
Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
Agusiu nawet w jesiennym klimacie Twoje warzywa i kwiaty dają radę .No to czyli przywiozłaś sobie prace ręczne do domu
.To też mile wykorzystany czas
Kwiat okry śliczny

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
Aguś,jesteś czarodziejką.
. Wszystko rośnie ci jak na drożdżach. Swoje rzodkiewki to przez lupę muszę oglądać a i tak są mniejsze niż u ciebie
.Dobrze że masz nową zamrażarkę,miejsce na zapasy zawsze się przyda.


- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12150
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
Agnieszko różowy Kwiatek z przytulanką, najpiękniejszy.
Musisz odprawiać jakieś czary, że tak wspaniale warzywa Ci rosną.
Pomidor i papryka już z owocem.
Podziwiam pomysł na własne jajka.
Jak chce się mieć ogród i warzywnik, to kury tylko na wybiegu.
Lilaki i rododendron z kwiatami,
jednak widać, że w ciepłym rejonie mieszkasz. Dzięki, że marzannę utopiłaś,
wreszcie może ciepła doczekamy. Pozdrawiam 








- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
Wow, jakie duże , piękne rzodkiewki i to się rozumie ,ze ktoś ma tunel
pomidorki, papryki lada moment do zbioru --brawo
Okra też pięknie kwitnie, a co to jest ? 



-
- 200p
- Posty: 233
- Od: 16 mar 2017, o 21:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Guildford, Anglia
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
Roślinka takakarolacha pisze:Okra też pięknie kwitnie, a co to jest ?

- anastazja B
- 1000p
- Posty: 1414
- Od: 3 mar 2013, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
Agnieszko Twoje rzodkiewki budzą podziw i ...zazdrość
Ja wysiałam moje bezpośrednio do gruntu tydzień przed świętami. Potem ciągle lało , mroziło i był straszny ziąb. Myślałam ,że już dawno po nich a one jak gdyby nigdy nic ładnie powschodziły. Niech teraz przyjdzie trochę ciepełka to raz dwa i się zaokrąglą . Swoje , nawet jak mizerne to strasznie cieszą. Ja do twarożku dodaję również ładne listki ; są jak najbardziej jadalne i bardzo zdrowe

Ja wysiałam moje bezpośrednio do gruntu tydzień przed świętami. Potem ciągle lało , mroziło i był straszny ziąb. Myślałam ,że już dawno po nich a one jak gdyby nigdy nic ładnie powschodziły. Niech teraz przyjdzie trochę ciepełka to raz dwa i się zaokrąglą . Swoje , nawet jak mizerne to strasznie cieszą. Ja do twarożku dodaję również ładne listki ; są jak najbardziej jadalne i bardzo zdrowe

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42377
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
Agnieszko ja opakowania po różnych przegryzkach, butelki, pety mam na trawniku przy siatce ale i za wysoką siatką na podjeździe. Po prostu ludziom sprawia przyjemność odrzucenia śmieci byle ich nie widzieli!
Kury to dinozaury, mam taka uciekinierkę która już prawie skrzydeł nie ma (obcinam lotki), a zawsze jest za ogrodzeniem i rozdrapuje co cenniejsze grządki szczególnie te ze zrębkami
Łapie wsadzam do takiego tramwaju co mi dzieci zrobiły jak jeszcze nie było woliery i tam siedzi pół dnia. Po połączeniu z pozostałymi....znowu ucieka...jak? którędy? nie wiem
Tyle o kurach! Miłego wypoczynku majowego i pogody

Kury to dinozaury, mam taka uciekinierkę która już prawie skrzydeł nie ma (obcinam lotki), a zawsze jest za ogrodzeniem i rozdrapuje co cenniejsze grządki szczególnie te ze zrębkami


Tyle o kurach! Miłego wypoczynku majowego i pogody


- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
Ale się nacieszyłam słońcem, całe dwa dni szczęścia
Wczoraj zasuwałam jak motorek i udało się trochę popchnąć prace do przodu
Jak dobrze pójdzie, to w czerwcu będę się już tylko byczyć na leżaku i spoglądać, jak mi roślinki rosną
Mam nadzieję, że pogoda była sprawiedliwa i Wam też nie poskąpiła słońca
Beatko a dziękuję, ja też się cieszę bo mi przypominają, że jeszcze trochę i zaczniemy prawdziwy sezon gruntowych warzyw
Jedną taką paprykę oddałam w niedzielę Tacie, tak mu się spodobała że chciał sobie postawić na parapet
Ewelka szafirki są pojadane przez norniki ale też przyrastają jak głupie, wiem bo mam ciągle w ogrodzie pełno zagubionych cebul i siewek, które rozrosły się nawet w trawniku na spore kępy, jak chwast
Wisteria jest super, ale na kwiaty trzeba trochę poczekać. Kupiłam taką szczepiona, ale ponoć nawet taka nie zakwitnie w drugim roku, no ale gdzie mi się spieszy, mam czas
Jadziu tak nowe nabytki zasiliły armię sadzonek do posadzenia, zamiast sobie ułatwić i rozdać część po sąsiadach, to sobie utrudniłam zadanie i nawiozłam więcej roślin
Ale takie były śliczne że po prostu nie mogłam się powstrzymać
Mam jedno zdjęcie, nie ma tu wisterii, bo się na tym wietrze przewracała (wysoka, metrowa) i wstawiłam ją pod folię i nie ma też takiego zabawnego kwiatka, który nazywa się rozwar i musi być Kobietą, bo nie może się zdecydować, czy kwiaty mają mieć trzy, cztery czy pięć płatków
.

Na zdjęciu jest winobluszcz pięciolistny (posadzę go jako tło dla róż), goździk, dwie stokrotki afrykańskie w ciekawych kolorach, czarna petunia, krzewuszka i jaśminowiec.
Wiem, że dziś się wybierasz na polowanie na róże i trzymam kciuki
Udanych łowów!
Iwciu to chyba trochę łagodniejszy dolnośląski klimat
Sezon zaczyna się trochę wcześniej i trochę później kończy. Nie mam piwicy, to chociaż mogę sobie pomrozić zbiory
Soniu topiłam marzannę, oby skutecznie
I mam nadzieję, że zapowiadana pogoda w noc z (08.03)poniedziałku na wtorek to jakiś żart, bo jak widzę te 2 stopnie to mnie trzęsie z zimna
Z sadzeniem pomidorów czekam do weekendu, co to pokaże prognoza. Wiem, kurki trzeba solidnie odgrodzić, potrafią napsocić gorzej niż pies 



Mam nadzieję, że pogoda była sprawiedliwa i Wam też nie poskąpiła słońca

Beatko a dziękuję, ja też się cieszę bo mi przypominają, że jeszcze trochę i zaczniemy prawdziwy sezon gruntowych warzyw


Ewelka szafirki są pojadane przez norniki ale też przyrastają jak głupie, wiem bo mam ciągle w ogrodzie pełno zagubionych cebul i siewek, które rozrosły się nawet w trawniku na spore kępy, jak chwast


Jadziu tak nowe nabytki zasiliły armię sadzonek do posadzenia, zamiast sobie ułatwić i rozdać część po sąsiadach, to sobie utrudniłam zadanie i nawiozłam więcej roślin


Mam jedno zdjęcie, nie ma tu wisterii, bo się na tym wietrze przewracała (wysoka, metrowa) i wstawiłam ją pod folię i nie ma też takiego zabawnego kwiatka, który nazywa się rozwar i musi być Kobietą, bo nie może się zdecydować, czy kwiaty mają mieć trzy, cztery czy pięć płatków


Na zdjęciu jest winobluszcz pięciolistny (posadzę go jako tło dla róż), goździk, dwie stokrotki afrykańskie w ciekawych kolorach, czarna petunia, krzewuszka i jaśminowiec.
Wiem, że dziś się wybierasz na polowanie na róże i trzymam kciuki


