Zapomniałam jeszcze dodać, że właśnie jak rozpoczęłam dożywianie tym nawozem do cytrusów, to kolejne liście zaczęły już rosnąć normalnie wybarwione, ale może to zbieg okoliczności.
Co myślicie o "domowym" dokarmianiu awokado, czyli np roztworem drożdży?
Muszę pomyśleć w co je porozsadzać. Może je porozdaję, a sobie zostawię tylko jedną sztukę. Zasadziłam tyle, bo czytałam o problemach z uzyskaniem choć jednego egzemplarza rośliny, a mi wyrosły wszystkie. To się chyba nazywa klęska urodzaju
![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)