Witam wszystkich serdecznie i dziękuję za odwiedziny
Ja odwiedzę Was w weekend jak tylko ból ustąpi, a teraz może uda mi się Wam odpisać i pokazać kilka fotek
Jadziu ślimaków u mnie w tym sezonie prawie nie ma i oby tak zostało, ale gryzoni , mrówek i innych szkodników mnóstwo.Na tą poskrzypkę nigdy nie zwracałam uwagi, ale i lilii miałam dwie na krzyż . Teraz jak jest ich trochę więcej to i to świństwo się pojawiło.Też mam straty po zimie, ale hortensje bukietowe raczej ok,ogrodowe wszystkie zmarzły, ale najbardziej nie mogę odżałować wiązu holenderskiego i białej skimii

Pozdrawiam cieplutko

Ciągle znajduję na trawniku, widocznie koty zostawiają
Lucynko przykro mi, że straciłaś heliotropy, mnie się udało 9 szt ocalić, ale kobea też poszła na straty.Może chciałam przedobrzyć i dostała jakiś plam, jakby była poparzona

Na poskrzypkę robię polowanie rano i wieczorem i zawsze coś wpadnie do słoika .
Pozdrawiam cieplutko
Martuniu dziękuję w imieniu serduszki

dostałam ją w gratisie , ale podejrzewam, że jest to Dicentra spectabilis Gold Heart. Na zimę był okryty tylko jeden klon palmowy Garnir, a skimii nigdy nie okrywałam, chociaż sąsiadka je zawsze okrywa, natomiast straciłam białą którą kupiłam późną jesienią,a stała w gospodarczym.
Pozdrawiam cieplutko
Teresko dziękuję

Piwonię drzewiastą też straciłam, a ostatni mrozik ją tylko dobił.
Sporo piwonii ma pąki, i te sadzone w listopadzie, ale przesadzane na wiosnę to wielki znak zapytania czy zakwitną? Wszystko wskazuje na to, że się obraziły.
Pozdrawiam cieplutko
Dorotko nie bardzo mogę coś robić, bo ból nie daje

a i z tym płotem ciągle coś się komplikuje i tylko cały bałagan. Hosty pięknie się rozwijają, rosną w oczach i z godziny na godzinę coraz to piękniejsze.
Dorotko, ja jeszcze host nie dzieliłam, bo moje najstarsze mają dopiero piąty sezon. Podobno po 5-7 latach mają właściwe liście i do tego momentu nie powinno się dzielić. Catherine próbowałam podzielić, to tak podzieliłam, że musiałam kupić nową dla siebie i osobie której obiecałam . Dzisiaj wykopałam z 25 szt i eksmitowałam do doniczek, na jak długo czas pokaże.
Ja swoje serduszki okrywałam jak były przymrozki, ale też w tym roku są jakieś kiepskie.
Pozdrawiam serdecznie
Aniu wygląda na to, ze taka sama.

Ja swoją dostałam w gratisie, ale podejrzewam , że jest to Gold Heart.
Dziękuję w imieniu podopiecznych, a hosty dla mnie w tym okresie są najpiękniejsze. Nie mam aktualnych zdjęć, te już tnie aktualne, może jutro
Pozdrawiam serdecznie
Krysiu dziękuję

W końcu i ja się doczekałam, muszę zapolować jeszcze na żółte.
Hosty rosną w oczach, a i piwonie lada moment zaczną kwitnąć. Obawiam się tylko, że te przesadzane na wiosnę się zbuntowały i nie zakwitną.
Pozdrawiam cieplutko
Halinko już jestem, ale tylko na chwilkę, na dłużej może w weekend
Pozdrawiam gorąco
