
Dufin, z sabotkami jest tak samo jak z innymi storczykami, również phalenopsisami. Muszą mieć parę latek, żeby zakwitnąć. Tyle, że phalenopsisy, cambrie, dendrobium Nobile czy dendrobium phalenopsis, czyli te najpopularniejsze, najczęściej kupowane, mają właśnie po parę latek zanim trafią do sklepu. Ze względu na powszechność i wielkość upraw są dość tanie.
Natomiast sabotki nie są tak popularne i nawet wielokrotne hybrydy (czyli "amerykańskie") są ok. 1,5 raza droższe od fałków. Sabotki botaniczne albo krzyżówki pierwszorzędowe są jeszcze droższe, bo są produkowane w niewielkich ilościach. Hobbyści, żeby nie przepłacać, kupują małe sadzonki a w związku z tym muszą czekać po parę lat aż się rozrosną i zakwitną. Poza tym, różne odmiany mają różny okres dochodzenia do "gotowości kwitnieniowej". Ale jak już zakwitną, to o ile czegoś się nie s...przy przy ich uprawie, będą kwitnąć co roku

Rosarita, ja też cieszę się, że do mnie zajrzałaś

obserwator, jeżeli kupiłaś w doniczce, to na pewno rok może jeszcze pozostać w tym podłożu co jest - chyba, że "wyłazi" z niego i widać korzonki. Nasada sabotka powinna tkwić w podłożu 0,5-1 cm. Podłoże musi być przepuszczalne, ale nie takie jak dla phalenopsisów czy cattleji. W końcu sabotki są roślinami naziemnymi.
To mieszanka drobnej kory, drobnych czipsów kokosowych, skorupek pinii, drobnego keramzytu, czasem trochę kamyczków wapiennych (dla tych, co lubią wapienne podłoże). Można dodać pokruszone bukowe liście. Gotowe mieszanki specjalnie dla sabotków można kupić w Orchidsklepiku, innych sklepach ze storczykami, czasem w niektórych sklepach ogrodniczych no i na wystawach storczyków. Podłoża określone ogólnie jako do storczyków, sprzedawane w sklepach czy centrach ogrodniczych nie za bardzo się nadają do sabotków, ale jeżeli nie mają grubej kory, to można je uzdatnić, dodając takiego materiału jak skorupki pinii czy w/w kamyczki. Ale jak się ma tych sabotków dużo, to lepiej opłaca się samemu przygotować podłoże.
Jest jeden warunek ich zdrowia: trzeba maksymalnie co dwa lata przesadzać, ponieważ sabotki rozrastają się wypuszczając boczne odrosty wyżej niż mateczna roślina i miały by korzonki na wierzchu (a te na powietrzu nie będą rosnąć i będą schnąć).