Ogród Rosiowej

[rosiowa]

Nie mam Krysiu, chociaż aparat miałam ze sobą. Prawdę powiedziawszy byłam trochę rozczarowana tą imprezą. Najbardziej brakowało mi tam..... cebuli. Na scenie leżały dwa lub trzy worki i pod takim zadaszeniem były dekoracje z warzyw. Pod jednym ze stołów leżały worki z cebulami wielkości głowy Tatenka. Pytanie tylko, dlaczego pod stołem????
Liczyłam na to, że uda mi się tam kupić takie malutkie cebulki perłowe i je zrobię w occie. Niestety nic takiego nie było

Na kiermaszu był rzeczywiście spory wybór roślin. Mnóstwo iglaków, wrzosów, krzewów, drzewek, cebulek (może to o takie cebule chodziło?) I nie ukrywam, że na wiele miałam ochotę. Tylko możliwości ograniczone.

Była wielka zjeżdżalnia dla dzieci, ale niestety pan obsługujący był nastawiony tylko i wyłącznie na kasę, a bezpieczeństwo maluchów miał głęboko

Na scenie występował jakiś młodzieżowy zespół folklorystyczny i rzeczywiście wyglądało to super.

A o święcie palanta słyszałam

[rosiowa]

Kiedyś Lucy prosiła o zdjęcia z ponoramą mojego ogrodu. Na razie pokażę tylko jeden fragment. Może jutro zrobię zdjęcia dwóm następnym

[AGNESS]

Gosiu pięknie prezentuje się Twój ogródek śliczne widoczki, bardzo fajnie wyglądają te nasadzenia w donicach obok roślin rabatowych

[lucy09]

Wiesz, właśnie w tym czasie gdy pisałaś byłam u ciebie i o tym właśnie myślałam.
Widzę,że powolutku robi ci się gąszcz Gosiu.

[pyzia]

Gosiu witam Cię w Twoim wątku . Obejrzałam Twoją relację. Ogrom pracy za Wami a przed Wami ... jeszcze więcej, ale też kupa satysfakcji. Będę obserwować postępy.
Bardzo mi się podobają Twoje jeżówki - czy one są już wysadzone z przechowalni?
Ze swojej strony oferuję pomoc doradczą przy reaktywacji łysego rh. Ale to dopiero po kwitnieniu - za rok. W wolnej chwili ( - nie ironizuję) poczytaj wątki o cięciu rh - tam są min moje zdjęcia przed/po. W tym roku popełniłam cięcie na 2 sztukach, za rok planuję dobrać się do kolejnych 10 sztuk...
A tymczasem pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego najlepszego!

[rosiowa]

Aga, dzięki serdeczne

Lucy, telepatia, czy co? ;)

Pyziu, witaj. W tym roku nie chciałam przycinać rh, wystarczyła im przeprowadzka jako atrakcja. W przyszłym roku nad tym pomyślę. Jak będę potrzebować pomocy, to na pewno się do Ciebie zgłoszę. Napisz mi, czy udało Ci się coś uzyskać od zakładu energetycznego w kwestii słupa na działce?

[izabell12]

Zwiedziłam Twój wątek i muszę powiedzieć, że wykonałaś tytaniczną pracę i ciągle masz niespożyte siły - gratulacje

[rosiowa]

Witaj Izabell, dziękuję Ci bardzo za miłe słowa . Masz rację dużo jeszcze przede mną. Dlatego nie mogę się poddać. Trzeba spełniać swoje marzenia

[pyzia]

Witaj Gosiu
Co do słupa to info jest tutaj
http://www.rp.pl/artykul/8,345851_Milia ... ialce.html
ja się w to na razie nie "zabawię" bo mam kilka ważniejszych i bardziej ciśnieniowych tematów. Ale w przyszłości to kto wie...
pozdrawiam!

[pelagia72]

Witaj Gosiu - siłaczko !
Podziwiam Twoją siłę fizyczną i wytrwałość, ale nie zapominaj, że jesteś kobietą !
Ja już worów 50 - cio l. ziemi nie wożę rowerem i nie dźwigam sama donic, wszystko do czasu.
Nie spiesz się kochana i nie przeciążaj, bo szkoda zdrowia.
Strasznie się uśmiałam z ''krówki ''ze słomy, sołtys ma artystyczną duszę - he he !, aż mnie brzuch rozbolał.
Piękne fotki z Twego ogrodu ! Pamiętam gołą ziemię naokoło domu. Fajne masz donice.
A daleko starszy - młody ma do szkoły ?
Pozdrówki :P

[rosiowa]

Pell kochana, witaj. Masz rację, wiem, że nie powinnam wielu rzeczy robić. Ale ktoś przecież musi. Mam powyżej wszystkiego różnych fachowców. Jeszcze teraz brukarze wejdą i spokój. Dopiero w przyszłym roku wezmę jakąś firmę do zrobienia oczka.

A ta goła ziemia jest w wielu miejscach nadal. Tylko jej nie pokazuję. Jak to powiedział jeden z wykonawców:" Ale tu macie krajobraz księżycowy". Jak będzie kostka, to jeszcze w tym roku zrobię trochę frontu. A reszta musi poczekać.

A młody ma do szkoły ok 2 kilometrów. Niby nie jest bardzo daleko, ale z Maleńtasem to bez auta byłaby wyprawa.

Co robimy z orlikiem? Czekamy do wiosny?

[pelagia72]

Gosiu, chyba nic się nie stanie , prawda ?
Dodatkowe zajęcie toczyć się na pocztę
Buziaki

[rosiowa]

Jasne, że się nic nie stanie

[rosiowa]

Jutro u mnie kolejna rewolucja. Zaczynają kłaść kostkę. A to oznacza, że będę mogła robić nowe rabatki

[rosiowa]