie naprawdę nie przepadam za papraniem się w owocach i cukrze ;-) ale efekt jest tego wart !
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- Frida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1770
- Od: 31 mar 2008, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Puk, puk ... dzisiaj zostawiam ślad. Smakowicie się u Ciebie zrobiło, akurat wczoraj skończyłam smażenie powideł śliwkowych.
Dalu, bardzo lubię Twój ogród, urokliwy, zapraszający do odpoczynku, no i Twoje opowieści o kawie i śniadaniach w ogrodzie ... Jakże o tym marzę, na razie mój ogród kojarzy się z pracą, niewiele w nim wypoczywam. Po ilu latach to się zmieni i leniuchowanie wśród róż będzie częstą przyjemnością.
Pozdrawiam, Danuta
Dalu, bardzo lubię Twój ogród, urokliwy, zapraszający do odpoczynku, no i Twoje opowieści o kawie i śniadaniach w ogrodzie ... Jakże o tym marzę, na razie mój ogród kojarzy się z pracą, niewiele w nim wypoczywam. Po ilu latach to się zmieni i leniuchowanie wśród róż będzie częstą przyjemnością.
Pozdrawiam, Danuta
Danusiu, ja w swoim ogrodzie sporo pracuję, ale też wypoczywam...Nie ma nic przyjemniejszego nad małą sjestę po ciężkiej pracy w ogrodzie - w hamaczku bujającym się pod śliwą i gruszą
Tego Ci serdecznie życzę
100krotko, masz rację - jak się ma jakąś pasję to i czas, i chęci się znajdują. Samo poczucie obowiązku nie wystarczy - wtedy i konfitury nie smakują, i ogród jest tylko poprawny, ale nie piękny i tajemniczy...
Alu, mrożenie to jest świetny pomysł, tylko rzeczywiście trzeba by mieć większą zamrażarkę...Zresztą kiedyś próbowałam obliczyć ile kilogramów jabłek rodzi moja wielka, przedwojenna jabłoń NN i się nie doliczyłam . Dość powiedzieć, że codziennie zbieram z trawnika ok. 10 kg, mniej więcej przez cały wrzesień i pażdziernik...No i spróbuj, człowieku, to przerobić!
Jacku, miło, że troszkę pospacerowałeś po moim ogrodzie i wychwyciłeś różnicę w aranżacji przedogródka i ogrodu właściwego. Zależało mi na tym, żeby przedogródek był elegancki i efektowny przez cały rok, ponieważ widać go z ulicy i zawsze przechodzą przez niego nasi, nazwijmy to, oficjalni, goście. Dla nas natomiast i naszych przyjaciół jest ogród na tyłach domu - bardziej romantyczny i wiejski, bo w takim lepiej się czujemy i wypoczywamy :P
Aszko, poczytaj wyżej o moich kłopotach z nadmiarem jabłek...A węgierek mam tylko tyle, że wystarcza do jedzenia. Moja śliwa została zawłaszczona przez glicynię, która ją oplotła i zagłuszyła; została jedna duża gałąż, która jeszcze owocuje.
Ado, chętnie bym zrobiła tę pyszną nutellę, ale -śliwek akurat u mnie jest mało; chyba że po prostu kupię na targu...
Dzisiaj słoneczko się schowało, jest chłodniej, tak bardziej jesiennie, więc zrobiłam "owocowe" zdjęcia. Chodzi o owoce, które będą zdobiły roślinki zimą. Na początek owocki ślicznego, mało ekspansywnego pnącza - chodzi o winnik zmienny Elegans




