Chrapka Witam, oglądałam twoją nagarbie, według mnie powinnaś ją przyciąć żeby się rozkrzewiła bo tak będzie miała wyciągniete pędy które zaczną się pokładać. Szybko odnawia wzrost, nie trzeba długo czekać. Z tego co zauważyłam to obfite kwitnienie pojawia sie na przyrostach tegorocznych, potrzeba też raczej bardzo jasnego stanowiska nawet z bezpośrednim nasłonecznieniem ale przez krótki czas, ja zaciągam rolety jak najmocniej grzeje. W lecie mam gorąco w pokoju którym stoi i podlewam też często, żeby nie dopuścić do całkowitego wyschnięcia ziemi. Podlewam raczej wodą przegotowaną, lepiej wtedy rośnie i ma ładne listki bez skazy. Lubi też w lecie jak się ją spryskuje, ale wtedy nie może stać na słońcu, najlepiej z rana. Nie trzeba sie bać zmoczenia kwiatów bo one mają właśnie taki kształt żeby w naturalnych warunkach chronić pyłek przed deszczem. Jeżeli chodzi o Zanokcice to w zasadzie nie bardzo o nią dbam, woli raczej półcień bo wtedy jest lepiej wybarwiona i liście mają połysk, w zbyt duzym swietle blednie. Nie zraszam jej a listki nie schną, lepiej utrzymywać środek ten z którego wyrastają listki wilgotny, ja przy podlewaniu leje w środek. Podobnie jak fikusy nie lubi żeby jej zmieniać miejsce jak już zacznie rosnąc to trzeba ją zostawić w spokoju. Ja mam odmianę o brzegach liści które nie są pofalowane.
Gosiaczek33 Witam, cieszę się że kwiatki sie podobają - jak posiedzisz trochę na forum to również takie będziesz mieć

Może założysz swój wątek i pokażesz nam kwiatki?
kanapl Odnośnie fikusów to ja również ostatnio byłam w B i wyszłam z nowym fikusem, od dawna chciałam takiego łaciatego a ten był tani więc trafił na mój parapet... Póki co nawet mu listki nie opadają...