Dodam tylko, że wczoraj miałam przymrozek -9 stopni.. Powojniki dostały już swoją porcję kompostu na wierzch, róże w większości też. Dzisiaj mam jeszcze w planach "obkompostować" ostatnią rabatę a później obsypać wszystko workowaną ziemią.. Nie będę ryzykowała zmrożenia, a zapowiadają na jutro -15
Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5
Aneczka, w ubiegłym roku miałam identyczną sytuację w biedrze. Przywieźli ogromniaste ilości powojników, krzewów owocowych i krzewów ozdobnych i po prostu się przeliczyli. Zrobili więc obniżkę 50% tak przynajmniej widniało na przyklejonej do kartonów kartce. Wiesz jakie było moje zdziwienie kiedy podeszłam do kasy z koszykiem upakowanym ledwo żywymi budlejami i powojnikami, a pani ekspedientka powiedziała, że obniżka jest tylko na owocówki. Pytam jej czy to rozsądne, bo reszta roślin jest w fatalnej kondycji i właściwie nie ma gwarancji, ze w ogóle się przyjmą. Dowiedziałam się, że taka jest polityka sklepu i oni nie będą rozdawać za darmo, lepiej już wyrzucić
Oczywiście nie muszę dodawać, że odłożyłam wszystkie rośliny. Większość i tak była loterią, a ich szanse przeżycia szacowałam naokoło 30%
Dodam tylko, że wczoraj miałam przymrozek -9 stopni.. Powojniki dostały już swoją porcję kompostu na wierzch, róże w większości też. Dzisiaj mam jeszcze w planach "obkompostować" ostatnią rabatę a później obsypać wszystko workowaną ziemią.. Nie będę ryzykowała zmrożenia, a zapowiadają na jutro -15
Dodam tylko, że wczoraj miałam przymrozek -9 stopni.. Powojniki dostały już swoją porcję kompostu na wierzch, róże w większości też. Dzisiaj mam jeszcze w planach "obkompostować" ostatnią rabatę a później obsypać wszystko workowaną ziemią.. Nie będę ryzykowała zmrożenia, a zapowiadają na jutro -15
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5
W tych marketach to w ogóle o te rośliny nie dbają. Takie mizerne, często suche stoją.I zamiast te ceny obniżyć wolą wyrzucić. Co za polityka... Ja wiem że te sprzedające o tym nie decydują ale ktoś powinien.
Kurcze ja powojników nigdy nie okrywam. Może rzeczywiście im kopiec usypać i okryć nóżki choćby stroiszem.Jakby to miało się przyczynić do lepszego kwitnienia, to czemu nie?
A u mnie dziś było rankiem -8. Jak się tu przyzwyczaić?
Kurcze ja powojników nigdy nie okrywam. Może rzeczywiście im kopiec usypać i okryć nóżki choćby stroiszem.Jakby to miało się przyczynić do lepszego kwitnienia, to czemu nie?
A u mnie dziś było rankiem -8. Jak się tu przyzwyczaić?
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5
No ładnie baby jedne tak się tu ze mnie nabijać? 
A co tam! Macie ode mnie kwiatka za świetne poczucie humoru!

Olu ja ostatniej zimy też miałam niezabezpieczone powojniki, nawet te świeżo posadzone i wszystkie przetrwały. No ale co to była za zima?
Pozostaje mi się modlić
by i ta była równie łagodna, bo clematisów to na pewno nie okryję. Dosyć mam roboty z kopczykowaniem róż.

Sabinko no co za skoki?
Z całkiem ładnej i ciepłej jesieni nagle -15 stopni? Szok!
Kochana a czy Ty wiesz, że budleje łatwo się ukorzeniają? Przy wiosennym cięciu wsadź patyczki do ziemi w osłoniętym miejscu. Ja tak mam dwie sadzonki. Cały sezon ich nie ruszałam. Wiosną (czyli po roku) przesadzę na docelowe miejsce, które sama nie wiem gdzie mam.
O polityce sklepów co do niedbania i wyrzucania roślin szkoda gadać. Nie umiem tego ogarnąć.

Wandziu czy wg Ciebie białe czosnki trudniejsze w uprawie jak fioletowe?
To już tylko wspomnienie Comte z sprzed tygodnia:

Kasiu masz rację, pnących róż się nie przycina, chyba, że tylko korygująco lub odmładzająco. Niektórzy tną też za młodu i nisko, by się ładnie zagęściły. Nie jestem jednak w tym temacie aż tak obeznana, by radzić cokolwiek.
Oczywiście, że mogłabym te cebule do wora zapakować! Co więcej! Nawet bardzo chętnie! Wszak nie sądzę, by w takich odpadach były jakieś ciapciate resztki, jak np ze sklepu spożywczego.

