
http://interia360.pl/artykul/zostalo-ud ... iepla,2316
Wiesz Ludwiku, że też się nad tym zastanawiałem, mówiąc to raczej w złości - jak po raz kolejny musiałem prąd życzać, aby autko odpaliło, ale..... tak to nie jest.ekopom pisze:Przynajmniej nic nie mówią w wiadomościach, że mamy efekt cieplarniany i jakoś teraz nadmiar CO2 w atmosferze nie pomaga, aby było cieplej. Przyjdzie czas i wiosna sama przyjdzie wraz z ociepleniem.
Jest jednak różnica, ponieważ Tarnów leży w rejonie większego oddziaływania wpływów kontynentalnych, co powoduje mroźne zimy i gorące lata. Nizina Śląska pozostaje pod większym wpływem mas oceanicznych, a dodatkowo przez Bramę Morawską i dolinę górnej Odry w kierunku Niziny Śląskiej płyną w ostatnich latach większe masy ciepłego powietrza z południa, stąd powstawanie ośrodka ciepła w opolsko-wrocławskim obszarze ciepła.mateo pisze:No ale w okolicach Szczecina i Świnoujścia zimy są jeszcze łagodniejsze![]()
A poza średnią temperaturą stycznia i liczbą mroźnych dni (wg. danych z IMGW) Tarnów niczym nie ustępuje Dolnemu Śląskowi czy Wielkopolsce.
A teraz ciekawostka (też za IMGW):
absolutna minimalna temperatura:
Szczecin: -30,0
Wrocław: -30,0
Lesko (to już prawie Bieszczady): -27,3