Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3

Drzewa owocowe
Zablokowany
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11258
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3

Post »

To jest cień nadziei , że u mnie by przeżyła .Ostatnie zimy były łagodniejsze , ale
wcześniej nawet w okolicach -30 bywało . ;:oj
Owoce Fruterii zjedzone . Powiem , że jadłam lepsze . W tym przypadku coś za coś .
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
leszkat76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3209
Od: 13 gru 2020, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku

Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3

Post »

U mnie zaczyna dojrzewać brzoskwinia z pestki, późna jest ale bardzo smaczna.
Dobrze odstaje pestka. Myślę jedzcze o kupnie wcześniejszej odmiany, ciekawe czy Inka by się sprawdziła w moim klimacie na podlasiu.
Obrazek

Obrazek

Obrazek
W zeszłym roku było więcej owoców a w tym miała dość mocną kędzierzawkę.
Awatar użytkownika
Baltazar
500p
500p
Posty: 911
Od: 19 paź 2022, o 07:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Rzeszowa

Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3

Post »

Szczepił ktoś jakieś brzoskwinie w tym sezonie? U mnie 2 na 8 przyjęć. Robiłem to co prawda pierwszy raz ale technicznie przestudiowałem mocno i spodziewałem się lepszych wyników. Jak u Was?
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7541
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3

Post »

Kasia , mogę wyslac Ci patyczki Inki
Asia
Awatar użytkownika
leszkat76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3209
Od: 13 gru 2020, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku

Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3

Post »

Dzięki Asiu, nigdy nie szczepiłam brzoskwini , nie wiem czy dam radę. :)
Baltazar jakim sposobem szczepiłeś?
Awatar użytkownika
Baltazar
500p
500p
Posty: 911
Od: 19 paź 2022, o 07:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Rzeszowa

Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3

Post »

Okulizowałem na ałyczach poczatkiem sierpnia. Mam sporo drzewek ałyczy u siebie takie już po 3-4 metry.

Te dwa przyjęcia żeby było zabawniej są na jednym pędzie. Wszędzie robiłem po jednej okulzacji a w jednym przypadku na jednym pędzie dwie.. i na tym się obie przyjęły więc jedna o tak pójdzie do odcięcia.

Może obecna w tym roku susza się do tych przyjęć przyczyniła że drzewka były słabe.. przyjęcia dokonały się na najstarszym egzemplarzu z najwiekszym korzeniem.
Awatar użytkownika
Baltazar
500p
500p
Posty: 911
Od: 19 paź 2022, o 07:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Rzeszowa

Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3

Post »

Baltazar pisze: 13 wrz 2023, o 12:54 Szczepił ktoś jakieś brzoskwinie w tym sezonie? U mnie 2 na 8 przyjęć. Robiłem to co prawda pierwszy raz ale technicznie przestudiowałem mocno i spodziewałem się lepszych wyników. Jak u Was?
Jednak 5 na 8. Nabrzmiały pąki i załapały życiowy kolor. Wyglądały na wyschięte ale ogarnęły się. :wink:
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11258
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3

Post »

Od około tygodnia zbieram i ja brzoskwinię z pestki . Lepiej smakuje niż wygląda .
Zrobiłam błąd , że nie przerzedziłam i dlatego mam 3 złamane gałęzie.
Obrazek
Awatar użytkownika
Ebabka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2952
Od: 25 maja 2006, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podlasie

Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3

Post »

leszkat76 pisze: 13 wrz 2023, o 08:47 Myślę jedzcze o kupnie wcześniejszej odmiany, ciekawe czy Inka by się sprawdziła w moim klimacie na podlasiu.
Miałam Inkę z Biedronki. Posadzona 2018r.wiosną owocowała jeden raz w 2022r, pyszne, duże brzoskwinki, opryski/Miedzian, Syllit, Lecitec / zabezpieczyły na jeden sezon. Niestety, w 2021r. zawiązki ściął mróz,w tym roku zawiązki ściął mróz, a wszystkie dolegliwości zostały i Inka poszła do likwidacji, bardzo szkoda. A tak owocowała w ubiegłym roku:
Obrazek
Pozdrawiam Eugenia
Awatar użytkownika
Dolnoslonzok
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2288
Od: 5 wrz 2010, o 10:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Oldrzyszowice,w widłach Odry i Nysy Kł., pow. Brzeg, woj.opolskie, hist. Dolny Śląsk, Nizina Śląska.

Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3

Post »

U mnie kolejny rok obrodziły wspaniałe w smaku stare brzoskwinie Kernnechter. Wspaniały smak dzieciństwa lat 80. :) Uprawa BIO. Opryski tylko Lecitec i wywary z czosnku do podlewania korzeni.
Posiadam łącznie 9 drzew tej odmiany, ale już nie dosadzam. Na piachu sadzę w tym miesiącu sad nektarynowy i będzie tam Redhaven i parę nektarynek (Fantasia i Flavortop dopiero odbudowuję po ich przygodach z kędzierzawością w ubiegłym roku). Brzoskwinie i nektaryny przyciąłem w końcu sierpnia (forma kielich/gobelet). Właśnie jeszcze jedno. Kernnechter dojrzewają w końcu września. Od lat 80 do 2000 późne brzoskwinie w ogrodzie babci w Brzegu dojrzewały zawsze na Michała. Od kilku lat jest to już jednak nie nawet początek września, a ostatnia dekada sierpnia. Klimat się zmienia.

ObrazekObrazekObrazekObrazek
Awatar użytkownika
PITer890
100p
100p
Posty: 131
Od: 7 sty 2023, o 18:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centralne Podkarpacie

Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3

Post »

Ech, kusi mnie ten Kernnechter, choć nie wiem, na ile warunki Podkarpacia byłyby dla niego odpowiednie...
Swoją drogą kiedy czytam, że Tobie ten smak kojarzy się z dzieciństwem to aż lekko zazdraszczam, ponieważ u mnie w latach '80-tych brzoskwinia była podobnie egzotycznym owocem jak pomarańcze. Miałem mnóstwo pięknych owoców u jednych i drugich dziadków: śliw, jabłek, gruszek, czereśni, wiśni, orzechów - nigdy niczym nie nawożone rosło toto pięknie aż się konary uginały (a niejednokrotnie naprawdę łamały pod ciężarem owoców). To były czasy... Ale brzoskwinie nigdy do nich nie dotarły, więc i dla mnie były w czasach dzieciństwa jakimś elementem egzotyki ;)

Natomiast abstrahując od dygresji mam prośbę o pomoc w identyfikacji brzoskwini.
Zasadzone na wiosnę '21 jako Inka drzewko, w tym roku po raz pierwszy owocowało. Okazało się być jednak raczej czymś innym - w zeszłym tygodniu opadły mi z niego wszystkie owoce, wyglądające na niedojrzałe, z objawami psucia się od szypułek (prawdopodobnie dlatego pospadały z drzewka). Niestety nie zrobiłem zdjęć po zebraniu. W momencie opadu były koloru jasnożółtego, bardziej wpadając nawet w seledyny niż ciepłe żółcie. Stało się to w końcówce września, więc pytanie, cóż to za super późna odmiana, która do tej pory nie zdążyła dojrzeć? Bo chyba nie dojrzewa na zielono? ;)
Skądinąd te owoce były całkiem smaczne, nawet słodkie, do konsumpcji już całkiem w porządku, miąższ miękki, mimo to z całą pewnością miały w sobie nutę niedojrzałości - tak to przynajmniej odczułem na podniebieniu.

Upraszam zatem Szanowne Koleżeństwo o pomoc w identyfikacji odmiany, wrzucając kilka fotek mam nadzieję ku temu pomocnych
Tak wygląda drzewko (a raczej tak wyglądało w ostatnich dniach sierpnia):
Obrazek

Tutaj ostatnie zdjęcie, jakie zdążyłem zrobić z owocami, z 5 września:
Obrazek

A tutaj kwiaty w Święto Pracy ;) Rozkwitła też raczej później niż inne odmiany, które mam, kwiaty o dość jasnym kolorze:
Obrazek

Cóż to więc może być? Bo jakoś na Inkę zdecydowanie mi nie wygląda...
P
ostatnia szansa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2989
Od: 26 lis 2009, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3

Post »

Dolnoslonzok pisze: 1 paź 2023, o 03:18 ... Od lat 80 do 2000 późne brzoskwinie w ogrodzie babci w Brzegu dojrzewały zawsze na Michała. Od kilku lat jest to już jednak nie nawet początek września, a ostatnia dekada sierpnia. Klimat się zmienia....
Moja brzoskwinia NN rosnąca koło domu przez wiele lat owocowała w sierpniu tak wcześnie, że 20 sierpnia zjadałam ostatki. W 2022 i 2023 roku 20 sierpnia zerwałam pierwsze twarde owoce do przetworów.
Przed kilku laty owoce gruszy Chojuro zaczynały u mnie na działce owocować koło 25 sierpnia. W tym roku jeszcze nie udało mi się zjeść gruszki bo ciągle twarde. W ubiegłym roku częstowałam gości tymi gruszkami w listopadzie.
Ostatni sezon grzewczy w moim domu zaczął się we wrześniu 2022 a zakończył w maju 2023.
W takim razie u Ciebie nastąpiło "ocieplenie klimatu" a u mnie na Podkarpaciu łagodnie zmierza do zlodowacenia. :roll:
Moje nowe imię Szansa :)
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Awatar użytkownika
Dolnoslonzok
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2288
Od: 5 wrz 2010, o 10:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Oldrzyszowice,w widłach Odry i Nysy Kł., pow. Brzeg, woj.opolskie, hist. Dolny Śląsk, Nizina Śląska.

Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3

Post »

PITer890 pisze: 1 paź 2023, o 13:17 Ech, kusi mnie ten Kernnechter, choć nie wiem, na ile warunki Podkarpacia byłyby dla niego odpowiednie...(...)
PITer890 , Myślę, że możesz spróbować posadzić na próbę jedno drzewko. W znanej szkółce spod Legnicy jest dostępna (jeżeli jesteś zainteresowany, mogę przesłać Ci w wiadomości adres tej szkółki), a właśnie zaczyna się czas wysyłki. Co prawda zimy macie bardziej mroźne, ale Kernnechter ma w opisie podaną dobrą wytrzymałość na mróz.
Swoją drogą kiedy czytam, że Tobie ten smak kojarzy się z dzieciństwem to aż lekko zazdraszczam, ponieważ u mnie w latach '80-tych brzoskwinia była podobnie egzotycznym owocem jak pomarańcze. Miałem mnóstwo pięknych owoców u jednych i drugich dziadków: śliw, jabłek, gruszek, czereśni, wiśni, orzechów - nigdy niczym nie nawożone rosło toto pięknie aż się konary uginały (a niejednokrotnie naprawdę łamały pod ciężarem owoców). To były czasy... Ale brzoskwinie nigdy do nich nie dotarły, więc i dla mnie były w czasach dzieciństwa jakimś elementem egzotyki ;)
Mnie natomiast zdziwiła kiedyś wypowiedź p. Mai, znanej prezenterki z TVN, która lata temu oznajmiła, ze owoce brzoskwini z jej dzieciństwa kojarzyła z owocami w puszkach. :) Ciekawi mnie, czy w rzeczywistości brzoskwinie nie były kiedyś tak popularne we wschodnich i południowych rejonach kraju.
U mnie w Brzegu ostatni sad brzoskwiniowy prowadzony przez starsze małżeństwo zniknął parę lat temu. Prowadzony był za granicami miasta w stronę Oławy przez dziesiątki lat. Pamiętam go jeszcze właśnie z lat szkolnych.Pozostały jeszcze dwa odrębne sady w pobliskiej wsi Gać między Brzegiem a Oławą. No, ale brzoskwinie zawsze u nas dobrze się miały, Niemcy mieli je w swoich przydomowych ogrodach. A z tego forum dowiedziałem się, że w podopolskim Prószkowie, gdzie Niemcy mieli królewski zakład pomologiczny (to tam zanotowano rekord ciepła na obecnym terenie kraju, gdy w latach 20. zanotowano +40 st.C), wyhodowano przed wojną rodzimą, śląską odmianę brzoskwini Proskauer (Prószkowską). W Niemczech można kupić jej sadzonki. Niegdyś od Opola po Zieloną Górę śląscy gospodarze mieli swoje brzoskwinie, z których wyrabiano np. nalewki. Dlatego mnie dziwi, że uprawa brzoskwini i nektaryn jest u nas na płd.-zach. tak niewielka. Stąd powiększam znacznie swój sad brzoskwiniowo-nektarynowy, a liczę, że dla brzoskwiń wrócą dobre lata nad Odrą.
Natomiast abstrahując od dygresji mam prośbę o pomoc w identyfikacji brzoskwini.(...)
Niestety nie pomogę Ci, ale może ktoś z użytkowników wesprze Cię swoją wiedzą.
Awatar użytkownika
Dolnoslonzok
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2288
Od: 5 wrz 2010, o 10:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Oldrzyszowice,w widłach Odry i Nysy Kł., pow. Brzeg, woj.opolskie, hist. Dolny Śląsk, Nizina Śląska.

Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3

Post »

Dolnoslonzok pisze: 4 paź 2023, o 04:34
PITer890 pisze: 1 paź 2023, o 13:17 Ech, kusi mnie ten Kernnechter, choć nie wiem, na ile warunki Podkarpacia byłyby dla niego odpowiednie...(...)
PITer890 , Myślę, że możesz spróbować posadzić na próbę jedno drzewko. W znanej szkółce spod Legnicy jest dostępna (jeżeli jesteś zainteresowany, mogę przesłać Ci w wiadomości adres tej szkółki), a właśnie zaczyna się czas wysyłki. Co prawda zimy macie bardziej mroźne, ale Kernnechter ma w opisie podaną dobrą wytrzymałość na mróz.
Swoją drogą kiedy czytam, że Tobie ten smak kojarzy się z dzieciństwem to aż lekko zazdraszczam, ponieważ u mnie w latach '80-tych brzoskwinia była podobnie egzotycznym owocem jak pomarańcze. Miałem mnóstwo pięknych owoców u jednych i drugich dziadków: śliw, jabłek, gruszek, czereśni, wiśni, orzechów - nigdy niczym nie nawożone rosło toto pięknie aż się konary uginały (a niejednokrotnie naprawdę łamały pod ciężarem owoców). To były czasy... Ale brzoskwinie nigdy do nich nie dotarły, więc i dla mnie były w czasach dzieciństwa jakimś elementem egzotyki ;)
Mnie natomiast zdziwiła kiedyś wypowiedź p. Mai, znanej prezenterki z TVN, która lata temu oznajmiła, ze owoce brzoskwini z jej dzieciństwa kojarzyła z owocami w puszkach. :) Ciekawi mnie, czy w rzeczywistości brzoskwinie nie były kiedyś tak popularne we wschodnich i południowych rejonach kraju.
U mnie w Brzegu ostatni sad brzoskwiniowy prowadzony przez starsze małżeństwo zniknął parę lat temu. Prowadzony był za granicami miasta w stronę Oławy przez dziesiątki lat. Pamiętam go jeszcze właśnie z lat szkolnych.Pozostały jeszcze dwa odrębne sady w pobliskiej wsi Gać między Brzegiem a Oławą. No, ale brzoskwinie zawsze u nas dobrze się miały, Niemcy mieli je w swoich przydomowych ogrodach. A z tego forum dowiedziałem się, że w podopolskim Prószkowie, gdzie Niemcy mieli królewski zakład pomologiczny (to tam zanotowano rekord ciepła na obecnym terenie kraju, gdy w latach 20. zanotowano +40 st.C), wyhodowano przed wojną rodzimą, śląską odmianę brzoskwini Proskauer (Prószkowską). W Niemczech można kupić jej sadzonki. Niegdyś od Opola po Zieloną Górę śląscy gospodarze mieli swoje brzoskwinie, z których wyrabiano np. nalewki. Dlatego mnie dziwi, że uprawa brzoskwini i nektaryn jest u nas na płd.-zach. tak niewielka. Stąd powiększam znacznie swój sad brzoskwiniowo-nektarynowy, a liczę, że dla brzoskwiń wrócą dobre lata nad Odrą.
Natomiast abstrahując od dygresji mam prośbę o pomoc w identyfikacji brzoskwini.(...)
Niestety nie pomogę Ci, ale może ktoś z użytkowników wesprze Cię swoją wiedzą.
ostatnia szansa pisze: 2 paź 2023, o 11:05 Moja brzoskwinia NN rosnąca koło domu przez wiele lat owocowała w sierpniu tak wcześnie, że 20 sierpnia zjadałam ostatki. W 2022 i 2023 roku 20 sierpnia zerwałam pierwsze twarde owoce do przetworów.
Przed kilku laty owoce gruszy Chojuro zaczynały u mnie na działce owocować koło 25 sierpnia. W tym roku jeszcze nie udało mi się zjeść gruszki bo ciągle twarde. W ubiegłym roku częstowałam gości tymi gruszkami w listopadzie.
Ostatni sezon grzewczy w moim domu zaczął się we wrześniu 2022 a zakończył w maju 2023.
W takim razie u Ciebie nastąpiło "ocieplenie klimatu" a u mnie na Podkarpaciu łagodnie zmierza do zlodowacenia. :roll:
:)
ostatnia szansa
, u mnie natomiast przełączam piec na grzanie w domu dopiero w listopadzie. Do tego czasu wystarczy grawitacyjne rozprowadzanie ciepła przy grzaniu wody użytkowej. Pogoda do połowy listopada jest cieplejsza niż ponad 10 lat temu. Za to kwiecień i maj bywają chłodniejsze w ostatnich trzech latach, co obserwuję od 2020 r. El Nino ma sprawić, że od przyszłego roku ma ponoć wrócić ileś lat z suchymi i bardzo ciepłymi wiosnami, co było widać między 2009 a 2019 r. Oby. :)
Awatar użytkownika
PITer890
100p
100p
Posty: 131
Od: 7 sty 2023, o 18:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centralne Podkarpacie

