Jeszcze jedno zdjęcie z poprzedniej sesji fotograficznej!
Wczoraj sporządziłam mieszankę wazeliny z ukorzeniaczem i posmarowałam oczka pędu kwiatowego.
Ciekawa jestem efektów???
W przypadku draceny taka mieszanka się sprawdziła!
Ale piękne masz zwierzaczki, nic tylko się przytulać!!!
Mam nadzieję że mój biały phalaenopsis też się okaże taki żywotny, marzy mi się żeby choć jeden był taki "kwitnący w kółko" czyli na coraz to nowych pędach...
Biały ma już spore pędy, na bocznym odroście widać już maleńkie pączki a drugi samodzielny pęd idzie cały czas w górę.
Z moich obserwacji mogę powiedzieć że biały wielkokwiatowy chętnie puszcza pędy nowe i boczne odrosty. Ma też większe zapotrzebowanie na wodę no i "zupki" dostaje więcej!
U mnie wczoraj była wielka kąpiel w wannie i dokładne oglądanie.Efekt: wypatrzyłam następny idący pęd i zgrubienie na przyciętym pędzie, jego kolor to niespodzianka, stoi u mnie tak ok 1,5roku kupiony w stanie kiepskim z przyciętym pędem ten pęd jest zielony do tej pory.
No tak, ale jak popatrzec nizej to chyba (włoskiego nie znam) wszyscy następni piszą że im nie wyszło i pokazują efekty. Ja też miałam kilka razy problemy z pleśnią i grzybem w podłożu, pędy w wodzie w wazonie mi gniły więc wszelkie worki i wilgotne klimaty mnie przerażają. Jak coś wyhodujecie, pochwalcie się!
W sobotę odwiedziłam sklep Tomaszewskiego i wypatrzyłam tam taką kwitnącą piękność!
Czy ktoś posiada takie cudo!
Czy da się to utrzymać w domu i jakie ma wymagania?