Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
Zablokowany
Awatar użytkownika
anastazja B
1000p
1000p
Posty: 1414
Od: 3 mar 2013, o 09:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2

Post »

Ja znam jeszcze nazwę "byczki" ,to bardziej z podlasia
pozdrawiam Beata

Mój ogród w półcieniu
Awatar użytkownika
Lobe
50p
50p
Posty: 68
Od: 9 mar 2013, o 22:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2

Post »

przemek1136 pisze:Lobe to prawdopodobnie choroba grzybowa a źródłem porażenia nie jest raczej gleba tylko grzyby z powierzchni okrywy nasiennej. Powinien pomóc oprysk środkiem grzybobójczym np. Topsin 0,1%.
Przemku chyba miałeś rację .............cała ta partia padła nagle trupem :wink: :roll: ..dosłownie.
Przedwczoraj rano leżały już i nie dychały :(
Nie podjęłam się reanimacji bo brak mi kompletnie doświadczenia w tych sprawach :? Poszły na straty.


Na szczęście pierwszy wysiew, nasionka z innej firmy mają się całkiem dobrze :D
blondinez
200p
200p
Posty: 210
Od: 27 lut 2013, o 13:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2

Post »

Na Lubelszczyźnie śmierdziuszki :)

Drako Chyba coś w tym jest :D

bunia79 Ja wysiałam po pół paczki do skrzyneczek, a resztę zamierzam od razu do gruntu. Kiedy polecasz to zrobić?
Pozdrawiam, Agnieszka
Awatar użytkownika
patasko
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2347
Od: 26 maja 2011, o 23:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bytków k. Katowic

Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2

Post »

Mi też niestety wszystkie padły :( Jako jedyne, reszta siewek ma się całkiem dobrze.
Zotti
100p
100p
Posty: 173
Od: 22 kwie 2012, o 14:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Przemyśl

Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2

Post »

Ja swoje "śmierdziuszki" :wink: również wysiałem do skrzynek, tyle że stoją na parapecie od strony północnej. Na razie mają po 2 pierwsze listki i powyciągały się do słońca. Ciekawy jestem co z tego będzie, bo do czasu wysadzania ponad półtora miesiąca. Na szczęście nasiona nie są takie drogie, ewentualnie następną partię wysieję do gruntu (jeżeli pogoda na to pozwoli) w połowie kwietnia.
Pozdrawiam - Waldemar
Awatar użytkownika
renzal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6235
Od: 13 maja 2011, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2

Post »

Zotti pisze:Ja swoje "śmierdziuszki" :wink: również wysiałem do skrzynek, tyle że stoją na parapecie od strony północnej. Na razie mają po 2 pierwsze listki i powyciągały się do słońca. Ciekawy jestem co z tego będzie, bo do czasu wysadzania ponad półtora miesiąca. Na szczęście nasiona nie są takie drogie, ewentualnie następną partię wysieję do gruntu (jeżeli pogoda na to pozwoli) w połowie kwietnia.
Jeśli masz miejsce i ochotę możesz je rozpikować pod same liścienie (ja robiłam do odzielnych kubeczków, ale teraz rozpikuję do większego pojemnika, bo brak mi już miejsca). :wit
A pojemniczek z siewkami postaw na lekkim podwyższeniu, można użyć praktycznie wszystkiego do tego celu, będą miały widniej, to nie będa się tak wyciągały.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja ;:306 )Nadzieja umiera ostatnia...
Zotti
100p
100p
Posty: 173
Od: 22 kwie 2012, o 14:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Przemyśl

Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2

Post »

renzal pisze:Jeśli masz miejsce i ochotę możesz je rozpikować pod same liścienie (ja robiłam do odzielnych kubeczków, ale teraz rozpikuję do większego pojemnika, bo brak mi już miejsca). :wit
Niestety miejsca nie mam, w jednej "skrzyneczce", a raczej plastikowym pojemniku po 1 l. lodach mam 88 szt, w drugim 87 szt. :wink:, w trzecim nawet więcej, bo to aksamitka wąskolistna. No zaszalałem po prostu ;:oj. Przy wysiewaniu wpadłem na pomysł, by "wysiewać" nasiona pęsetką co 1 cm :? , polecam każdemu, nerwowym szczególnie :D .
renzal pisze:A pojemniczek z siewkami postaw na lekkim podwyższeniu, można użyć praktycznie wszystkiego do tego celu, będą miały widniej, to nie będa się tak wyciągały.
OK, tak zrobiłem.
Skrzynkę 60-tkę odwróciłem do góry dnem, a na niej pojemniki, dziękuję za radę.
Pozdrawiam - Waldemar
blondinez
200p
200p
Posty: 210
Od: 27 lut 2013, o 13:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2

Post »

Zotti Nie jesteś jedyny :) Ja swoje też pojedynczo w rządkach układałam tylko że palcami. Ale za to rosną teraz równiusieńko jak w wojsku :)
Pozdrawiam, Agnieszka
Awatar użytkownika
renzal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6235
Od: 13 maja 2011, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2

Post »

Szaleńcy! ;:306 Ale ślicznie to wyglada! Super!
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja ;:306 )Nadzieja umiera ostatnia...
blondinez
200p
200p
Posty: 210
Od: 27 lut 2013, o 13:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2

Post »

Po sianiu begonii i lobelii, taki wysiew aksamitek to czysta przyjemność :) Tu jest chociaż za co złapać :wink:

-- 25 mar 2013, o 13:11 --

TeBe Teraz widać, że wzeszły prawie na 100%
Pozdrawiam, Agnieszka
Awatar użytkownika
anastazja B
1000p
1000p
Posty: 1414
Od: 3 mar 2013, o 09:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2

Post »

Piękne te nasadzenia,aż miło popatrzeć.Ja swoje sieję "rzutem na taśmę" a potem pikuję ;:333
Życzę wszystkim dużo słoneczka ;:3 ;:3 ;:3
pozdrawiam Beata

Mój ogród w półcieniu
blondinez
200p
200p
Posty: 210
Od: 27 lut 2013, o 13:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2

Post »

Jedną partię przysypałam ziemią, wzeszły troszkę później od nieprzysypanych, ale widać, że są jakby mocniejsze i nie wyciągają się tak jak reszta. Po świętach biorę się już za pikowanie i do szklarenki na dwór.
Pozdrawiam, Agnieszka
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
renzal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6235
Od: 13 maja 2011, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2

Post »

Ja swoje popikuję chyba już teraz, bo źle im w tych pudełeczkach i wystawię do hartowania po mrozach. Boję się ich stracić, bo na mróz są bardzo wrażliwe.
Kupiłam jeszcze nasionka pojedyńczych, ale te wysieję bezpośrednio do gruntu.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja ;:306 )Nadzieja umiera ostatnia...
blondinez
200p
200p
Posty: 210
Od: 27 lut 2013, o 13:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2

Post »

Też czekam aż mrozy odpuszczą, żeby na dzień móc je na dwór wynosić, bo w domu już nie ich mam gdzie ich trzymać. A na noc będą jeszcze wracać do piwnicy.
Pozdrawiam, Agnieszka
kasia1s2
100p
100p
Posty: 133
Od: 15 mar 2013, o 12:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie, okolice Starogardu Gdańskiego

Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.2

Post »

A ja wysiałam dziś Bolero a wysokie wysieję prosto do gruntu.
Zablokowany

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”