Czy jest jakaś rodzima lub pasująca do dolnośląskich warunków ciemna odmiana pnąca się po murze? Nie chce psuć sobie wystroju elewacji stelażami itp. i szukam czegoś co będzie sobie wędrowało po ścianie

Z góry dziękuję za podpowiedzi.
Jeżeli vitis vinifery to właśnie takie odmiany to daj Boże zdrowiemushroom_daddy pisze:Dziękuję za odpowiedź. To w takim razie muszę się zapytać, czy są jakieś odmiany nie wymagające długotrwałego nasłonecznienia, a przy tym dające smaczne owoce?
Bez jaj, vinifery dla początkującego? Na ścianę? Choroby zeżrą nim nauczy się cokolwiek je rozróżniać.Dolnoslonzok pisze:A jeżeli chodzi o odmiany, to polecam lokalne , przedwojenne odmiany o ciemnych owocach, tzw. blauery. Większość to klony nierozpoznanych odmian vitis vinifera. Zimują u nas, dają każdego roku obfity plon, jednak, jak to szlachetne winorośle, potrzebują ochrony przed patogenami.
Zawsze chciałem mieć takie coś!maryann pisze: polecałbym wysypać kamyczki- żwir