Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7

Post »

Witaj Wando, chciałam Ci podziękować za wsparcie w chwilach zwątpienia ;:196 Bardzo mi pomogły słowa osoby z odpowiednią perspektywą do sprawy.
Nie wiedziałam że masz tak dużo trawek, niestety zmartwiłaś mnie że te pasiaste dużo gorzej zimują. Właśnie posadziłam miskanty Zebrinus ;:224 Będę je musiała jakoś solidniej zabezpieczyć na zimę.
Ten miskancik Gold Bar bardzo podobny do zebrinusa, prawdę mówiąc to nawet nie widzę różnycy ;:131
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16305
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7

Post »

Dyskrecja, widziałam Heniu w towim wątku, że zamówiłaś Crocus Rose. Świetny wybór. Ja zamawiałam ją w ciemno i od razu był strzał w dziesiątkę, a to przecież nie zawsze się zdarza. Teraz moim marzeniem stała się Ascot, badzo zachwalana przez jej posiadaczy :D Masz ją u siebie, bo nie pamiętam?
Fajna jest też różyczka White Haze. Ma kwiatki, jak wiszące chusteczki. Kwitnie obficie. Mam ją od niedawna, a już mnie zdążyła zachwycić.
Obrazek Obrazek


Kaniu, nie ma się czego obawiać. Gdy jest normalna pogoda, trawy nie wymarzają, dobrze zimują nawet w donicach. To zeszły rok był taki paskudny. Przecież wymarzły także róże, prawda? I to odmiany, które zdawać by się mogło, są odporne. Kosaćce syberyjskie rzeczywiście wyglądają jak trawa. Dobry masz pomysł, żeby zastąpić nimi trawy. Tylko one wymagają wilgoci.
700 m2 to wcale nie tak mało, jeśli przychodzi czas na podlewanie i pielenie. Chyba większego terenu nie zdołałabym obrobić :D Jest dobrze, jak jest.

Ursulko, ja fiołeczki podlewam dokładnie tak samo, ale faktyczne chyba je za mało nawoziłam. Teraz, jakieś dwa tygodnie temu podlałam nawozem do roślin balkonowych. Pomyliłam się i dałam go za dużo. Ale chyba wyszło im to na dobre po długim czasie "głodu", bo w te pędy ruszyły z kwitnieniem. Będę tak robic co dwa tygodnie, oczywiście już ze zwykła dawką nawozu. A ja bardzo się cieszę, że masz takie fiołkowe bukieciki, bo tojest marzenie wszystkich osób, które je mają na parapetach.

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

JSZFRED, Asiu, no nie jest tak do końca z tym zacienieniem u mnie. Akurat tam gdzie mam swoją różankę, jest słoneczko. Jednak różyczki je lubią. Wpadaj Asiu do mnie, wpadaj, choćby na słówko. :)

Izaziem, ja Izo bym jednak już teraz nie przesadzała, myślę, że nie zdążą się zadomowić w nowym miejscu. Co prawda sama przesadziłam jedną, bo miała zbyt dużo cienia, bo było to koniecznością. Ale tobie radzę, nie ruszaj.

Heliofitko, trawy zimują, ale gdy jest w zimie normalnie, a nie tak jak było teraz. CHyba ostnice są wrażliwe na zimno, ale na przykład miskanty zimują dobrze. Ja tam się uparłam na trawy, nie wyobrażam sobie już bez nich ogrodu.
Ten kącik, który przytoczyłaś, zrobiła się taki ładny dzięki białemu niecierpkowi. Bardzo ci polecam te roślinki, ja w przyszłym roku chcę ich mieć więcej, bo kwitną całą wiosnę i lato bez przerwy. Niecierpki i koleuski nigdy mnie jeszcze nie zawiodły.
Obrazek Obrazek

AniaDS, no trochę ich faktycznie mam ;:108

Christinkrysiu, agapant z pewnością w piwnicy świetnie przezimuje.

