Ewa, nie wiem, czy tak bardzo zaszalałam z guzmaniami, bo to taniocha była

. Miewałam już kiedyś (w innych czasach), ale niskie . Stały na komodzie z dala od okna i służyły tylko i wyłącznie do dekoracji. Lubię te ich kolory.
Dziękuję bardzo wszystkim

, Wasze wizyty zawsze motywują do kolejnych zdjęć.
Pokazywałam kiedyś uciekiniera z doniczki - Sansevieria masoniana. Posadziłam go w maleńką doniczuszkę, bez wiary, że przeżyje. Dzisiaj ciekawość wzięła górę i wyciągnęłam go z podłoża - ukorzenił się

.
Ukorzenił się również (w wodzie) liść S.hahni silver marginata i posadzony do ziemi zdążył wypuścić odrosty. Są wyraźnie jaśniej wybarwione od oryginału i oczywiście nie może być mowy o kolorowym obrzeżu.
To w ramach zabawy oczywiście, ale przecież wszyscy się tu bawimy
Bardzo dobrze zapowiada się kwitnienie grudników, nawet Senecio rowleyanus zwisający nad nimi pozazdrościł kwiatów i ma pączki ,Ewciu

.
I maleństwo- Ceropegia woodii

Pozdrawiam wszystkich serdecznie.