Ogród Wioli

[Aancyk]

Witaj tylu pięknych hortensji na raz, nie widziałam chyba w żadnym innym wątku, gratuluję . Przyglądając im się uważniej u Ciebie doszłam do wniosku że moja vanille fraise, która właśnie zaczęła kwitnąć chyba nią nie jest.
Masz może zdjęcie kwitnącej "Bobo" widziałam tylko na etykietce i bardzo mi się podoba?

[tulipanka]

Halinko, można i wiosną i jesienią. Różnie ją tną i chyba oba terminy są dobre.
Ja przycinam wiosną. Widać wtedy uszkodzenia po zimie, połamane pędy, więc usuwam wszystko co zniszczyła zima i troszeczkę ją skracam.

Dorotko, na pewno jeszcze ujrzysz jej kwiaty. Ja cały czas powtarzam sobie, że do takiej prawdziwej jesieni to jeszcze ze 2 miesiące.
A ta Twoja hortensja to prawdziwa zagwozdka

Zbyszku, miło mi gościć Cię w moim ogrodzie.
Piękną masz tą Limelight Widać jak te hortensje potrafią zaskakiwać. U mnie takich kolorków darmo było szukać w ubiegłym roku. Zobaczymy w tym

Aniu Bobo mam, ale to młodziak, posadzony jakieś 3 tyg. temu. Dopiero wypatrzyłam na niej pączki, więc nie mam na razie nic do pokazywania.
Gdzieś u kogoś na forum już ją widziałam i jak przypomnę sobie gdzie, to Ci napiszę.

W ogrodzie jakoś mało roślin kwitnących. Liliowce już kończą spektakl, róże po ulewach nie mogą się pozbierać i gdyby nie hortensje, to było by całkiem zielono. Te kwitną niezawodnie i zaczynają już przybierać barwy jesienne.
Nie pokazywałam chyba jeszcze mojej skromnej kolekcji brunerek. Wszystkie to tegoroczne nabytki.









bluszczyk



Dziś spotkała mnie ogromna niespodzianka. Dzięki pomocy przemiłej forumowiczki , stałam się szczęśliwą posiadaczką trzech nowych hortensji Oto one:

H. paniculata Dolprim - Prim White



H. paniculata Magical Moonlight - ta hortensja to istny gigant jeśli chodzi o kwiatostany. Większych u żadnej jeszcze nie widziałam a na dodatek trzyma się sztywno i nie pokłada się pod ich ciężarem





H. paniculata Shikoku Flasch, która jest ozdobna z nakrapianych liści

[grazynarosa22]

Jak tam lecą Wam wakacje.....bo u mnie okropnie....nudy ma mały a i ja nie zarobiona....mam niechcieja
kolekcja brunerek....dobrze,dobrze,,,niech Ci pięknie rosną bo ja mam tylko jeden gatunek

[Francesca]

Też mam tylko jedna brunnerkę, ta pierwsza ładna baaaaardzo

To jest po prostu okropne... znowu jakieś zjawiskowe nowe bukietówki Magical Moonlight... och... chora jestem...
P.S. Bobo już mam, nawet z pąkiem, codziennie ją zaklinam, żeby już zakwitła

[AGNESS]

Wiolu hortensje cudo, w tym roku mają wspaniałe warunki do rozwoju, dostatek wody, co kochają I są naprawdę wspaniałe Ale zachwyciły mnie również Twoje brunerki, sa przepiękne.ja w zeszłym roku sadziłam jedną, ale niestety nie przetrwała zimy.....będę musiała się rozejrzeć za jakoś srebrolistną do towarzystwa żurawkom, będą się pięknie komponowały....

[tulipanka]

Grażynka, mnie dopadł tumiwisizm i nawet nie chce mi się wyjść do ogrodu porobić zdjęcia roślinkom To chyba przez to nieudane lato
Wyjeżdżamy na kilka dni i może po powrocie(jak pogoda będzie sprzyjająca), wrócą mi chęci do pracy w ogrodzie.
Co roku dopada mnie ta przypadłość, ale w tym wyjątkowo wcześnie ...