100krotko, masz rację - jak się ma jakąś pasję to i czas, i chęci się znajdują. Samo poczucie obowiązku nie wystarczy - wtedy i konfitury nie smakują, i ogród jest tylko poprawny, ale nie piękny i tajemniczy...
Alu, mrożenie to jest świetny pomysł, tylko rzeczywiście trzeba by mieć większą zamrażarkę...Zresztą kiedyś próbowałam obliczyć ile kilogramów jabłek rodzi moja wielka, przedwojenna jabłoń NN i się nie doliczyłam . Dość powiedzieć, że codziennie zbieram z trawnika ok. 10 kg, mniej więcej przez cały wrzesień i pażdziernik...No i spróbuj, człowieku, to przerobić!
Jacku, miło, że troszkę pospacerowałeś po moim ogrodzie i wychwyciłeś różnicę w aranżacji przedogródka i ogrodu właściwego. Zależało mi na tym, żeby przedogródek był elegancki i efektowny przez cały rok, ponieważ widać go z ulicy i zawsze przechodzą przez niego nasi, nazwijmy to, oficjalni, goście. Dla nas natomiast i naszych przyjaciół jest ogród na tyłach domu - bardziej romantyczny i wiejski, bo w takim lepiej się czujemy i wypoczywamy :P
Aszko, poczytaj wyżej o moich kłopotach z nadmiarem jabłek...A węgierek mam tylko tyle, że wystarcza do jedzenia. Moja śliwa została zawłaszczona przez glicynię, która ją oplotła i zagłuszyła; została jedna duża gałąż, która jeszcze owocuje.
Ado, chętnie bym zrobiła tę pyszną nutellę, ale -śliwek akurat u mnie jest mało; chyba że po prostu kupię na targu...
Dzisiaj słoneczko się schowało, jest chłodniej, tak bardziej jesiennie, więc zrobiłam "owocowe" zdjęcia. Chodzi o owoce, które będą zdobiły roślinki zimą. Na początek owocki ślicznego, mało ekspansywnego pnącza - chodzi o winnik zmienny Elegans


- MagdaMisia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2836
- Od: 17 mar 2009, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Dalu, ale u Ciebie wszystko pięknie się rozrosło.
Pewnie to już nudne, ale co mam napisać? Pięknie, po prostu pięknie.
Pewnie to już nudne, ale co mam napisać? Pięknie, po prostu pięknie.

Pozdrawiam serdecznie Alina
Ze śmietniska do rajskiego ogrodu
Ze śmietniska do rajskiego ogrodu
Grzesiu, ognika z żółtymi kuleczkami też mam, a w ogóle to bardzo lubię ogniki. Ślicznie wyglądają przez cały rok
Ale jeśli nie masz , gdzie posadzić, to bardzo rozsądnie zrobiłeś, że nie kupiłeś. Bo przecież "NIE MOŻNA MIEĆ WSZYSTKIEGO".
Alinko, cieszę się, że do mnie wpadłaś, po tak długiej przerwie

Ale jeśli nie masz , gdzie posadzić, to bardzo rozsądnie zrobiłeś, że nie kupiłeś. Bo przecież "NIE MOŻNA MIEĆ WSZYSTKIEGO".
Alinko, cieszę się, że do mnie wpadłaś, po tak długiej przerwie

- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5115
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Umieściłem u siebie zdjęcie własnego ognika, żebym wiedział, że tak mnie zawstydzisz swoim, to bym się nie wygłupiał... 

Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
No, to sie udziela.
Ja mam takiego pomarańczowego, co zamiast kwitnąć, zaczął rosnąć ;-) i prawie nic z owoców, a trzy dni temu przytargałąm do domu "Soleil d'Or" i ponieważ nie mam dla niego miejsca, to stoi nieborak w doniczce trzeci dzień...
No dobra, jutro sie ulituje ;-) Ale ogniki to takie bestie, że byle gdzie ich nie posadzisz. Osobliwie przy szlakach komunikacyjnych zawadzają...
Ja mam takiego pomarańczowego, co zamiast kwitnąć, zaczął rosnąć ;-) i prawie nic z owoców, a trzy dni temu przytargałąm do domu "Soleil d'Or" i ponieważ nie mam dla niego miejsca, to stoi nieborak w doniczce trzeci dzień...
No dobra, jutro sie ulituje ;-) Ale ogniki to takie bestie, że byle gdzie ich nie posadzisz. Osobliwie przy szlakach komunikacyjnych zawadzają...
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka