Zanokcica- jaka piękna i gęsta, tak samo cissus- olbrzym
Buszując po parapetach...
Re: Buszując po parapetach...
Wszystkie pokazywane przez ciebie roślinki sporo urosły, musisz się nimi świetnie opiekować
Zanokcica- jaka piękna i gęsta, tak samo cissus- olbrzym
Zanokcica- jaka piękna i gęsta, tak samo cissus- olbrzym
- agnieszka_
- 1000p

- Posty: 1504
- Od: 21 gru 2012, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Buszując po parapetach...
Cissus jak pięknie przyrósł
- renata_22
- 200p

- Posty: 423
- Od: 25 mar 2010, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Buszując po parapetach...
elcia1974 Mam jeszcze jeden zielony koszyczek do zagospodarowania ale potrzebuje roślin które bedą miały kolor liści inny niż cały zielony, myśle o niedośpanie bo mam małe różowe szczepki i może fioletowy szczawik ale też dopiero rośnie.
Kama86 Specjalnie sie nimi nie opiekuje nie mam ich dużo i sa u mnie od dawna więc samo jakoś wychodzi że rosną... jedyny problem pojawia się wraz z przedziorkami, na ogół kwiatek jest do wyrzucenia... Tak mi padł jaśmin
agnieszka_ Mam jeszcze drugiego, pozostałe oddane... Tylko ze drugi jest na innej podpórce i trochę wyłysiał od doły, jest też większy...
Znalazłam zdjęcia z ubiegłego lata, nagarbia ładnie rosła i kwitła niestety w ziemie padła przez jakieś szkodniki nawet nie wiem jakie, zostawiałay takie czarne błyszczące "kupki" liście opadały. Nie dało się tego powstrzymać więc wziełam zdrowe szczepki które na szczęscie się przyjęły.


Uratowane zaszczepki, przycielam i już wyrastają nowe odgałęzienia...

Kama86 Specjalnie sie nimi nie opiekuje nie mam ich dużo i sa u mnie od dawna więc samo jakoś wychodzi że rosną... jedyny problem pojawia się wraz z przedziorkami, na ogół kwiatek jest do wyrzucenia... Tak mi padł jaśmin
agnieszka_ Mam jeszcze drugiego, pozostałe oddane... Tylko ze drugi jest na innej podpórce i trochę wyłysiał od doły, jest też większy...
Znalazłam zdjęcia z ubiegłego lata, nagarbia ładnie rosła i kwitła niestety w ziemie padła przez jakieś szkodniki nawet nie wiem jakie, zostawiałay takie czarne błyszczące "kupki" liście opadały. Nie dało się tego powstrzymać więc wziełam zdrowe szczepki które na szczęscie się przyjęły.


Uratowane zaszczepki, przycielam i już wyrastają nowe odgałęzienia...

Re: Buszując po parapetach...
Przepiękne paprotki
Kocurek

Kocurek
- Chrapka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1388
- Od: 21 cze 2011, o 00:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Buszując po parapetach...
Witaj po przerwie, Renatko 
Jak zwykle piękne rośliny-wszystkie takie zadbane i dorodne-aż miło popatrzeć, zwłaszcza, że i ja lubię fotograficzne porównnania roślin.
Proszę podpowiedz co robić z Nagarbią-mam młodą roślinkę-ze szczepki i ładnie się rozrasta-czego potrzebuje do kwitnienia? Twoja jest bardzo ładna.
I podpowiedz jak opiekujesz się Zanokcicą? Ja moją mam od ok 4 lat i choć wypuszcza nowe liście to rośnie jakoś słabo a brzegi jej liści nie są aż tak bardzo pofałdowane. Proszę podpowiedz jak Ty dbasz o własną.
Piękny Cisus i Bluszcz-bardzo zaskakujące, jak bardzo się rozrosły w tak niedługim czasie.
Gratuluję pięknych roślin.
Jak zwykle piękne rośliny-wszystkie takie zadbane i dorodne-aż miło popatrzeć, zwłaszcza, że i ja lubię fotograficzne porównnania roślin.
Proszę podpowiedz co robić z Nagarbią-mam młodą roślinkę-ze szczepki i ładnie się rozrasta-czego potrzebuje do kwitnienia? Twoja jest bardzo ładna.
I podpowiedz jak opiekujesz się Zanokcicą? Ja moją mam od ok 4 lat i choć wypuszcza nowe liście to rośnie jakoś słabo a brzegi jej liści nie są aż tak bardzo pofałdowane. Proszę podpowiedz jak Ty dbasz o własną.
Piękny Cisus i Bluszcz-bardzo zaskakujące, jak bardzo się rozrosły w tak niedługim czasie.
Gratuluję pięknych roślin.
-
Gosiaczek33
- 0p - Nowonarodzony

- Posty: 3
- Od: 20 mar 2013, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Hannover
Re: Buszując po parapetach...
Przeglądam, wzdycham, a mąż gryzie paznokcie
. Śliczne kwiaty, ja dopiero zaczynam.
Re: Buszując po parapetach...
Gosiaczek33 to czemu Twój mąż gryzie paznokcieGosiaczek33 pisze:Przeglądam, wzdycham, a mąż gryzie paznokcie. Śliczne kwiaty, ja dopiero zaczynam.
Zadowolony jest ,że Cię forum wciągnie ? Daj mu kosteczkę do obgryzania.... http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=64054 Zapraszam serdecznie wszystkich.....
-
Gosiaczek33
- 0p - Nowonarodzony

