Hej
Majeczko - mam nadzieję, że mu będzie dobrze
Aniu - nie masz tej odmiany? Mnie się bardzo podoba, ale ja lubię takie pastele, a nie wszyscy za nimi przepadają. Do tego ładny zapach. Zresztą jak i inne austinki
Heliofitko, Magento - hmm, może to malowniczo wygląda na zdjęciach, ale zapewniam, że w realu już nie jest tak dobrze

Nie mniej jednak dziękuję za uznanie
Beato- ciekawe, bo w moich stronach naprawdę nie pada od tygodni. Mamy teraz suszę. Choć już mniej mnie to martwi...
Miskanty sobie spraw, to rzecz bezdyskusyjna.

Ja zdecydowałam, że jednak teraz spasuję, za to wiosną znów coś tam dokupię. Z tymi nasionami to dla mnie nowość, nigdy nie próbowałam tego sposobu.
Zosiu - witam serdecznie

I dziękuję za urocze rośliny. Czy róża to Augusta Louise?
A sangwinaria - to nadal u mnie w sferze marzeń....