Doniczkowe Barbry13

[onectica]

No tak, u mnie też paprocie jakoś nie chcą być kaktusami

A poza tym - weź tu człowieku znajdź taki kwiat paproci po ciemku..

[gralys]

Witaj Basiu. Twoje paprocie są przecudne, , naprawdę . To po prostu cuda!!!! . Basiu , powiedz mi jak prawidłowo pielęgnować Phlebodium aureum? Mam tę paproć. Uratowałam ją od tarcznika, dogadzam jak ksiądz Magdzie, a ona co wypuści trzy liście , to dwa po jakim czasie uschną .Pozdrawiam Cię .Grażyna.

[barbra13]

Dziękuję Wam pięknie.
Grażynko, Phlebodium aureum rosło kiedyś u mnie podobnie, jak u Ciebie, a nawet gorzej, bo nie zawsze ilość liści wychodziła na plus . I kilka lat temu z nieznanych mi przyczyn zaczęło ładnie rosnąć. Może po okresie buntu młodzieńczego zrozumiało, że nie ma co się wygłupiać . Nie traktuję tej paproci jakoś wyjątkowo, ziemia uniwersalna, woda kranówka, od czasu do czasu nawóz do zielonych. Teraz stoi 3 metry od południowego okna ( wiem, że za ciemno, ale nie chcę stawiać w pobliżu kaloryfera), na wiosnę dostaje lepszą miejscówkę w pobliżu zachodniego , ale słońce dociera tam już późnym popołudniem.
U mnie paprocie chyba zrozumiały, że czasem muszą być sukulentami . Najbardziej buntuje się cyrtomium, które opuszcza liście, niczym nos na kwintę.

[gralys]

Kochana, moje lata buntu młodzieńczego ma już dawno za sobą , i ciągle tylko 5 liści. . Szczerze mówiąc , to traktuję je podobnie jak Ty ,,, może ono nigdy nie zmądrzeje ?????? Pozdrawiam Cię .

[barbra13]

Zmądrzeje, zmądrzeje

Bardzo smutno jest bez kwitnących roślin zimą, chociaż coś niecoś kwitnie


Gynura aurantiaca - kwitnie, to pokazuję


No więc, żeby było weselej, zrobiłam sobie mały prezencik, a dokładniej dwa.
Vriesea splendens - ma zwyczaj ładnie rosnąć po przekwitnięciu, więc nie jest to roślina jednorazowa, bo same liście też są bardzo ozdobne


Guzmania lingulata




Życzę dużo słońca.

[wisnia897]

O, jak pięknie, wreszcie widać, że nie tylko ja wybieram bromeliowate z marketów
Chyba, że kupiłaś gdzie indziej, ale ja takie widziałam w Biedronce ostatnio, nawet się zaopatrzyłam dodatkowo w jeszcze jedną guzmanię, dokładnie o takim fioletowym kolorze jak Twoja

Trzymam kciuki, oby wytrzymały u Ciebie (z Tobą? ) jak najdłużej i wypuściły dużo odrostów

[barbra13]

No niestety, do biedronki mi nie po drodze, kupiłam u Tomaszewskiego i żałuję, że nie wzięłam jeszcze innych kolorów tej guzmanii. Właściwie to wybrałam się po co innego, po jakieś hippeastrum na przykład, ale nie było. A coś trzeba było kupić .
Myślisz, że trudno ze mną wytrzymać ?

[Kasiula17]

Basiu fiołeczki zaczynają cudny pokaz, zimą nasze serca właśnie one radują,,
Zakupy przecudne i ma racje ze ich liście są rewelacyjne nawet jak nie kwitną.

[wisnia897]

A może guzmanie i tak z jednego źródła są, przywieźli z jakiej Holandii i rozwieźli po wszystkich sklepach... tak czy siak, guzmania, to guzmania i cieszymy się z zakupów No i właśnie, te kolory, chciałoby się zabrać wszystkie kolory jakie mają, tylko od tego dziura budżetowa rośnie

A to ja nie wiem, czy z Tobą trudno wytrzymać, wyjdzie w praniu - rośliny prawdę powiedzą

[hen_s]

Masz bardzo różne rośliny i bardzo różne kwiaty. Przez to jest u Ciebie zawsze pięknie i kolorowo.

[ewa321]

Basiu - zostawiłam sobie ten wąteczek na deserek
I było warto - choćby dla szczawika, od razu mi lepiej
Ale z guzmaniami to naprawdę zaszalałaś !!
No niestety, oryginalna nie będę jak powiem, że nie można mieć wszystkiego
i w związku z tym moje dwie guzmanie, jak zwykle z braku miejsca wylądowały u mojej mamy,
która już dawno przestała protestować z powodu ciągle przybywających jej nowych lokatorów
Ale Twoje są piękne
To pierwsze, czy już je kiedyś miałaś ?
Ciekawa jestem jak u Ciebie będą się sprawowały, bo u mojej mamy całkiem dobrze.
Kwiatek sterczy tak długo, a nawet jeszcze dłużej - jak kwiaty storczyka, i jest sporo młodych.

[onectica]

Wszystko bardzo ładne i bardzo ładnie sfotografowane

[barbra13]

Ewa, nie wiem, czy tak bardzo zaszalałam z guzmaniami, bo to taniocha była . Miewałam już kiedyś (w innych czasach), ale niskie . Stały na komodzie z dala od okna i służyły tylko i wyłącznie do dekoracji. Lubię te ich kolory.
Dziękuję bardzo wszystkim , Wasze wizyty zawsze motywują do kolejnych zdjęć.
Pokazywałam kiedyś uciekiniera z doniczki - Sansevieria masoniana. Posadziłam go w maleńką doniczuszkę, bez wiary, że przeżyje. Dzisiaj ciekawość wzięła górę i wyciągnęłam go z podłoża - ukorzenił się .




Ukorzenił się również (w wodzie) liść S.hahni silver marginata i posadzony do ziemi zdążył wypuścić odrosty. Są wyraźnie jaśniej wybarwione od oryginału i oczywiście nie może być mowy o kolorowym obrzeżu.






To w ramach zabawy oczywiście, ale przecież wszyscy się tu bawimy
Bardzo dobrze zapowiada się kwitnienie grudników, nawet Senecio rowleyanus zwisający nad nimi pozazdrościł kwiatów i ma pączki ,Ewciu .


I maleństwo- Ceropegia woodii



Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

[wisnia897]

Młode sansewierie są śliczne, jak małe kotki A ile masz tej ceropegii woodii? Znaczy się, jak ona jest duża, bo ja mam tylko parę sznurków, ale już zastanawiam się jak szybko doczekam się ufoludków?
Grudnik fantastyczny!

[barbra13]

U mnie też parę sznurków . To zdjęcie z sierpnia- jeszcze stojącej ceropegii, ale nic się nie zmieniło


Twoja też pewnie lada moment zakwitnie. Szykuj lupę .