Re: Brzoskwinia, morela, nektaryna część 3

Post »

Dolnoslonzok pisze: 4 paź 2023, o 04:34 W znanej szkółce spod Legnicy jest dostępna (jeżeli jesteś zainteresowany, mogę przesłać Ci w wiadomości adres tej szkółki)
Będę bardzo zobowiązany za jakiś namiar, może być na priv - nie znam jeszcze, a chętnie poznam, może nawet skorzystam z czegoś jeszcze. Dobra i sprawdzona szkółka to skarb ;)
Natomiast szczerze powiedziawszy brzoskwinię wolałbym posadzić chyba wiosną niż teraz, no ale przypuszczam, że na wiosnę problemu też nie powinno być. Tak czy owak poproszę o ten namiar.
Dolnoslonzok pisze: 4 paź 2023, o 04:34 Mnie natomiast zdziwiła kiedyś wypowiedź p. Mai, znanej prezenterki z TVN, która lata temu oznajmiła, ze owoce brzoskwini z jej dzieciństwa kojarzyła z owocami w puszkach. :) Ciekawi mnie, czy w rzeczywistości brzoskwinie nie były kiedyś tak popularne we wschodnich i południowych rejonach kraju.
No i powiem Ci, że nie dam sobie też głowy odciąć, czy aby pierwsza brzoskwinia jaką jadłem w życiu nie pochodziła z puszki... Nie pamiętam, ale jest to możliwe a nawet dość prawdopodobne.
Natomiast z pewnością nie był to jakoś powszechny owoc w sadach moich regionów. Możliwe, że przez wzgląd na dość srogie zimy w tamtych latach.

P.
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”