Aga, ja też mam Bobo z małym pąkiem i nie mogę się doczekać żeby zakwitła. Na prawdziwy pokaz w jej wydaniu pewnie przyjdzie i tak czekać do przyszłego roku.

Agniesiu, może i pogoda odpowiada hortensjom, ale mi nie Wolała bym już je podlewać i cieszyć się słoneczkiem.
Brunerki, to w większości tegoroczne nabytki. Wyjątkiem jest ta ostatnia - jest ubiegłoroczna i ma ogromne liście.

Nowych zdjęć roślin innych niż hortensje raczej nie mam, ale, żeby Was nimi ciągle nie zanudzać, to pokażę postępy w budowie altany. W końcu coś drgnęło.

W zeszłym tygodniu powstał murek





Pokonałam lenia i rozrównałam ziemię z wykopu. Będzie pod przyszłe nasadzenia.



M natomiast przygotował podstawę pod grilla i wędzarnię



I to by było na razie tyle. Następna część prac pewnie co najmniej za tydzień o ile pogoda pozwoli

[kogra]

to teraz wędzarnie weszły w modę.
To już nie pierwsza o której budowie czytam.
Wiolka to super sprawa, nie mówiąc już o smaku własnych wędlin z prawdziwego mięsa bez dopełniaczy.
Lenia przy tej pogodzie to chyba mamy wszyscy, bo i co tu robić w ogrodzie jak wszystko bez przerwy mokre i ciągle z góry kapie na głowę.

[FRAGOLA]

Wiolu widzę że prace przy altance idą w dobrym kierunku U mnie utkneły i nie ma kto dokończyc daszku,zrobic pergoli i mostka
Nowe hortensyjki super, Magical M to ma dopiero kwiatuchy,a ta nakrapiana jak będzie kwitła
Kolekcja brunerek ładna...mnie ostatnio bierze na niskie roślinki ozdobne z liści.Jakoś kolorowośc w moim ogródku ostatnio mnie denerwuje.Teraz chce mi się ogrodu stonowanego,bez rażącego misz maszu...ale może to tylko chwilowe

[tulipanka]

Grażynko (kogra), na początku miał być tylko sam grill, ale M wymyślił jeszcze wędzareczkę i mi ten pomysł bardzo się spodobał.
Smak takich wędlin to coś wspaniałego.
Moja córcia jest na specjalnej diecie i nie może jeść takiej przetworzonej żywności, również i byle jakich wędlin, więc jak już ruszy ta wędzarnia, to bez obaw będzie się mogła zajadać kanapkami z wędlinką

Grażynko (FRAGOLA), no to podobnie mamy z tymi naszymi budowami
U mnie powstaje w tzw "zrywach" Jak M najdą chęci i ma czas, to przez 2 - 3 dni zrobi sporo a potem 2 - 3 tygodnie postoju
Jeśli chodzi o ulubione roślinki, to powiem Ci, ze ja kila lat szukałam swoich ulubionych i swojego stylu ogrodowego.
Jak zaczęłam przygodę z ogrodem to sadziłam wszystko co mi wpadło w ręce. Miałam ogrom skalniaków, których się już prawie pozbyłam. Miałam fazę na liliowce i róże, ale może to i dobrze, bo dzięki temu mam kolorowo zanim zaczną kwitnąć hortensje.
Teraz od jakiegoś czasu trzymam się tego, co mi się podoba i powoli dążę do celu. Cel jeszcze daleko, bo muszą urosnąć nasadzenia, które w założeniu mają dawać cień. Taki właśnie ogród z dużą ilością cienia, z hortensjami, żurawkami, brunerami, paprociami, kokoryczami sobie wymyśliłam.
Słoneczne rabaty też w nim będą oczywiście i dzięki nim nie stanie się on ponury.
Tylko kiedy ja się tego wszystkiego doczekam .....