Gajowa, piękne masz zbiory tych swoich traw. Przy oczku wodnym to dla nich miejsce idealne. Lubią słońce i nie za suchą ziemię. Mnie się w takich miejscach podobają wszelkie paskowane, bo pięknie prześwieca przez nie słonko. Piękny jest też Morning Light, Gracilimus, Flamingo.
Obrazek Obrazek

AGNESS ja kiedyś nie przepadałam za rozchodnikami, bo mi się rozkładaly na boki. Teraz posadziłam na "patelni" i wyglądają pięknie. No i właśnie w dużej plamie są najładniejsze. Myślę, że trzeba je sadzać gęsto, bo wtedy nie mają się gdzie rozkładać.
Obrazek Obrazek

Aguniado, wczorajszy dzień spędziłam na spotkaniu z lubelakami. Było oczywiście wspaniale i owocnie. Wiel nowych doświadczeń, porad, no i kilka roślinek do ogrodu. Gospodarze przemili, chatka klimatyczna. Jednym słowem, niedziela upłynęła cudownie.

Beatko68, u mnie też w większości wymarzły. Te, co mam, to już tegoroczne :D W tamtym roku sadziłam jesienią, myślę, że wiosna to jednak lepszy termin.

Aprilku, ten miskant Gold Bar różni się głównie wysokością, bo on należy do małych, a mnie był potrzebny właśnie taki niewysoki. Jak z zimowaniem? No cóż, oby było lepiej tym razem.
Awatar użytkownika
lanceta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3927
Od: 13 wrz 2010, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7

Post »

Ale zachwycajace fiołki :!: na nich skupiłam swoja uwagę.U mnie bywały ładne do pewnego czasu,potem marniały.Przypuszczam,ze niezbyt dobrze je traktowałam,mam na myśli podlewanie.... ;:224
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7

Post »

Oj widzę, że i domu masz co podlewać ;:oj Ale fiołeczki prześliczne. I taka ilość storczyków ;:224
Awatar użytkownika
malgocha1960
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 15606
Od: 8 lut 2010, o 18:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Polska

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7

Post »

Wandziu,podziwiam cię za taką miłość do fiołków i ogarnianie takiej ilości w domu z ich pielęgnacją.Widziałam zdjęcia w wątku lubelskim,spotkanie na pewno w tak wspaniałym towarzystwie udane.Z naszego też jestem zadowolona ,a jeszcze do tego fajne zakupy na agrze.Dokupiłam 3 gatunki traw po jedyne 5 zł,wstawię zdjęcia,może rozpoznasz gatunek turzycy o prawie białych żdżbłach?
Awatar użytkownika
Sosenki4
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6846
Od: 8 lut 2012, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7

Post »

Wandeczko, czytałam u siebie, a teraz zobaczyłam u Ciebie piekną kolekcję fiołków i storczyków. Rzeczywiście masz ich ogromną ilość i świetnie mieścisz na parapetach. Mam 3 odmiany fiołków, które stale mi kwitną. Normalnie oblepione kwiatami od wiosny. DO tego ukorzeniam listki. U Ciebie mam obiecane białe po tym jak pokazywałaś je i porównywałaś do Komunii. Jak będziesz dzielić swoje fiołki, to poproszę i białe ;:196 ;:196 ;:196 i ten czerwony jak begonia, ktory jest na zdjęciu pod różowym a nad zdj. z narożnym oknem ;:180
Miriam
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3353
Od: 16 lip 2011, o 12:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7

Post »

Piękny agapant ;:138 Ja na kwitnienie swojego wciąż czekam :( Hoduję go od małej sadzonki,jak myślisz,kiedy zakwitnie?Mam go drugi rok.Trawy też podobają mi się bardzo,powolutku je gromadzę,ale niewiedza kosztuje ;:224 Gdybym okryła niektóre...
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7

Post »

No na fiołki to ani miejsca ani cierpliwości bym nie miała. Ale kolekcję podziwiam.

Chyba w końcu i u nas dziś popada :tan Nic to że nastrój do kitu przez to. Podlewać nie będzie trzeba :heja
Wybieramy się do Skierniewic, może się tam spotkamy?