AguJa powojniki już można kopczykować tak na 20cm, lub okryć gałązkami stroisza. Radzą, że w pierwszych latach powinno się to robić. Jak będzie łagodna zima, to i bez kopczyka przetrwają. Jak mroźna to zmarzną do poziomu kopca lub gruntu i odbiją z ziemi.

Tulapku i Ty... tak tu ze mnie boki zrywać...

Zuzka i Marlena bardzo się cieszę, że przyczyniłam się do uwolnienia waszych endorfin.


Marlenko dlaczego myślę nad pozbyciem się wiciokrzewu..?
a) bo ten nie pachnie
b) bo kwiatki ma niepozorne i nie za długo kwitną
c) bo nie jest powojnikiem
d) bo nie jest różą pnącą
... ze szczególnym naciskiem na odp c) i d)

Moni śnieg nadal u Ciebie leży? U mnie póki co jest świetne przymrozkowe powietrze. Bardzo je lubię. Oby tylko nie spadało poniżej -5 stopni.
Gdyby tak jeszcze te moje cebulowe zakwitły w tym samym czasie... Zakres kwitnień mam jednak od lutego do lipca. Także rozejdzie się w czasie i w spektakularności.

Soniu ja tam nadal zbyt doświadczona nie jestem.
Choć na temat clematisów nadal wiem więcej niż na temat róż. A własne doświadczenie będę zdobywać jeszcze długo.
Na ten rok koniec też Pomponelli
( Ostatnie zdjęcie "ładnego" kwiatka.

Teraz jest już tak:

A te śliczne pączki, co pokazałam powyżej to już na pewno się nie rozwiną, po tych ostatnich dość mocnych przymrozkach...

A co tam! Macie ode mnie kwiatka za świetne poczucie humoru!

Olu ja ostatniej zimy też miałam niezabezpieczone powojniki, nawet te świeżo posadzone i wszystkie przetrwały. No ale co to była za zima?
Pozostaje mi się modlić
by i ta była równie łagodna, bo clematisów to na pewno nie okryję. Dosyć mam roboty z kopczykowaniem róż. 
Sabinko no co za skoki?
Kochana a czy Ty wiesz, że budleje łatwo się ukorzeniają? Przy wiosennym cięciu wsadź patyczki do ziemi w osłoniętym miejscu. Ja tak mam dwie sadzonki. Cały sezon ich nie ruszałam. Wiosną (czyli po roku) przesadzę na docelowe miejsce, które sama nie wiem gdzie mam.
O polityce sklepów co do niedbania i wyrzucania roślin szkoda gadać. Nie umiem tego ogarnąć.

Wandziu czy wg Ciebie białe czosnki trudniejsze w uprawie jak fioletowe?
To już tylko wspomnienie Comte z sprzed tygodnia:

Kasiu masz rację, pnących róż się nie przycina, chyba, że tylko korygująco lub odmładzająco. Niektórzy tną też za młodu i nisko, by się ładnie zagęściły. Nie jestem jednak w tym temacie aż tak obeznana, by radzić cokolwiek.

Oczywiście, że mogłabym te cebule do wora zapakować! Co więcej! Nawet bardzo chętnie! Wszak nie sądzę, by w takich odpadach były jakieś ciapciate resztki, jak np ze sklepu spożywczego.

AguJa powojniki już można kopczykować tak na 20cm, lub okryć gałązkami stroisza. Radzą, że w pierwszych latach powinno się to robić. Jak będzie łagodna zima, to i bez kopczyka przetrwają. Jak mroźna to zmarzną do poziomu kopca lub gruntu i odbiją z ziemi.

Tulapku i Ty... tak tu ze mnie boki zrywać...


Zuzka i Marlena bardzo się cieszę, że przyczyniłam się do uwolnienia waszych endorfin.


Marlenko dlaczego myślę nad pozbyciem się wiciokrzewu..?
a) bo ten nie pachnie
b) bo kwiatki ma niepozorne i nie za długo kwitną
c) bo nie jest powojnikiem
d) bo nie jest różą pnącą
... ze szczególnym naciskiem na odp c) i d)


Moni śnieg nadal u Ciebie leży? U mnie póki co jest świetne przymrozkowe powietrze. Bardzo je lubię. Oby tylko nie spadało poniżej -5 stopni.
Gdyby tak jeszcze te moje cebulowe zakwitły w tym samym czasie... Zakres kwitnień mam jednak od lutego do lipca. Także rozejdzie się w czasie i w spektakularności.