Iwciu to chyba trochę łagodniejszy dolnośląski klimat


Soniu topiłam marzannę, oby skutecznie



"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
Karolka duże i pyszne te rzodkiewki są i prócz dziur na liściach nie mają żadnych robali
Ale to nie z tunelu! To z gruntu, w tunelu w tym roku nie miałam żadnych nowalijek, bo wszystko równo zastawiły sadzonki
Okra to takie warzywo,ale jeszcze nie wiem, czy dobre. Próbuję od dawna wyrzucić te sadzonki, a one ciągle mnie przekonują, że warto je zostawić, np teraz mają powiązane te swoje strąki i już odpuściłam, trzymam je na nasiona.
Majajka no roślinka
Nawet warzywo
Tak mi się przypomniało, jak ktoś w wątku o chorobach pomidorów wkleił zdjęcie liścia z plamkami i zapytał "co to jest??" i dostał odpowiedź "liść pomidora"
Anastazja oj to jeszcze mają czas, spokojnie, lada dzień się zaokrąglą
Ja moje sałam jeszcze w lutym, jak tylko po pierwszych roztopach obeschła i rozgrzała się ziemia, tylko tak u mnie zdąży się przed robalami. Wiem, że listki można jeść, ale są tak kolczaste że jakoś mnie nie kusi
Marysiu
U mnie jest to samo, zwykle to dzieci albo młodzież tak beztrosko majta każdy papierek byle gdzie. Przykro mi to przyznać, ale ja też tak za dzieciaka robiłam, oczywiście jak Mama nie widziała
Potrafiłam na podwórku rzucić papierek pod nogi, no wstyd mi teraz jak sobie pomyślę. To chyba w pewnym wieku wiele rzeczy już rozumek obejmuje, ale takiej empatii i wyobraźni jeszcze brak- ja tylko rzucam, ale przecież ktoś będzie musiał to podnieść.
Kura-spryciula! Masz już kury śnieżne i jedną komandoskę, z ciekawością będę podczytywać jakie jeszcze kurze osobowości wchodzą w skład Twojego stadka
Miłego wypoczynku, miłej pracy (przecież na pewno wszystkie w majówkę zasuwamy
) i ładnej pogody



Majajka no roślinka



Anastazja oj to jeszcze mają czas, spokojnie, lada dzień się zaokrąglą


Marysiu


Kura-spryciula! Masz już kury śnieżne i jedną komandoskę, z ciekawością będę podczytywać jakie jeszcze kurze osobowości wchodzą w skład Twojego stadka




"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
Mai się maj















Tak mi umilają kwitnieniem ogrodowe prace, roboty huk ale widoki przednie
To ponad połowa rozsad, która czeka na posadzenie do końca tygodnia. Muszę się wyrobić do weekendu, choćbym miała sadzić w deszczu
W sobotę posadziłabym już pomidory, za tydzień papryki i dyniowate i ufff, sezon rozsadowy się zakończy

















Tak mi umilają kwitnieniem ogrodowe prace, roboty huk ale widoki przednie

To ponad połowa rozsad, która czeka na posadzenie do końca tygodnia. Muszę się wyrobić do weekendu, choćbym miała sadzić w deszczu



"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- MartisM
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 1003
- Od: 14 mar 2016, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Wrocławia
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
Aga u Ciebie dalej Holandia
Bardzo mi się podobają te jasno fioletowe tulipany. Tamte karminowe, co miały być fioletowe wyglądają całkiem ładnie
Musiałaś się napracować, żeby wkopać te wszystkie cebule, no ale efekty rzucają na kolana
Zamierzasz je w tym roku wykopać czy zostawisz?
Ja pierwszy raz mam tulipany i hiacynty i jestem zdziwiona, bo bardzo długo kwitną. Hiacynty już 4 a tulipany 3 tydzień
Warto się pomęczyć i wkopywać te cebule, ładnie się odwdzięczają.
A jak tam Beni? Daje jakieś znaki życia?



Ja pierwszy raz mam tulipany i hiacynty i jestem zdziwiona, bo bardzo długo kwitną. Hiacynty już 4 a tulipany 3 tydzień

A jak tam Beni? Daje jakieś znaki życia?
Pozdrawiam Marta
Zapraszam do mojego wątku
Bananowiec i inne egzotyki w gruncie - kolorowy ogród z jagodowym zakątkiem
Zapraszam do mojego wątku
Bananowiec i inne egzotyki w gruncie - kolorowy ogród z jagodowym zakątkiem
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6469
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
Agnieszko, muszę poczekać na Twój maj, bo mi się zdjęcia na razie nie otwierają. Często tak mam z internetem jak niebo jest zachmurzone.
A paprykowy prezencik dla taty bardzo miły
A paprykowy prezencik dla taty bardzo miły

Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
Aguś,ale masz tulipanów ,jak one śliczne wyglądają,zwłaszcza ten pełny czerwony. Jakoś nie wyobrażam sobie ciebie w czerwcu na leżaczku. Zawsze znajdziesz sobie coś do roboty i nici z odpoczynku
Bób u ciebie już kwitnie? Warto było robić rozsady

Bób u ciebie już kwitnie? Warto było robić rozsady

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Fioletowy ogród i potager z aniołkiem
Niesamowite wrażenie robią takie ilości cebulowych
Jak możesz myśleć,że ktoś może poczuć się znudzony oglądaniem tak dorodnych sadzonek
Jednak najdorodniejszy kwiatuszek,twój osobisty,przebija wszystko 



Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie