
Sugerowałabym włókninę na piasek, a na to żwirek. Ja tak mam wokół domu tam gdzie roślinki, warstwa żwiru tylko 5cm, a chwastów praktycznie nie ma. Pojedyncze trawki wyrastają, ale łatwo się je usuwa. Rosną na wierzchniej warstwie, na piaseczku, który wypłukał się ze żwiru. Mój żwir był dość brudny, więc piasku z niego na włókninę sporo się dostało i to służy jako gleba dla tych kilku trawek. O tyle lepsze od folii, że nie trzeba już dziurawić.

Rozwiązanie funkcjonuje od początku maja br. więc może nie długo, ale polecone przez kolegę, który profesjonalnie projektuje i wykonuje ogrody, więc chyba dobre. Piasku nawet nie ubijaliśmy, bo pod tą warstwą żwiru sam tak się ubija, że trzeba roślinom powietrze wpuszczać, bo by się podusiły

Gdzie kupiłeś ten katalog? Też się szykuję i nie mogę się zdecydować, bo to chyba ze 40zł kosztuje, prawda? Ale jak piszesz, że taka rewelacja, to jednak kupię. Tymczasem zaraz po przeczytaniu u Ciebie, że do Kwietnika jest dodatek o miniaturowych iglakach, poleciałam do sklepu i nabyłam i jestem zadowolona. Także dziękuję.