Soniu ja tam nadal zbyt doświadczona nie jestem.
Choć na temat clematisów nadal wiem więcej niż na temat róż. A własne doświadczenie będę zdobywać jeszcze długo. Na ten rok koniec też Pomponelli

Teraz jest już tak:

A te śliczne pączki, co pokazałam powyżej to już na pewno się nie rozwiną, po tych ostatnich dość mocnych przymrozkach...
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5
Aniu, dzięki za przepis na zimowanie powojników
Dzisiaj zrobiłam im chochoły ze ściętej trawy ozdobnej, która nawiasem mówiąc wcale nie jest ozdobna ale za to baaaardzo ekspansywna... trzymam ją właśnie tylko ze względu na materiał do okrywania.
Dzisiaj zrobiłam im chochoły ze ściętej trawy ozdobnej, która nawiasem mówiąc wcale nie jest ozdobna ale za to baaaardzo ekspansywna... trzymam ją właśnie tylko ze względu na materiał do okrywania.
-
bietka1964
- 200p

- Posty: 288
- Od: 19 mar 2013, o 16:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazury
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5
Oooo super podpowiedz dla utylizacji i mojej ekspansywnej trawy. 
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5
O, widzisz Aniu, a ja myślałam że Ty już kotlety wstawiasz a tu się okazuje że to nadal świeżynki
Jednak co aparat, to aparat, nawet laika potrafi okłamać
Jednak co aparat, to aparat, nawet laika potrafi okłamać
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5
Prawda, że Comte się fajnie trzyma
Jeśli chcesz uzyskać bujny krzak, który będzie się trzymał bez podpory to załatw jej wiosenne cięcie tak żeby zostało 2/3 krzaczka. Powinna zmężnieć i wypuścić sporo nowych pędów. Podobno tych róż krzaczastych się nie tnie, ale ja w swojej niewiedzy przycięłam i na dobre jej wyszło 
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12212
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5
Aniu pokazuj, pokazuj te ładniutkie kolory.
Wyliczanka na temat wiciokrzewu powalająca, jednak jesteś szalona. 
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5
Witajcie.
Mamy sobotni poranek, Uświadomiłam sobie właśnie, że ja dziś nic nie muszę. Fantastycznie! Trochę sprzątania od rana, uprychcić obiadek i labaaaa.
U nas po dwóch nocach (na początku tygodnia) z przymrozkiem nastała poprawa pogody, z temperaturami nocnymi +4.
Świeże, mroźne powietrze się skończyło.
Ciekawe jaka będzie pogoda na święta? Oby "biała".
Soniu mam jeszcze troszkę zdjęć sprzed tygodnia ale to już ostatki. Zaraz zaczną się wspominki.
Ja szalona?! A gdzież tam...
Po prostu chciejstw mam za dużo a miejsca za mało.
Wszystkie dziś pokazywane zdjęcia zrobione były tydzień temu.
Pięknie przebarwione liście na krzewuszce:

Sabinko swoja Comte posadziłam przy pergoli /łuku przejściowym i sama nie wiem czy powinna być taka szeroka... Choć teraz ma już ok 140cm, czyli blisko tego co chciałam osiągnąć. Ale z drugiej strony, czemu nie..? Byłaby szersza, to i gałązek z tymi cudnie pachnącymi kwiatami miała by więcej!
Tu mamy kwiatek Ashamed Fairy, która to przyjechała do mnie w październiku od Moniki.

Zuzka kotlety zacznę serwować na dniach.

Bietko czy już planujesz kolejne wojaże?
Z ekspansywnymi trawami to lepiej uważać.

AguJa jeśli tylko masz aż tyle miejsca, by trzymać bardzo ekspansywną trawę to tylko się ciesz! Ja na takie rzeczy absolutnie nie mogę sobie pozwolić. Cieszę się, że Twoje powojniki już okryte.

Na koniec suchy badyl makro z pozdrowieniami
Tak, ku przekorze.

Mamy sobotni poranek, Uświadomiłam sobie właśnie, że ja dziś nic nie muszę. Fantastycznie! Trochę sprzątania od rana, uprychcić obiadek i labaaaa.
U nas po dwóch nocach (na początku tygodnia) z przymrozkiem nastała poprawa pogody, z temperaturami nocnymi +4.
Soniu mam jeszcze troszkę zdjęć sprzed tygodnia ale to już ostatki. Zaraz zaczną się wspominki.
Ja szalona?! A gdzież tam...
Po prostu chciejstw mam za dużo a miejsca za mało. Wszystkie dziś pokazywane zdjęcia zrobione były tydzień temu.
Pięknie przebarwione liście na krzewuszce:

Sabinko swoja Comte posadziłam przy pergoli /łuku przejściowym i sama nie wiem czy powinna być taka szeroka... Choć teraz ma już ok 140cm, czyli blisko tego co chciałam osiągnąć. Ale z drugiej strony, czemu nie..? Byłaby szersza, to i gałązek z tymi cudnie pachnącymi kwiatami miała by więcej!
Tu mamy kwiatek Ashamed Fairy, która to przyjechała do mnie w październiku od Moniki.