[Francesca]

Coś mi mówi, że altana będzie zjawiskowa Co do wędlin - też myślę o samodzielnym ich robieniu, bo szału dostaję, jak widzę, że szynka ze sklepu składa się z niecałych siedemdziesięciu procent szynki a reszta to różne świństwa . Teraz często piekę mięso na kanapki . Rodzice mają porządną wędzarnię i póki co mam zamiar z niej korzystać, ale że mieszkają ponad pięćdziesiąt kilometrów od nas to pewnie skończy się wybudowaniem własnej .

[FRAGOLA]

Ooo to tak jak ja...na początku sadziłam wszystko co mi się podobało i chciałam zdobyc wszystko czego jeszcze nie miałam a gdzieś wypatrzyłam i to że teraz mam tak kolorowo(za bardzo oczywiście) to zasługa tych niepohamowanych zapędów zakupowych.
Teraz właśnie mój mały cienisty zakątek najbardziej mi się podoba...jest tam kilka paproci,hosty,języczki a w dalszej części wrzosy i trawki i oczywiście już dośc duże iglali.Nic się nie dusi jest przejrzyście i z każdej strony można tam podejśc.Nie to co do moich wężów przesyconych wszystkim
Oczywiści nie chcę się pozbywac kolorowych bylin które już mam,ale myślę je posortowac tak żeby się nie gryzły kolorystycznie. Już czerwoności całkowicie usunełam z wężów i posadziłam na osobnej rabacie za huśtawką.Ten kolor najbardziej mnie drażnił w połączeniu z żółtym i niebieskim był nie do zniesienia
Wiesz mnie jak widzę gust ciągle się zmienia i nie wiem jeszcze na pewno czy już odnalazłam swój styl choc teraz mi się wydaje że już wiem czego chcę...tylko że wcześniej też już mi się tak wydawało

[empuza]

Wioluś pięknie u Ciebie... te hortusie aach.....
Grillo- wędzarnia to super sprawa! Wiem coś o tym...

[Tamaryszek]

Witaj Wiolu!
Podziwiam Twoją hortensjową pasję i kolekcję tych krzewów (imponująca..! 46 odmian). Czy swoje hortensje jakoś grupujesz? Jakie mają towarzystwo?
Fajnie,że założyłaś poświęcony temu blog, będę jego czytelniczką.
Wszystkie hortensje są piękne. Dla nich nawet deszczowa pogoda nie stanowi problemu .
Ja mam głównie bukietowe, bo są absolutnie bezproblemowe. Drzewiastych mam dwie - u nich denerwuje mnie,że się pokładają. Dębolistne są za wrażliwe i w dodatku fioletowe, a ja nie lubię tego koloru. A ogrodowe cudne, ale marzną. Mam też pnące i te też świetnie mi się sprawdzają. Masz może pnącą o pstrych liściach? Co o niej sądzisz?
Pisałaś mi o hortensjach ogrodowych , kwitnących na tegorocznych pędach - czy są jakieś białe ?
Które z bukietówek najlepsze są, według Ciebie, do cienia?
Podoba mi się wizja Twojego ogrodu! Lubię ogrody o wyraźnym obliczu. Nie wspomniałaś o funkiach, nie lubisz ich?

[korzo_m]

Wiolu prace przy altance ruszyły do przodu, mnie już się podoba, a końcowy efekt to dopiero będzie widok. Wędzarnia to równeż moje marzenie, pracujcie a ja cały czas Was podglądam Może kiedyś się uda i u mnie wybudować takie cudo.
Na razie jesteśmy na etapie wymiany ogrodzenia, czuję się jakbym pracowała w kamieniołomach
Dziś wąchałam znów moją hortensję no i nie pachnie, chyba Bożenka miała rację, kwiaty ma coraz bardziej wydłużone, lekko się przebarbwiają na różowo.

[haszka]

Witaj Wjolu....kupiłam wczoraj hortensjęEarly Sensation niestety pani w ogrodniczym nic mi o niej powiedzieć nie mogła....może coś Ty mi powiesz.