
Ogródkowe rozkosze Hanki - cz.1
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6086
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Ewulko, Bożenko, dziękuję za zdrowotne wsparcie.
Już jestem na nogach, aczkolwiek - koniec roku i pożegnania psów z dziećmi,
zmobilizowały nas do szybkiego stawania na nogi.

Teraz mamy przerwę i dopiero we wrześniu kontynuujemy 3A.
I teraz, zasłużony wieczór w ogródku:
Dwuletnie Francoise Jouranville obrosła już półłuczek,
Alchymist rozwija kolejne pąki,
Baby Masquerade już wybarwia się w słonku, przed zielonymi Rh.,
przyjmując tragicznie jaskrawe kolorki

Przekwitłe Rh i jasny kontrapunkt - Baby Masquerade,

Wzniesiona grządka nad play-stikowym juz całkiem zarosła, a przecież oczko jest z listopada zeszłego roku!
To dzisiejsza znajda rzeczna, czyli kawał drzewa z bielą wypłukaną przez nurt.
Mech piękny na górze...,aż szkoda, że nie mam większego oka, by go tam umieścić ;(
Nad oczkiem zakwitła Andromeda ( modrzewnica),

bardzo podobna do kalmii

Ciemierniki ciągle trzymają kwiaty

A Sympathie towarzyszy coraz bujniej, liliom.
Pomroczne zdjęcia, ale dopiero teraz miałam czas, by coś pozdjęciować w ogródku

Już jestem na nogach, aczkolwiek - koniec roku i pożegnania psów z dziećmi,
zmobilizowały nas do szybkiego stawania na nogi.


Teraz mamy przerwę i dopiero we wrześniu kontynuujemy 3A.
I teraz, zasłużony wieczór w ogródku:
Dwuletnie Francoise Jouranville obrosła już półłuczek,

Alchymist rozwija kolejne pąki,

Baby Masquerade już wybarwia się w słonku, przed zielonymi Rh.,

przyjmując tragicznie jaskrawe kolorki


Przekwitłe Rh i jasny kontrapunkt - Baby Masquerade,

Wzniesiona grządka nad play-stikowym juz całkiem zarosła, a przecież oczko jest z listopada zeszłego roku!


To dzisiejsza znajda rzeczna, czyli kawał drzewa z bielą wypłukaną przez nurt.
Mech piękny na górze...,aż szkoda, że nie mam większego oka, by go tam umieścić ;(

Nad oczkiem zakwitła Andromeda ( modrzewnica),

bardzo podobna do kalmii

Ciemierniki ciągle trzymają kwiaty

A Sympathie towarzyszy coraz bujniej, liliom.

Pomroczne zdjęcia, ale dopiero teraz miałam czas, by coś pozdjęciować w ogródku


- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
A ja aż tutaj czuję te zapachy różane. Piękne żródełko, tylko nie rozumiem dlaczego play - stikowe. 

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- empuza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4296
- Od: 4 cze 2007, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
[quote="hanka55"]
przyjmując tragicznie jaskrawe kolorki
/quote]
Tragicznie jaskrawe????
Hanuś, przeciez to cud - miód! Pewna 12-latka jest już w niej śmiertelnie zakochana
przyjmując tragicznie jaskrawe kolorki


Tragicznie jaskrawe????
Hanuś, przeciez to cud - miód! Pewna 12-latka jest już w niej śmiertelnie zakochana

"Gdy w jednym domu światło gaśnie i ogród przestaje żyć, w drugim rodzi się nowe życie."
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Błagam, Dorotko!
Pierwszy raz widzę takie cudo.
Twoje CUDO!

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=320
Pierwszy raz widzę takie cudo.
Twoje CUDO!

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=320
Zdjęcia Haniu wyglądają jak z zaczarowanego ogrodu.
Najbardziej rzuca się w oczy oczko. Tzn. Nie mówię o ogrodzie, tylko o tym, jak wyglądało pół roku temu.
Jak to zrobiłaś, że tak zarosło, że wygląda jakby za nim ogromna góra była. Niesmowite ile może się zdarzyć w pół roku... no tak.. tylko trzeba wiedzieć ......co się chce i jak to osiągnąć!
Najbardziej rzuca się w oczy oczko. Tzn. Nie mówię o ogrodzie, tylko o tym, jak wyglądało pół roku temu.
Jak to zrobiłaś, że tak zarosło, że wygląda jakby za nim ogromna góra była. Niesmowite ile może się zdarzyć w pół roku... no tak.. tylko trzeba wiedzieć ......co się chce i jak to osiągnąć!
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
Witaj Hanuś
POmroczne zdjęcia super, a Francoise Jouranville i Alchymist na mojej liście chciejstw
Cieszę się, że już lepiej się czujesz i że psiaczki zaczęły wakacje
Wczoraj ścięłam kwiaty ciemierników, bo już jakoś mało atrakcyjne były, nie wiem nawet czy miały nasiona czy nie, coś nic tam nie widziałam. A po oczku rzeczywiście widać jak dużo człowiek i natura moga w ciągu roku zmienić



Wczoraj ścięłam kwiaty ciemierników, bo już jakoś mało atrakcyjne były, nie wiem nawet czy miały nasiona czy nie, coś nic tam nie widziałam. A po oczku rzeczywiście widać jak dużo człowiek i natura moga w ciągu roku zmienić

- Cynamon
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2400
- Od: 24 mar 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze zach.
Hanuś , Twoje oczko młode ;) , a życie wokół niego, jakby toczyło się od zawsze - wielka to sztuka, taka genialna współpraca z Matką Naturą !! Tak sobie myślę, czy na trasie Twoich wakacyjnych wojaży, nie leży czasami nasze piękne Mazowsze ??? Pomyśl, tu plastycy, trochę zagubieni w przestrzeni artystyczno - ogrodowej ;:82 ... może jakaś trasa promująca wiedzę ogrodniczą. Wikt i opierunek zapewniony!!! 

- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Po odzyskaniu internetu zabrałam się z zapałem do nadrabiania zaległości i...oczywiście utknęłam u Ciebie
Ale jak tu opuscić cokolwiek, jak takich ciekawych rzeczy mozna sie tu dowiedzieć, i o roslinach, i o mazidłach do rąk i wiele innych. Poza tym tak niewiele w zyciu codziennym mamy sytuacji do śmiechu, ze trzeba łapać każdą okazję. A u Ciebie zawsze cos takiego sie znajdzie i niech cię niebiosa za to wynagrodzą! Zbałamucę tu zazwyczaj sporo czasu, ale zawsze z wielkim pożytkiem (zwłaszcza dla zdrowia psychicznego ;) ).
Jeśli to Cie pocieszy, to moje pierwsze róże zaczęły kwitnnąć mniej więcej w tym samym czasie co Twoje, a wielkokwiatowe zakupy wiosenne (z wyj. jednej) wciąż są w pąkach.
Baby Mascarade jest sliczna w tych kiczowatych kolorkach
No i te stare, odmłodzone na płocie
pieknie sie prezentują. Szybko udało ci się zabuszowić ogródek, moze dlatego, ze chusteczkowy, ale to tez wymaga pewnych umiejetnosci. Efekt jest wspaniały!
Mam nadzieję, ze już się odgrypiłaś i hasasz radosna po ogródku? Oby Cie juz żadne paskudztwo nie dopadło! Trzymaj nam sie zdrowo Hanuś

Jeśli to Cie pocieszy, to moje pierwsze róże zaczęły kwitnnąć mniej więcej w tym samym czasie co Twoje, a wielkokwiatowe zakupy wiosenne (z wyj. jednej) wciąż są w pąkach.
Baby Mascarade jest sliczna w tych kiczowatych kolorkach

pieknie sie prezentują. Szybko udało ci się zabuszowić ogródek, moze dlatego, ze chusteczkowy, ale to tez wymaga pewnych umiejetnosci. Efekt jest wspaniały!
Mam nadzieję, ze już się odgrypiłaś i hasasz radosna po ogródku? Oby Cie juz żadne paskudztwo nie dopadło! Trzymaj nam sie zdrowo Hanuś

- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Dziękuję Słoneczkom Drogim za troske prozdrowotną 
Diabli złego nie biorą, bo ramię w ramię, są dla siebie ostoją.
Izolku, dlatego właśnie weselszym wygodniej się żyje.
A biorąc pod uwagę Waszą życzliwość, nawet grypsko piorunem się zniechęca
.
W chusteczkowym łatwiej o busz, bo małe powierzchnie szybko się zageszczają.
Teraz już miejscami dwuletnie rośliny wymagają ostrych redukcji, bo zacieniają inne, mniejsze.
Mokrolubne ligularie pokryły hosty i nawet wielka Sum&Substance, zaczyna cierpieć na niedosyt światła!
Coż, mimimalizm, nie jest moja najmocniejszą stroną.
Ale za to, efekt nasadzeń jest znacznie szybszy, niz w dużych ogrodach.
Pod W-wiem, zagospodarowanie 3,5000 m2 zajęło mi prawie 10 lat !
A na brak środków, raczej nie narzekałam.
Tu, po 3-go roku, juz zaczęłam się mocno " peklować".
A pożądanie, wcale nie zmniejsza się!
Choć muszę szczerze przyznać, że dziś byliśmy w 3 sklepach z kwiatami i NIE KUPIŁAM NIC !
( Bo, Kochanie wzięło tylko pieniązki na fajki i gazety, hihihihihi)
Cynamonowa Ewulko, Ja tam mam przetokę pupowo-fotelową, czyli zrost trwały
i z domu się nie ruszam.
Jestem z tych ślimaczych istot, co wycieczkę 60km dalej, planują przez 3 miesiące.
Strachem napawa mnie odwaga niektórch ludzi, wsiadających w auto
i jadących ot, tak sobie, na drugi koniec Polski
Jak byłam młodsza, to nawet wybierałam się w podróże do znajomych, do Wawy, ale to było dawno i nieprawda!
Teraz chętnie pogaducham przez internet, ale wypraw już nie uskuteczniam.
Osiadłam chyba na dobre.
Jak Michał Drzymała.
Do dyspozycji jestem nader chętnie, jak widzisz, w necie
Ewuś-Daisy, popieram zamysł nabycia obu.
Alchymist I Fr. Jouranville mają tę śmieszną cechę, że zmieniają kolory w trakcie rozwoju kwiatów. W efekcie, na krzewie jednocześnie są kwiaty morelowo-czerwone, zółto-rózowawe i przekwitające rózano-białe.
Efekt niezwykły.
Przechodnie nawet pytają, czy to aby prawdziwe?
Czy nie wtykam w krzaki pędów sztucznych róż, by wyglądało to tak inaczej
Hm, hm, hm...ciewkwy pomysł skądinąd
Psiaki, faktycznie odpoczywają do tego stopnia, że na widok zdrowych dzieci, robią wielkie koło i obchodzą je szeeeeerokim łukiem.
Dziś trafiliśmy na uroczą parę turystów-psiarzy, którzy bardzo chcięli zachęcić kąpiące się psy do zabawy z Ich pociechami.
Udało się na tyle, że psy bawiły się z Państwem, a od młodych - stroniły zawzięcie.
Ale może wakacje zmienią im pamięć
.
Izuś, na tym polega cała zabawa, by jak najszybciej młody ogródek wyglądał , jak stary, istniejący " od zawsze".
Sztuczki, pokazuję w swoim wątku i sa one czasem naprawdę łatwe do wykonania.
Pomroczne zdjęcia ( między nami- fatalne), ale taki nastrój łatwo jest zrobić na stałe,
podświtlając rośliny architektoniczne ( szkieletowe), od dołu.
Potęguje to wrażenie dominacji, wysokości i pięknie rozkłada cienie na niższe partie roślin.
Niestety , już 2 x okradziono nam ogród, wyrywając całośc instalacji, łacznie z alarmem i lampami, więc teraz już będzie bez podświetlania.
Nie mam zamiaru fundować złodziejom prezentów, po raz kolejny
!
Ale, jeśli macie tylko prąd w pobliżu, polecam gorąco np. taki tani zestaw -
lampki, z wodoszczelnymi reflektorami pancernymi Phillipsa ( 60 lub 80W) i przedłużacza , z 2 gniazdami i zintegrowanym programatorem czasowym. Ustawiamy godziny, a lampki włączają i wyłaczają się same. Oczywiście, wszystko jest wodoszczelne i z certyfikatem bezpieczeństwa.
lampka z halogenem lub taka do oświetlenia punktowego albo taka, która oświetla nam całyyyogród
i do tego gotowe zasilanie.
gniazdo wbijane z programatorem czasowym i przedłużaczem za 30zł
Całość inwestycji 60-100zł

Diabli złego nie biorą, bo ramię w ramię, są dla siebie ostoją.

Izolku, dlatego właśnie weselszym wygodniej się żyje.
A biorąc pod uwagę Waszą życzliwość, nawet grypsko piorunem się zniechęca

W chusteczkowym łatwiej o busz, bo małe powierzchnie szybko się zageszczają.
Teraz już miejscami dwuletnie rośliny wymagają ostrych redukcji, bo zacieniają inne, mniejsze.
Mokrolubne ligularie pokryły hosty i nawet wielka Sum&Substance, zaczyna cierpieć na niedosyt światła!
Coż, mimimalizm, nie jest moja najmocniejszą stroną.
Ale za to, efekt nasadzeń jest znacznie szybszy, niz w dużych ogrodach.
Pod W-wiem, zagospodarowanie 3,5000 m2 zajęło mi prawie 10 lat !
A na brak środków, raczej nie narzekałam.
Tu, po 3-go roku, juz zaczęłam się mocno " peklować".
A pożądanie, wcale nie zmniejsza się!
Choć muszę szczerze przyznać, że dziś byliśmy w 3 sklepach z kwiatami i NIE KUPIŁAM NIC !
( Bo, Kochanie wzięło tylko pieniązki na fajki i gazety, hihihihihi)
Cynamonowa Ewulko, Ja tam mam przetokę pupowo-fotelową, czyli zrost trwały
i z domu się nie ruszam.
Jestem z tych ślimaczych istot, co wycieczkę 60km dalej, planują przez 3 miesiące.
Strachem napawa mnie odwaga niektórch ludzi, wsiadających w auto
i jadących ot, tak sobie, na drugi koniec Polski

Jak byłam młodsza, to nawet wybierałam się w podróże do znajomych, do Wawy, ale to było dawno i nieprawda!
Teraz chętnie pogaducham przez internet, ale wypraw już nie uskuteczniam.
Osiadłam chyba na dobre.
Jak Michał Drzymała.

Do dyspozycji jestem nader chętnie, jak widzisz, w necie

Ewuś-Daisy, popieram zamysł nabycia obu.
Alchymist I Fr. Jouranville mają tę śmieszną cechę, że zmieniają kolory w trakcie rozwoju kwiatów. W efekcie, na krzewie jednocześnie są kwiaty morelowo-czerwone, zółto-rózowawe i przekwitające rózano-białe.
Efekt niezwykły.
Przechodnie nawet pytają, czy to aby prawdziwe?
Czy nie wtykam w krzaki pędów sztucznych róż, by wyglądało to tak inaczej

Hm, hm, hm...ciewkwy pomysł skądinąd

Psiaki, faktycznie odpoczywają do tego stopnia, że na widok zdrowych dzieci, robią wielkie koło i obchodzą je szeeeeerokim łukiem.
Dziś trafiliśmy na uroczą parę turystów-psiarzy, którzy bardzo chcięli zachęcić kąpiące się psy do zabawy z Ich pociechami.
Udało się na tyle, że psy bawiły się z Państwem, a od młodych - stroniły zawzięcie.
Ale może wakacje zmienią im pamięć

Izuś, na tym polega cała zabawa, by jak najszybciej młody ogródek wyglądał , jak stary, istniejący " od zawsze".
Sztuczki, pokazuję w swoim wątku i sa one czasem naprawdę łatwe do wykonania.
Pomroczne zdjęcia ( między nami- fatalne), ale taki nastrój łatwo jest zrobić na stałe,
podświtlając rośliny architektoniczne ( szkieletowe), od dołu.
Potęguje to wrażenie dominacji, wysokości i pięknie rozkłada cienie na niższe partie roślin.
Niestety , już 2 x okradziono nam ogród, wyrywając całośc instalacji, łacznie z alarmem i lampami, więc teraz już będzie bez podświetlania.
Nie mam zamiaru fundować złodziejom prezentów, po raz kolejny

Ale, jeśli macie tylko prąd w pobliżu, polecam gorąco np. taki tani zestaw -
lampki, z wodoszczelnymi reflektorami pancernymi Phillipsa ( 60 lub 80W) i przedłużacza , z 2 gniazdami i zintegrowanym programatorem czasowym. Ustawiamy godziny, a lampki włączają i wyłaczają się same. Oczywiście, wszystko jest wodoszczelne i z certyfikatem bezpieczeństwa.
lampka z halogenem lub taka do oświetlenia punktowego albo taka, która oświetla nam całyyyogród

i do tego gotowe zasilanie.
gniazdo wbijane z programatorem czasowym i przedłużaczem za 30zł
Całość inwestycji 60-100zł
