Awokado - uprawa z pestki

Rośliny doniczkowe
Awatar użytkownika
nicktosia
100p
100p
Posty: 168
Od: 9 sie 2014, o 21:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Awokado - uprawa z pestki

Post »

Dzień dobry wszystkim,
Czy dobrze myślę, że te plamy mogą oznaczać jakieś braki? Czy może niestety chorobę? Dodam, że liście nie żółkną, ani nie brązowieją, a na spodniej stronie nie znajduję żadnych śladów żerowania jakiegoś inyruza.
Będę wdzięczna za Wasze porady.
Obrazek

Reszta liści wygląda dobrze. To jest kilka roślin w jednej donicy
(Nie wiem dlaczego zdjęcia się poobracały przy wrzucaniu)

Obrazek
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Awokado - uprawa z pestki

Post »

Raczej to są braki pokarmowe typu azot potas żelazo itd. Lub przepływ tych składników.
Czym je nawozisz ?

Jak masz ich kilka w jednej donicy to może być tak że jest tych składników za mało- kolokwialnie mówiąc : jeden zeżarl drugiemu ;)
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19327
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Awokado - uprawa z pestki

Post »

Niedobory składników mineralnych.
Awokado powinno się sadzić pojedynczo.
Powinnaś regularnie nawozić mineralnym nawozem do roślin zielonych, żadnego Biohumusu.

Rozsadź do nowych doniczek, odczekaj z 3 tygodnie i do końca września, połowy października, co drugie podlewanie stosuj pełną dawkę nawozu. Przez te 3 - 4 tygodnie możesz stosować nawóz dolistny.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
nicktosia
100p
100p
Posty: 168
Od: 9 sie 2014, o 21:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Awokado - uprawa z pestki

Post »

Dziękuję Wam za szybkie odpowiedzi. Dokarmiam - trochę na chybił trafił - odżywką dla cytrusów, bo uznałam, że jest to roślina egzotyczna, to może będzie jej "smakować". Dziwne jest to, że tylko ta jedna roślina jest słabsza, a reszta radzi sobie dobrze. Może to naturalna selekcja? A co do ich ilości, to rosną w dużej i wysokiej doniczce, więc jeszcze ten sezon dadzą radę. Potem pomyślę co dalej.
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Awokado - uprawa z pestki

Post »

Może tak być. Jak jest więcej roślin w jednej doniczce to muszą walczyć że sobą i efekt jest taki że jedne są silniejsze i zjadają tym słabszym, a te słabsze są niedożywione i nie mają skąd brać pokarmu żeby dalej się rozwijać i rosnąć.
Dlatego albo się wyrywa słabsze siewki i zostawia najsilniejsze albo przesadza każda osobną żeby miały równe szanse.
A nawoz najlepiej dobrać pod konkretne wymagania konkretnej rośliny.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19327
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Awokado - uprawa z pestki

Post »

To nie jest najlepsze rozwiązanie, cytrusy preferują bardziej kwaśne podłoże niż awokado.
Oczywiście, że sadząc w grupie te silniejsze będą rosnąć szybciej i odbierając pokarm spowodują że część będzie rosła słabiej.
Awokado to są duże drzewa i nie powinno się ich sadzić razem.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Awokado - uprawa z pestki

Post »

nicktosia pisze:A co do ich ilości, to rosną w dużej i wysokiej doniczce, więc jeszcze ten sezon dadzą radę. Potem pomyślę co dalej.
Ja bym pomyślała już teraz, bo już teraz masz problem i niedobory, może się okazać że do kolejnego sezonu nie dotrwają. Zrobisz jak chcesz ale sama sobie robisz trochę pod górkę, bo taka niedożywiona roślina jest coraz słabsza i łatwo o problemy, szybciej ją wszystko łapie i jest nieodporna. Więcej problemu niż pożytku.
Jak je zostawisz tak jak jest to może i przetrwają ale będzie to trochę przemęczenie na zasadzie przeżyją albo nie. A nawet jak ci nie szkoda tych słabszych to mogą na tym polecieć te mocniejsze. Warto to przemyśleć, bo to nie jest mała roślinka tylko już większe drzewko, które potrzebuje się rozłożyć i rozrosnąć, a w ścisku zawsze to będzie konkurencja i walka o przetrwanie. Nie mówiąc o tym że jak Ci się kilka drzewek zapląta korzeniami to będzie śmiesznie potem to rozerwać.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19327
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Awokado - uprawa z pestki

Post »

Dokładnie, rozsadź już teraz. Chyba, że chcesz potrafić część roślin.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
nicktosia
100p
100p
Posty: 168
Od: 9 sie 2014, o 21:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Awokado - uprawa z pestki

Post »

Przyznam, że trochę mnie zdziwiły Wasze informacje o nawozie, bo o ile proporcje składników mogą być nie takie, jakie potrzebuje awokado, to chyba nawóz nie zakwasza podłoża? Moje awokado rosną w podłożu dla rozsad warzywniczych, więc nie jest to kwaśny odczyn.

Zapomniałam jeszcze dodać, że właśnie jak rozpoczęłam dożywianie tym nawozem do cytrusów, to kolejne liście zaczęły już rosnąć normalnie wybarwione, ale może to zbieg okoliczności.
Co myślicie o "domowym" dokarmianiu awokado, czyli np roztworem drożdży?

Muszę pomyśleć w co je porozsadzać. Może je porozdaję, a sobie zostawię tylko jedną sztukę. Zasadziłam tyle, bo czytałam o problemach z uzyskaniem choć jednego egzemplarza rośliny, a mi wyrosły wszystkie. To się chyba nazywa klęska urodzaju :wink:
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19327
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Awokado - uprawa z pestki

Post »

Niktosia, zadam Ci proste pytanie. Czy Awokado jest warzywem, jak np. marchew?
Nie, awokado to drzewo więc potrzebuje nawozu z przewagą azotu. Podobnie cytrusy, chociaż to nie na temat wątku, potrzebują ściśle określonego nawozu. To, że na razie się jakoś sprawdza w ich przypadku, nie wiadomo czy nie odbije się negatywnie za jakiś czas.
Zasada jest prosta, do roślin typowo zielonych, doniczkowych używamy nawozu uniwersalnego albo pod nazwą do roślin zielonych, czyli musi być z przewagą azotu. Do roślin kwitnących, do kwitnących, do roślin kwaśnolubnych nawozu dedykowanego do tej grupy roślin.
Nie można używać pierwszego z brzegu nawozu... Podobnie tyczy się jakiś domowych wynalazków - drożdży????
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
nicktosia
100p
100p
Posty: 168
Od: 9 sie 2014, o 21:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Awokado - uprawa z pestki

Post »

Norbert76 dziwię się Twojemu zdziwieniu w sprawie drożdży :wink: bo to właśnie tu na tym forum w wielu różnych wątkach dowiedziałam się, że warto różne rośliny (ozdobne i "spożywcze") podlewać roztworem drożdży, bo zawierają m.in. potas i fosfor.
Kupię coś azotowego i będę zasilać. Dzięki za wszystkie informacje.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19327
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Awokado - uprawa z pestki

Post »

Oczywiście, że się dziwię bo w dzisiejszych czasach mamy tak szeroki wybór nawozów, że nie ma zupełnie potrzeby kombinować na bazie jakichś domowych wynalazków.
Nawozy dostępne w handlu, oczywiście mówimy o nawozach mineralnych, nie Biohumusie który jest za słaby, mają odpowiednie stężenie podstawowych pierwiastków. A co do domowych metod, to nie wszystkie zadziałają u każdego, dlatego do takich trzeba podchodzić z dużym dystansem, nawet jeśli znajduje się one u nas na forum ogrodniczym.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Awokado - uprawa z pestki

Post »

Ja nie napisałam że nawóz zakwasza podłoże, skąd takie info?
Mnie chodziło bardziej o skład nawozów, że specjalistyczne do różnych roślin mają różne stężenie. I można zginąć na szali próbując dobrać nie ten nawóz co potrzeba do innej rośliny. I albo niedozywos albo spalisz albo cos zablokujesz.

Drożdże są starą sprawdzoną metodą i działają ale ja bym się bała w doniczki, bo lubi zajechać. Próbowałam i dziękuję. Robi się też często na tym pleśń szczególnie w przypadku awokado gdzie się cały czas walczy o wilgotność. Na działce spoko ale w doniczkach fujka.

A co przesadzanie to możesz w jakieś wiaderka nawet, myślę że będą się czuć w tym całkiem nieźle.
pypylna
100p
100p
Posty: 131
Od: 7 maja 2016, o 18:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Awokado - uprawa z pestki

Post »

Cześć!

Byłam dumna ze swojego awokado, dopóki nie przejrzałam wątku i nie obejrzałam Waszych! :D
Ale chciałam dopytać o Wasze doświadczenia i rady związane z cięciem awokado. Chciałabym moje uformować w ładnie rozgałęzione drzewko. Moje awokado ma drugi rok. Przycinane było dwukrotnie w pierwszym roku. Za pierwszym razem się rozgałęziło, za drugim zahamowało wzrost. W tym roku nie przycinałam (i chyba się z tym wstrzymam do wiosny). Jakie są Wasze doświadczenia związane z przycinaniem? Czy nie zajmujecie się tym i puszczacie swoje awokada w górę?


Obrazek
Awatar użytkownika
Grigor
500p
500p
Posty: 566
Od: 31 sie 2017, o 21:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Awokado - uprawa z pestki

Post »

Jak na 2 lata to małe masz awokado. Moje miało w tym czasie już z 1,5m albo więcej. Aktualnie moje mają ponad 3 lata i spokojnie dobiły by 3m na koniec sezonu ale muszę ucinać bo się w szklarni nie mieści.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”