- Posty: 3
- Od: 20 mar 2013, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Hannover
Re: Buszując po parapetach...
Zadowolony, nie wiem
, jak się napatrzę, to uszczuplę budżet domowy wydatkami na kwiaty. Ostatnio w końcu zakupiłam fikusa, który kusił mnie już od dłuższego czasu, a mąż tylko uśmiechnął się blado:)
Re: Buszując po parapetach...
Gosiaczek 33 Ja też ostatnio kupiłam fikusa w B....ty też? Tylko mój mąż o tym nie wie i blady się nie robi
Czego oczy nie widzą tego sercu nie żal

http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=64054 Zapraszam serdecznie wszystkich.....
- renata_22
- 200p

- Posty: 423
- Od: 25 mar 2010, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Buszując po parapetach...
Chrapka Witam, oglądałam twoją nagarbie, według mnie powinnaś ją przyciąć żeby się rozkrzewiła bo tak będzie miała wyciągniete pędy które zaczną się pokładać. Szybko odnawia wzrost, nie trzeba długo czekać. Z tego co zauważyłam to obfite kwitnienie pojawia sie na przyrostach tegorocznych, potrzeba też raczej bardzo jasnego stanowiska nawet z bezpośrednim nasłonecznieniem ale przez krótki czas, ja zaciągam rolety jak najmocniej grzeje. W lecie mam gorąco w pokoju którym stoi i podlewam też często, żeby nie dopuścić do całkowitego wyschnięcia ziemi. Podlewam raczej wodą przegotowaną, lepiej wtedy rośnie i ma ładne listki bez skazy. Lubi też w lecie jak się ją spryskuje, ale wtedy nie może stać na słońcu, najlepiej z rana. Nie trzeba sie bać zmoczenia kwiatów bo one mają właśnie taki kształt żeby w naturalnych warunkach chronić pyłek przed deszczem. Jeżeli chodzi o Zanokcice to w zasadzie nie bardzo o nią dbam, woli raczej półcień bo wtedy jest lepiej wybarwiona i liście mają połysk, w zbyt duzym swietle blednie. Nie zraszam jej a listki nie schną, lepiej utrzymywać środek ten z którego wyrastają listki wilgotny, ja przy podlewaniu leje w środek. Podobnie jak fikusy nie lubi żeby jej zmieniać miejsce jak już zacznie rosnąc to trzeba ją zostawić w spokoju. Ja mam odmianę o brzegach liści które nie są pofalowane.
Gosiaczek33 Witam, cieszę się że kwiatki sie podobają - jak posiedzisz trochę na forum to również takie będziesz mieć
Może założysz swój wątek i pokażesz nam kwiatki?
kanapl Odnośnie fikusów to ja również ostatnio byłam w B i wyszłam z nowym fikusem, od dawna chciałam takiego łaciatego a ten był tani więc trafił na mój parapet... Póki co nawet mu listki nie opadają...
Gosiaczek33 Witam, cieszę się że kwiatki sie podobają - jak posiedzisz trochę na forum to również takie będziesz mieć
kanapl Odnośnie fikusów to ja również ostatnio byłam w B i wyszłam z nowym fikusem, od dawna chciałam takiego łaciatego a ten był tani więc trafił na mój parapet... Póki co nawet mu listki nie opadają...
Re: Buszując po parapetach...
renata 22 a przesadzałaś tego fikusa do nowej ziemi 
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=64054 Zapraszam serdecznie wszystkich.....
- renata_22
- 200p

- Posty: 423
- Od: 25 mar 2010, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Buszując po parapetach...
Mój postał tydzień i go przesadziłam, miał jakąś za dużą doniczkę. Spryskałam go tez od przędziorków bo zauważyłam coś na listkach. Póki co się ma dobrze.
- renata_22
- 200p

- Posty: 423
- Od: 25 mar 2010, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Buszując po parapetach...
Storczyk, jedyny w mojej kolekcji, mam do 2,5 roku obecnie kwitnie. Służy mu jasne stanowisko.

Drugi z cissusów, przycięłam go, podpięłam zwisające pędy, dostał nową duża doniczkę ze świeżą ziemią.
Przed.... i po...

Zamia, miałam duży problem z jej przesadzeniem bo tak mocno trzymała się w doniczce że nie dało rady jej wyjąć. Dlatego doniczkę rozbiłam młotkiem, była ceramiczna
Dwa nowe pędy w drodze.


Drugi z cissusów, przycięłam go, podpięłam zwisające pędy, dostał nową duża doniczkę ze świeżą ziemią.
Przed.... i po...

Zamia, miałam duży problem z jej przesadzeniem bo tak mocno trzymała się w doniczce że nie dało rady jej wyjąć. Dlatego doniczkę rozbiłam młotkiem, była ceramiczna

-
Gosiaczek33
- 0p - Nowonarodzony

- Posty: 3
- Od: 20 mar 2013, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Hannover
Re: Buszując po parapetach...
Kanapl fikusa kupiłam w kwiaciarni, nie mieszkam w PL.
Piękny cissus, a jaki wielki
Piękny cissus, a jaki wielki



