Renatko dzisiaj tak spokojnie. Z rana wyszłam do ogrodu posadziłam wszystkie dalie i teraz mogę odpocząć. W końcu skonczę czytać ciekawą książkę. Wiem że korona zacznie pękać pod koniec tego tygodnia pąki ma takie nabrzmiałe.
Krystianie moje hiacynty takie niedorobione na szczęście zniknęły, miałam je pozyskane z doniczek, żal było wyrzucać, co roku gorzej kwitły. Te są sadzone w zeszłym roku, kupowałam duże cebulki.
Beatko jak chcesz korony mieć w przyszłym roku, to musisz cebulki posadzić w wrześniu. Dziś już tylko odpoczynek

Priam jeszcze ich nie wysiewałam, na opakowaniu pisze czerwiec, ale ja zrobię to w maju.
Renato mnie taka słoneczna pogoda bardzo męczy, do tego jak jest wiatr to dla mnie masakra. Jeszcze kilka lat temu słońce mi nie przeszkadzało, mogłam leżeć plackiem na plaży, a dziś nie dałabym rady.
Marysiu moja będzie miała coś z ceglastego lub ciemnej czerwieni, tak się pąki zapowiadają.
Alu długo roślinki się nam zbierają po zimie, teraz potrzebny tylko deszczyk i mamy na rabatkach kolorowo.
moje hiacynty w trzech odcieniach różu
tulipanki
forsycja i wilczomlecz
szafirki