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
AgaNet
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5200
Od: 26 sie 2010, o 11:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szkocja

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7

Post »

:wit

Witaj Wandeczko :)
Podziwiam rozchodniki ! Szalenie je lubię, ale moje strasznie mi leżą na ziemi ;:131 Piszesz ze sadzisz gęsto - u mnie też nasadzone prawie jedne na drugich, a i tak mi sie położyły.... Przysłowiowej patelni to u siebie nie znajdę - nie ta strefa geograficzna... "Matrona" mi strasznie wybujała i lezy ... Znasz jeszcze jakieś sposoby ? Te u Ciebie tworzą takie ładne i zwarte kępy ;:180
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16305
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7

Post »

Lanceto, z tym podlewaniem fiołków to jest odwieczny problem. NIe mozna za dużo, nie można za mało. W każdym razie trzeba jednak od czasu do czasu nawozić, żeby kwitły. Ja zaniechałam, no i powyrastały mi w liściory. Teraz staram się to nadrobić i już widzę efekty :D

Sweety, podlewać to ja już ostatnioe nie nadążam. Całe szczęście, że w domu nie ma takiej suszy jak w ogrodzie :)

Małgocha, byłam u ciebie i napisałam :D

Sosenki, na razie nie dzielę fiołków. Ostatnio mi marnie kwitły, chcę je trochę nawieźć, bo je zaniedbałam przez prace w ogrodzie. Najlepiej jednak dzieli się wiosną, a teraz to już nie jest to wskazane.

Miriam, mój agapant zakitł chyba na drugi rok. Jednym pędem. A potem co roku mu tych pędów pomału przybywało. On lubi mieć ciasno w donicy. Co do traw, to one dobrze zimują, gdy zima jest normalna, a nie taka jak ta ostatnia.

April, widzimy się w Skierniewicach. Ja bęę polować głównie na żurawki. Może jeszcze jakiś powojniczek?

AgaNet, chyba nie mam innej recepty na rozchodniki jak "patelnia". Moje, jak miały choćby trochę cienia, to od razu się rozkładały. Zresztą mam i teraz takie kępy, gdzie jest trochę mniej słońa, i od razu się tam wywalają, zionąc pustym środkiem.

Poranne widoki, gdy słoneczko jest nisko i przyoda dopiero się budzi ze snu. Bardzo lubię wtedy snuć się po ogrodzie.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7

Post »

Wandziu, ja niestety wcześnie wyjeżdżam do biura i takie widoki rzadko mam okazję oglądać... mimo, że pajęczyny nieco mnie wystraszyły, to wytrwałam do końca, oglądając Twoje zdjęcia w zachwycie... Uwielbiam wczesną jesień i jej romantyczno-melancholijne klimaty... pokazałaś je wspaniale :)
Awatar użytkownika
jola1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4630
Od: 4 kwie 2008, o 08:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lublin/okolice

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7

Post »

Wandziu niezłe zdjęcia z tego "snucia" się po ogrodzie Ci wyszły.
Już wiem że moje niektóre rozchodniki będą przesadzone bo mają za dobrze i się rozkładają a w tym roku jeszcze mocno zaatakowały je latem mszyce , ledwo odratowałam ale teraz kwitnienie dużo słabsze.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
asia0809
1000p
1000p
Posty: 2279
Od: 27 lut 2007, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7

Post »

Ależ soczyste to zdjęcie z hostą i pokrzywką. Prawdziwy energetyk na dzisiejszy smętny i deszczowy wieczór.
Keetee
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8552
Od: 15 paź 2010, o 00:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7

Post »

Wandziu , robisz wspaniałe zdjecia i uwielbiam je ogladac ale tym razem,az mnie zatkało ...sa wspaniałe ;:oj

Obrazek


Obrazek

Pieknie jest rankiem , jak ja kocham te promienie słońca ;:173
Awatar użytkownika
malgocha1960
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 15606
Od: 8 lut 2010, o 18:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Polska

Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 7

Post »

Wandziu,zdjęcia zrobiłaś mistrzowskie.Jestem ciekawa twoich zakupów i cen jakie tam będą.Podobno u nas w przyszłym roku agra ma byc wojewódzka,więc mam nadzieję,że bedzie więcej wystawców.Może tym razem uda ci się dotrzec do mnie,byłabym przeszczęśliwa.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”