Dorotko dziękuję

ale nie bardzo jestem zadowolona bo nie jest to to co wcześniej zamawiałam. Rodki miały być wszystkie królewskie,ale już nie było i na trzy zrobiłam zamianę i dwa są z tej serii
Moje w tym sezonie bardzo ucierpiały przez ten ciężki śnieg

i muszę uzupełnić brakujące luki
Dorotko kobei nie uszczypnęłam, bo nie wiem jak to się robi i boję się, że zmarnuję. I tak myślałam, że już po niej jak siostra na cały dzień zostawiła otwarte okno. Na szczęście się podniosła
Stasieńko uwierz mi, że mam dość już tej pogody i siedzenia w domu. Nie pamiętam, kiedy tak było

Miejmy nadzieję, że dobrze wymroziło i spokojnie będziemy spać w połowie maja
Dziękuję za pochwałę moich podopiecznych, staram się jak mogę

a za pijane fotki przepraszam
Lucynko dziękuję za pochwałę, staram się jak mogę, ale lobelia mimo to trochę mi zginęła

Heliotropom bałam się do tej pory obciąć wierzchołki, że są jeszcze za małe.
Pochwalę się, że następne rodki zamówione są w innej szkółce, ale się trochę boję ,bo nie znam jeszcze tej szkółki

Pozdrawiam cieplutko i życzę tylko
Ewuniu dziękuję, ale to jeszcze nie koniec
Canny niech tylko zrobi się ciepełko,a wylądują w gospodarczym