Zuzka kotlety zacznę serwować na dniach.

Bietko czy już planujesz kolejne wojaże?
Z ekspansywnymi trawami to lepiej uważać.

AguJa jeśli tylko masz aż tyle miejsca, by trzymać bardzo ekspansywną trawę to tylko się ciesz! Ja na takie rzeczy absolutnie nie mogę sobie pozwolić. Cieszę się, że Twoje powojniki już okryte.

Na koniec suchy badyl makro z pozdrowieniami

- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12212
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5
Aniu pręciki Ashamed Fairy w wodzie wyglądają, jak za szkłem, pokazałaś jej piękno.
To u mnie będzie milion siewek z z tych badyli. 
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5
Tylko, że to coś nie tak z tym kolorem. Myślę, że to dlatego, że jeszcze się nie zadomowiła.
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5
Aniu,jakiż to Ty masz aparat?
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5
Byłam dziś na działeczce.
Pokopczykowaliśmy z Emem róże, werbeny. Poprzycinałam też suchych badyli. Jeszcze muszę pościągać z pergol pnące róże i na ziemi je położyć (jak się uda i nie będą zbyt sztywne).
Zanim jednak trafiliśmy na działkę, trzeba było zakupić worki ziemi do kopczykowania i kilka worów z korą. Pojechaliśmy więc do Ciastoramy i ciśnienie od razu wskoczyło mi na 300, a wiedzcie, że ja nisko ciśnienioweic jestem. Aby tylko weszłam na dział ogrodniczy to od razu dojrzałam wielki kosz z napisem: "wszystko po 2 złote". A w koszu owym paki z cebulowymi.
A dokładnie tydzień temu zagadnięty przeze mnie Pan w Ciastoramie zapewniał mnie, że nie da się bardziej obniżyć cen, mimo iż koniec listopada, bo sklep nie będzie sprzedawał poniżej cen swojego zakupu. I woli wywalić towar jak dokładać klientowi. Skoro się nie udało a Pan był taki pewny swego to wzięłam kilka paczek po 4zł. A teraz wsio po 2! No żesz kurka!
Oczywiście strzeliłam mega focha, jak tylko zobaczyłam ten kosz ale i tak skromne zakupy poczyniłam. A skromne, bo Małża gały paczały, co moje łapy brały.

Tulapku mam aparat Sony RX 100 II. Musze go tylko jeszcze rozpracować.


Moni no kolor zdecydowanie nie ten. Póki co w ogóle się tym nie przejmuję. Czekajmy do czerwca z ewentualnym panikowaniem.
Myślę, że będzie dobrze, bo Ty wiesz co mi wysłałaś. Widocznie to taka jesienna fanaberia mojej już Ashamed Fairy.

Soniu wcale mnie to nie dziwi, że u Ciebie będzie milion siewek. Doprawdy nie wiem czemu u Ciebie wszystko się tak plęgnie do życia.
Ach żeby u mnie choć ostróżki tak chciały...


Zanim jednak trafiliśmy na działkę, trzeba było zakupić worki ziemi do kopczykowania i kilka worów z korą. Pojechaliśmy więc do Ciastoramy i ciśnienie od razu wskoczyło mi na 300, a wiedzcie, że ja nisko ciśnienioweic jestem. Aby tylko weszłam na dział ogrodniczy to od razu dojrzałam wielki kosz z napisem: "wszystko po 2 złote". A w koszu owym paki z cebulowymi.
Oczywiście strzeliłam mega focha, jak tylko zobaczyłam ten kosz ale i tak skromne zakupy poczyniłam. A skromne, bo Małża gały paczały, co moje łapy brały.

Tulapku mam aparat Sony RX 100 II. Musze go tylko jeszcze rozpracować.


Moni no kolor zdecydowanie nie ten. Póki co w ogóle się tym nie przejmuję. Czekajmy do czerwca z ewentualnym panikowaniem.

Soniu wcale mnie to nie dziwi, że u Ciebie będzie milion siewek. Doprawdy nie wiem czemu u Ciebie wszystko się tak plęgnie do życia.


- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5
Aniu zazdroszcze cebul. Chyba się przejdę w tygodniu do moich ogrodniczych, może też takie promocje są 
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12212
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5
Aniu ty po 2 zł, Zuza po 2 zł, a ja nic nie kupiłam.
Irysy cudne, kwitną przed tulipanami, uwielbiam je.
Czosnek w takiej cenie.
Siewki ci podeślę w ilościach hurtowych.
Tylko czy je zechcesz. 


