Monia jak to jest ocynk to potrzeba jest specjalna farba która i tak zejdzie po jakimś czasie. Mamy tak malowane obróbki blacharskie na dachach i złazi płatami po kilku latach. Najlepiej jakimś preparatem odtłuścić i dopiero pomalować specjalną farbą do ocynkowanych powierzchni albo odczekać rok aż się utleni. Jeden i drugi sposób upierdliwy.vertigo pisze:A ja, wyobraź sobie, miałam znajomego kowala od dawien dawna i wciąż myślałam gdzie znaleźć odpowiedniego fachowca, a tego w ogóle nie brałam pod uwagę - zapomniałam o nim zupełnie. Przypadek sprawił, że uświadomiłam sobie, że robi takie rzeczy, a znamy się dobre 10 latedulkot pisze:Monia to kowalowe dzieło fajneja jakoś nie umiem trafić w pobliżu na odpowiedniego no ale może kiedyś uda mi się znaleźć przyzwoitego i w nie za daleko.
![]()
Paczuszka pierwsza w sezonie , szkoda tylko że zimowo a nie wiosennie za oknami![]()
Zadowolona jestem zarówno z wykonania, jak i ceny - po znajomości mam taniej![]()
W poniedziałek ma przyjechać łuk, który będzie stanowił bramę - wejście do ogrodu. Jeśli wyjdzie ładnie, tak jak chciałam, to zamówię jeszcze dwa takie. Jedyny kłopot to taki, że trzeba to wszystko jeszcze pomalować na czarno. Bardzo mi się nie chce, bo to będzie taka dłubanina. Nie wiem też, czy maluje się od razu w pierwszym sezonie po ocynkowaniu, czy dopiero w następnym.


Znalazłam takie farby: LOWICYN-S i LOWICYN TIXO może będą lepsze od tych jakie były kilka lat temu na rynku.