Wróciłam z wakacji i nie mogę się nacieszyc ogrodem. Wczoraj wjechałam do szkółki roślin, czy nie wiem, jak to nazwac - przydomowa szkółka taka, ale wożą rosliny na rynki itp. Mama kupiła sporo, bo 10 wrzosów, 2 jeżówki, jakieś inne dziwactwa, a ja skromnie, 2 żurawki, jedną czerwoną jeżówkę (pojedynczą, choc pełne też były..) i floksa płożącego białego z paseczkami (wierzę na słowo).
Ale abstrahując od roslinek - dzielnie kopię. Kopałam w lipcu za białą rabatą, bo już zdecydowałam, że rozciągnę ją aż do płotu, ale... mam dylemat, potrzebuję dobrej, bardzo dobrej rady. Tak sobie kopię i kopię i widzę, że te dwa duże krzewy, które niby mają się łapac w tę rabatę są... za duże - wsadzone są jakieś 3m od płotu i widzę, że jakoś to bez sensu, chyba będą wszystko zasłaniac, zwłaszcza, że najistotniejszy jest widok z kuchennego okna i ze schodów, czyli to co na zdjęciu:
Wsadziłam te rośliny chyba tej wiosny, już się ładnie przyjęły, zakwitły, odżyły. Zastanawiam się, jaka jest szansa, że przeżyją bez uszczerbku kolejną przeprowadzkę, ale z drugiej strony - jak ich nie przesadzę, to będą rosły jakoś tak bez ładu i składu. Kalina już ma 2 metry, tawuła też tyle miała, gdy ją dostałam, tyle, że porządnie ją przycięłam. Widzę, że już ma zapędy na piękny, wielki krzaczor.
Brawa mężowi przekażę, też jestem z niego bardzo zadowolona i dumna (no dobra, jest poważny błąd w budowie, ale jakoś to obejdziemy ;) ). We floksy też coraz bardziej wierzę, bo z dnia na dzień widac więcej zielonego.
Za to martwi mnie sklanica - do połowy zbrązowiała, jakaś taka niemrawa... pan w tej wczorajszej szkółce powiedział, że przeżyje, ale... zobaczymy, na razie idę jej obciąc zaschnięte kwiatostany, może to pomoże, a reszta niech sobie radzi.
A... no i wysiewałam troszeczkę bylin. Z niektórych nic nie ma, np po karmniku ani sladu, za to jest sporo macierzanki, goździk jakiś (kurde, paczka zaginęła), jest smagliczka żółta, choc znacznie mniej, niż miałam z poprzedniego siewu i jeszcze jedno nie wiem co, ale głęboko wierzę, że to skalnica właśnie ;)
-- Śr 20 sie 2014 10:20 --
Zaznaczyłam krzakory na troszkę dokładniejszym zdjęciu:
